"W związku ze sprawą dwóch byłych posłów - Kamińskiego i Wąsika Policja czeka na stosowne polecenie sądu"

Decyzja w sprawie mandatu Wąsika. Gregorczyk-Abram: nie powinna mieć znaczenia, bo nie wydał jej organ sądowy
Źródło: TVN24

"W związku ze sprawą dwóch byłych posłów - Kamińskiego i Wąsika oraz apelami skierowanymi do Policji, przypominam, że najpierw niezbędne jest polecenie sądu (...) Potem policja doprowadzi byłych posłów (...) My szanujemy prawo i nie nadużywamy władzy" - napisał minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński na platformie X (dawniej Twitter).

Sąd Okręgowy w Warszawie skazał prawomocnie 20 grudnia 2023 r. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności. Mają oni także pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk w administracji. Byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostali uznani za winnych w związku z działaniami operacyjnymi podczas tzw. afery gruntowej.

W związku z prawomocnym wyrokiem dotyczącym polityków marszałek Sejmu Szymon Hołownia podpisał 21 grudnia postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów poselskich. W środę, 3 stycznia, do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego wpłynęły przekazane przez Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów.

W międzyczasie nieuznawana Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego - co do której Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził wcześniej, że "nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem" - uchyliła postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego Macieja Wąsika. W SN znajduje się również odwołanie od postanowienia dotyczącego mandatu Mariusza Kamińskiego.

Choć politycy mieli prawo odwołać się od postanowień, to prawnicy podkreślają, że ich mandaty wygasły w momencie ogłoszenia prawomocnego wyroku. Obaj politycy PiS zostali bowiem w grudniu prawomocnie skazani. Teraz w rękach Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia leży wykonanie wyroku skazującego posłów PiS. Z informacji TVN24 wynika, że nastąpi to już w przyszłym tygodniu.

Zobacz też: "Mamy wspólnotę bezprawia". Sprawa Kamińskiego i Wąsika krok po kroku

Kierwiński: szanujemy prawo i nie nadużywamy władzy. Policja czeka na stosowne polecenie

"W związku ze sprawą dwóch byłych posłów - Kamińskiego i Wąsika oraz apelami skierowanymi do Policji, przypominam, że najpierw niezbędne jest polecenie sądu zgodnie z art. 79 §1 KKW. Potem policja doprowadzi byłych posłów. Działamy w granicach prawa. Kamiński i Wąsik łamali prawo oraz nadużywali władzy. Dlatego dziś są skazani. My szanujemy prawo i nie nadużywamy władzy. Policja czeka na stosowne polecenie sądu" - napisał minister spraw wewnętrznych i administracji Polski Marcin Kierwiński na platformie X (dawniej Twitter).

Czy Wąsik i Kamiński są posłami?

Sprawę Kamińskiego i Wąsika komentowała w "Jeden na Jeden" w TVN24 była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich dr Hanna Machińska. - Panowie są niewątpliwie skazani prawomocnym wyrokiem, a więc możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z przestępcami, to po pierwsze - stwierdziła dr Hanna Machińska.

- Po drugie, mamy sytuację, w której odwołali się i właściwie ta procedura powinna być realizowana przez Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (Sądu Najwyższego - red.). Jeżeli przekazano dokumenty do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, to w moim odczuciu jest to tak zwane wrogie przekazanie - oceniła. Dodała, że izba ta w świetle standardów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nie jest sądem.

Czytaj też: Czy Wąsik i Kamiński są posłami? "Mamy do czynienia z przestępcami, to po pierwsze"

Pan K.
Dowiedz się więcej:

Pan K.

Czytaj także: