Ubywa chętnych do pracy w policji. "Istnieje problem jakości kandydatów"

Polscy policjanci testują kamery na mundurach
Polscy policjanci testują kamery na mundurach
Fakty TVN
Polscy policjanci testują kamery na mundurach [Materiał "Faktów" TVN, 18.12.17]Fakty TVN

Brakuje policjantów do patrolowania ulic, nie ma chętnych do założenia munduru, by zastąpić odchodzących - alarmują tvn24.pl funkcjonariusze. Bezpieczeństwo Polaków jest niezagrożone, a policja będzie miała rekordowe zatrudnienie - przekonuje komenda główna.

Od miesięcy dziennikarze tvn24.pl monitorują sytuację w szeregach policji. Z nieoficjalnych rozmów wynika, że szybko topnieje liczba funkcjonariuszy, czego efektem może być pogorszenie bezpieczeństwa Polaków.

Komenda Główna Policji informuje jednak, że wszystko jest w porządku. Jak czytamy w odpowiedzi na nasze pytania, stan wakatów, czyli nieobsadzonych etatów, jest pod kontrolą.

"Jest dramat"

Obraz ten burzy relacja, którą radnym Kudowy-Zdrój złożył komendant tamtejszej jednostki podinspektor Grzegorz Dacyszyn.

- Służba patrolowa można powiedzieć, że w Kudowie nie istnieje. Ciężko jest zauważyć policjantów w patrolu pieszym - wyznał podinspektor.

Komendant wyjaśniał, że jeszcze niedawno ulice tego dziesięciotysięcznego uzdrowiska patrolowało dziewięciu policjantów. Jednak od stycznia będzie miał on do dyspozycji już tylko trzech.

Jak powiedział Dacyszyn radnym, sytuacja w Kudowie nie różni się od tego, co się dzieje w całym województwie dolnośląskim, w którym brakuje 500 policjantów. Według niego jest o tyle niebezpiecznie, że po prostu nie ma chętnych do rozpoczęcia służby w policji.

Jak twierdzi Dacyszyn, kandydatów jest tak mało, że szkołom policji nie opłaca się uruchamiać obowiązkowych kursów podstawowych dla kilku zaledwie chętnych, zebranych z trudem w całym województwie. - Przy naborze na 100 [wolnych etatów - red.] jest trzydziestu chętnych, a zostaje [policjantami - red.] może 10 - wyliczał podinspektor.

Jest super

Dokładnie o takich samych problemach alarmują nas doświadczeni policjanci. Z ich słów wynika, że nie ma chętnych do zastąpienia odchodzących na emerytury funkcjonariuszy. Tymczasem w naturalnym tempie każdego roku odchodzi ze służby około trzech tysięcy funkcjonariuszy.

- Nowe zjawisko to odejścia młodych policjantów po kilku lub kilkunastu miesiącach spędzonych w mundurze. Słyszałem o przypadkach, że już po kilku pierwszych musztrach chłopcy uciekali ze szkolenia - relacjonuje nam jeden z oficerów.

Zapytaliśmy Komendę Główną Policji, ilu funkcjonariuszy w tym roku odeszło ze służby jeszcze przed uzyskaniem praw emerytalnych. Zapytaliśmy również, ilu zrezygnowało w pierwszych trzech latach służby. Jednak dwukrotnie wysyłane pytania zostały zignorowane.

Z odpowiedzi, które otrzymaliśmy, wynika natomiast, że policja ma teraz do dyspozycji 103 tysiące etatów. Do ich wypełnienia brakuje 5647 funkcjonariuszy.

- Pod koniec grudnia będzie kolejny termin przyjęcia do policji i przypuszczamy, że liczba wakatów spadnie do około 3 procent. Jest bardzo prawdopodobne, że będzie to kolejny rok z najniższą liczbą wakatów od 27 lat - wyjaśnia młodszy aspirant Michał Gaweł z pionu prasowego centrali policji.

Jednak pustki?

