Adam Kądziela, autor raportu "Portret polityczny młodych Polaków 2023" analizował na antenie TVN24 wyniki wyborów parlamentarnych. Podkreślił, że mimo rekordowej frekwencji wśród najmłodszych wyborców, w Sejmie jest tylko trzech posłów przed trzydziestką. - Młodzi nie chcą się angażować w działania polityczne. Nie zmienia to faktu, że bardzo licznie poszli na wybory - powiedział.
Gościem TVN24 był Adam Kądziela, politolog, autor raportu "Portret polityczny młodych Polaków 2023".
Odniósł się między innymi do jednej z pierwszych inicjatyw legislacyjnych w nowym Sejmie. O złożonym przez Konfederację poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zrobiło się głośno za sprawą błędu, na który zwrócili uwagę eksperci podatkowi.
Jak wyjaśniała Małgorzata Samborska, doradczyni podatkowa z Grant Thornton, w przypadku wejścia w życie przepisów w kształcie zaproponowanym przez Konfederację, kwota wolna od podatku wyniosłaby 500 tys. zł. Tymczasem zamiarem autorów projektu miało być podniesienie kwoty wolnej od podatku dla wszystkich do wysokości równej dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ale nie mniejszej niż 60 tys. zł. Autopoprawka do projektu wzbudziła kolejne wątpliwości ekspertki z Grant Thornton. Doradczyni podatkowa wskazywała, że m.in. "po autokorekcie Konfederacja proponuje 44-proc. podatek dla dochodu powyżej 120 tys. zł". Autorzy projektu przygotowali kolejną korektę projektu zmian w przepisach podatkowych.
- Do 3 razy sztuka. Została "kwota zmniejszająca podatek". Poprawiono skalę. Nie ma za co" - podsumowała Małgorzata Samborska.
Kądziela o wyborcach Konfederacji: myślę, że się zawiedli
- Konfederacja ma bardzo młody elektorat. W grupie wyborców 18-30 lat aż 18 procent powierzyło swój głos Konfederacji. Dzisiaj ci wyborcy mogą się czuć rozczarowani. Myślę, że tak, jak zima zaskoczyła drogowców, tak ten projekt zaskoczył prawników i samych wyborców Konfederacji, którzy oczekiwali postulatów gospodarczych w wymiarze wolności gospodarczej. Myślę, że się zawiedli - twierdzi Adam Kądziela.
- Zaznaczę, że 18-osobowym klubie Konfederacji aż ośmiu posłów jest doświadczonymi parlamentarzystami, więc tego typu błędy nie powinny się zdarzać (...) Tłumaczenie, że ktoś nie widział projektu, jest obliczone na naiwność wyborców. A młodzi wyborcy nie są naiwni - uważa Kądziela.
"Władza ustawodawcza nie jest dzisiaj w stanie napisać dobrego projektu ustawy"
Autor raportu o młodych wyborcach przyznał, że nie jest to odosobniony przypadek, że do Sejmu trafia projekt z błędami.
- To jest rzadkość, że posłowie składają dobry projekt ustawy. Władza wykonawcza, pan prezydent, rząd posiada dziś narzędzia do tego, żeby stworzyć dobry projekt ustawodawczy. Doszło do pewnego wypaczenia mechanizmu ze względu na to, że pomijano ten rządowy proces legislacyjny, zgłaszając projekty jako poselskie projekty ustaw, pomijając konsultacje społeczne - twierdzi ekspert.
- Mam nadzieję, że w tej nowej kadencji prezydium Sejmu pochyli się także nad tym problemem, bo rzeczywiście jest to pewien paradoks, że władza ustawodawcza nie jest dzisiaj w stanie napisać dobrego projektu ustawy. To jest szerszy problem, związany z finansowaniem działalności klubów parlamentarnych, biur poselskich. W mojej ocenie władza ustawodawcza jest po to, żeby przede wszystkim pisać projekty ustaw i konsultować je, co w ostatnich latach było rzadkością - dodał.
Młodzi na wybory. Czy żałują, że zagłosowali?
Kądziela był pytany o nastroje młodych Polaków po wyborach. - Przypomnę, że 69 procent młodych Polaków wzięło udział w wyborach. To jest rekordowa frekwencja i precedens, w pewnym sensie, po 1989 roku. Precedens, ale też fundament, o który warto zadbać, bo to też jest udowodnione, że osoby, które biorą po raz pierwszy udział w wyborach, będą traktowały to głosowanie jako pewien nawyk w kolejnych latach - twierdzi autor raportu.
- Od wielu lat młodzi Polacy postrzegają politykę w sposób negatywny. Myślę, że nie zmieni się to w tej kadencji. Młodzi odbierają działalność polityków jako brak możliwości sprawczej. Powoduje to, że młodzi nie chcą się angażować w działania polityczne. Nie zmienia to faktu, że bardzo licznie poszli na wybory - analizował.
Rekordowa frekwencja wśród młodych i tylko trzech posłów przed trzydziestką
- Z jednej strony mamy do czynienia z rekordową frekwencją, ale z drugiej strony, jeśli popatrzymy na obecność ludzi młodych na listach wyborczych, to widzimy, że możemy mieć poczucie pewnej alienacji, jeśli chodzi o sprawczość tej młodej grupy wyborców. Dzisiaj tylko trzech posłów w polskim parlamencie jest w wieku poniżej 30 lat. W poprzedniej kadencji było to 14 posłów, a w ósmej kadencji, czyli od 2015 roku, było to 17 posłów - przypomniał Kądziela.
Czytaj też: Są młodzi i pełni pomysłów. W wyścigu o głosy wyborców wyprzedzili doświadczonych polityków
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24