Nasi rozmówcy tłumaczą jednak, że to będzie tylko krótkotrwały i czysto statystyczny efekt.

- Policjanci zawsze odchodzą na emerytury w lutym i marcu, bo wtedy najmniej im zabiera fiskus z należnych odpraw. Czyli 1 stycznia można odchodzących liczyć jakby byli w służbie, choć w praktyce już ich nie ma - wyjaśnia nasz rozmówca.

Jak dodają, skoro w naturalny sposób odchodzą każdego roku na emerytury (po niemal 30 latach służby) trzy tysiące policjantów, to wkrótce liczba wakatów może zbliżyć się do 10 tysięcy.

- Obrazowo mówiąc, to tak jakby w ogóle nie było policjantów w dwóch województwach - mówią nasi rozmówcy.

Słaby nabór

Z informacji zebranych w różnych jednostkach kraju wynika, że nie najlepiej poszedł nabór, który miał miejsce w listopadzie. I to mimo zmasowanej akcji propagującej służbę w policji, prowadzonej na stronach internetowych większości komend i w urzędach pracy.

Nie udało się przyjąć zakładanej liczby funkcjonariuszy w Białymstoku (miano przyjąć 75, a udało się 29), Gdańsku (45/23), Gorzowie (30/17), Łodzi (65/29), Olsztynie (35/30), Szczecinie (70/31), Wrocławiu (85/52) i w Warszawie (150/64). Lepiej poszło w Katowicach (87/87), Kielcach (24/24), Lublinie (25/25), Poznaniu (85/85), Radomiu (65/65) i Rzeszowie (16/16).

Tymczasem tylko na stołecznych ulicach już teraz brakuje ponad 800 funkcjonariuszy - z 10 tysięcy, którzy powinni pracować na bezpieczeństwo warszawiaków.

- Aktualne pozostaje pytanie, ilu spośród zrekrutowanych wytrzyma służbę - dodają nasi rozmówcy.

Urzędowy optymizm

W oficjalnych odpowiedziach na nasze pytania komenda główna twierdzi, że nie ma problemów z liczbą kandydatów. Pion prasowy przekonuje, że mundurowi kadrowcy mają zarejestrowanych dalszych 20 tysięcy chętnych. Centrala policji przyznaje jedynie, że istnieje problem "jakości kandydatów".

- Niestety, jakość kandydatów jest z roku na rok słabsza i prawdopodobnie z tych zarejestrowanych do etapu końcowego dotrze 4, 5 tysięcy osób. Tylko na etapie badań psychologicznych z pozytywnym wynikiem przechodzi 20 proc. - brzmi odpowiedź rzecznika prasowego komendy głównej.

Proces zatrudniania w policji składa się z kilku etapów. Trzeba przejść test psychologiczny, zdać egzamin sprawnościowy i zostać [wraz z rodziną - red.] dokładnie sprawdzonym w policyjnych bazach danych.

- Kilka lat temu ktoś, kto miał na koncie mandat, już odpadał. Dziś kandydatami zostają nawet tacy, którzy byli poszukiwani, mają też tak zwane notowania. Obniżamy po prostu kryteria, bo inaczej nie byłoby już naprawdę żadnych kandydatów - twierdzi policjant z komendy w Łodzi.

Kasa, stres i brak emerytury

O przyczynach braku chętnych do pracy w policji radnym z Kudowy powiedział komendant Dacyszyn. Policjant zaczynający służbę może liczyć na 1,6 tys. złotych pensji, później, po podwyżce, dostaje 2,1 tys. złotych lub 2,4 tys. - Później już długo nic - mówił komendant.

Chodziło mu o to, że w służbie patrolowej trudno uzyskać wyższe wynagrodzenie. To możliwe dopiero po objęciu kierowniczych funkcji lub zrobieniu wymagającego kursu oficerskiego.

- Dziś na kasie w supermarketach można zarobić więcej. A kasjerowi nie grozi, że w pracy dostanie w twarz, będzie marzł, zajmował się trupami lub że prokurator będzie miesiącami prześwietlał jego decyzje - mówi nam jeden z funkcjonariuszy.

Podwyżki dla policjantów

Trudno także spodziewać się solidnych podwyżek dla policjantów, które uatrakcyjniłyby pracę w mundurze. Zmianę o 200-300 złotych zapowiada Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jednak nie są to pieniądze, które przyciągnęłyby młodych do służby.

- Trzeba pamiętać, że podwyżkę o złotówkę dla policjanta należy pomnożyć przez ich 103 tysiące i jeszcze przez 13 pensji. Innymi słowy, to wydatek minimum 1,3 miliona złotych z budżetu państwa - wyliczają nasi rozmówcy.

Od 2012 roku znikł również magnes przyciągający chętnych w postaci korzystnych rozwiązań emerytalnych. Dziś policjant uzyskuje prawa emerytalne dopiero po 25 latach służby - a nie, jak było wcześniej, po 15. Ale i tak pierwszą emeryturę będzie miał wypłaconą dopiero gdy przekroczy 55. rok życia, czyli najczęściej po 30 lub nawet 35 latach służby.

- Sztandarowym projektem wiceministra Jarosława Zielińskiego, który nadzoruje policję, jest otwieranie posterunków. Bywa jednak, że choć są otwierane z pompą, to i w nich brakuje ludzi - mówią nam policjanci.

Jak sprawdziliśmy, taka sytuacja dotyczy posterunku w Michałowie (woj. podlaskie), który został otwarty w czerwcu tego roku. Pracować w nim miało siedmiu funkcjonariuszy, dotąd brakuje dwóch.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) //now / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Od początku izraelskiej operacji w Strefie Gazy, która była reakcją na bestialski atak Hamasu, w enklawie zginęło ponad 45 tysięcy ludzi. Ponad 108 tysięcy zostało rannych. To najnowsze dane lokalnych władz. Ci, którzy nie zginęli ani nie zostali ranni, w większości musieli uciekać ze swoich domów. O bezpieczeństwo jest bardzo trudno - zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo spadły tam temperatury. Są kolejne doniesienia o noworodkach, które zmarły z wyziębienia.

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jednym z istotnych elementów raportu z audytu dwustu postępowań, który musi zostać spełniony, jest kwestia ewentualnej odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej kolegów i koleżanek, którzy przy ich prowadzeniu albo nadzorowaniu kierowali się przesłankami nie zawsze słusznymi i nie zawsze godnymi pochwały - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram (Inicjatywa Wolne Sądy), odnosząc się do rozliczeń, mówiła, iż "widać, że w większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła, tylko to były takie sytuacje, że pan Macierewicz wchodził do CEK NATO i nie został w postępowaniu przesłuchany".

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

- Marcin Romanowski, zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że były wiceminister sprawiedliwości "powinien jak najszybciej przyjechać do Polski, stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości".

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Źródło:
TVN24

Mnożą się sygnały pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi - pisze w czwartek "Le Monde".

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

Źródło:
PAP

Ponad połowa Polaków (55 procent) deklaruje, że chciałaby się przenieść do innego kraju. Pytani o konkretne miejsce, respondenci najczęściej wskazywali Hiszpanię, wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Jakie inne państwa wymieniali?

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Źródło:
PAP, arc.com.pl

Premier Słowacji Robert Fico nazwał "sabotażem" Wołodymyra Zełenskiego wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo ponownie zagroził odcięciem dostaw prądu na Ukrainę, a także mówił o możliwości ograniczenia wsparcia dla ukraińskich uchodźców na Słowacji.

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Źródło:
PAP

- Niemcy obawiają się wojny celnej z USA, która zaszkodziłaby ich gospodarce opartej na globalnym handlu - ocenił ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Konrad Popławski. Zauważył, że obostrzenia celne wpłynęłyby też negatywnie na Polskę.

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Źródło:
PAP

Przebrali się za dostawców jedzenia, mieli charakterystyczne torby, w które schowali łomy. Działali szybko i zuchwale, ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych. Sprawcy napadu na sklep jubilerski w warszawskiej Galerii Mokotów wciąż są na wolności. Jak zdradza prokuratura, szuka ich "bardzo dużo funkcjonariuszy policji".

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

- On nie uważa nic na żaden ważny temat, nikt nie wie, jakie ma poglądy, ale mamy go kupić - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Lubnauer (KO) o kandydacie PiS na prezydenta. Według wiceministry edukacji Karol Nawrocki "chce być jak taki kot w worku". Europoseł Adam Jarubas (PSL) ocenił, że Nawrocki "może być narzędziem w rękach prezesa Kaczyńskiego".

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

Źródło:
TVN24

W czwartek wieczorem doszło do potrącenia 17-latka na przejściu dla pieszych w Żyrardowie (Mazowieckie). Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Poszkodowany trafił do szpitala. Chwilę wcześniej w tym samym mieście kierowca potrącił na przejściu kobietę i odjechał.

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Doszło do takiej sytuacji, że PKW powiedziało: umywamy ręce, teraz ty ministrze się tym zajmij, ty zdecyduj i w takiej sytuacji ministra stawiają - mówił w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując tym samym decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Kolejny krok należy do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, bo to on formalnie podejmuje decyzję dotyczącą dokonania wypłaty pieniędzy dla partii politycznych.

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Źródło:
TVN24

Stacja TVN24 w grudniu 2024 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl - najczęściej czytaną witryną newsowych stacji telewizyjnych. Także cały 2024 rok TVN24 i "Fakty" TVN zakończyły na czele zestawień w swoich kategoriach.

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka policja bada sprawę mężczyzny, który ukradł koparkę w południowej części kraju, a następnie przez prawie godzinę taranował samochody i uszkadzał budynki. Koparka zatrzymała się dopiero po ostrzelaniu jej przez funkcjonariuszy. Mężczyzna zmarł na miejscu - informuje policja.

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

Źródło:
Tagesschau
Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kobieta, która zaginęła 52 lata temu, została odnaleziona cała i zdrowa po tym, jak policja opublikowała w mediach społecznościowych jej zdjęcie sprzed lat z apelem o pomoc w ustaleniu, co się z nią stało.

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Źródło:
PAP
Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA

Prawie 200 śladów dinozaurów odkryto tego lata w kamieniołomach w hrabstwie Oxfordshire w południowo-wschodniej Anglii - poinformowali w czwartek naukowcy. Jest to największe stanowisko tego typu znalezione w Wielkiej Brytanii. Badacze nie są pewni, co pomogło zachować ślady w skamieniałym błocie.

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Źródło:
PAP, BBC

W losowaniu Lotto 31 grudnia 2024 roku padła szóstka. Główna wygrana wyniosła ponad 19,4 miliona złotych, a szczęśliwy zakład kupiono w Lubinie - poinformował Totalizator Sportowy. We wtorek wygrano także w Eurojackpot - 1,1 miliona złotych, a w środę - w Ekstra Pensji.

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Źródło:
PAP, tvn24.pl

5,2 promila alkoholu w organizmie miał 56-letni kierowca zatrzymany w Polanowie (województwo zachodniopomorskie). Policję wezwali świadkowie zaniepokojeni zachowaniem mężczyzny. Sylwestra spędził w areszcie.

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie.  "Niechlubny rekord"

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie. "Niechlubny rekord"

Źródło:
tvn24.pl

Jocelyn Wildenstein nie żyje. Pochodząca ze Szwajcarii celebrytka zmarła we wtorek w swoim apartamencie w Paryżu. Rozpoznawalność zdobyła za sprawą zamiłowania do ekstrawaganckiego stylu życia i operacji plastycznych. Ze względu na te ostatnie zyskała przydomek "kobieta kot".

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Źródło:
CNN, The Guardian