- Podwyżka akcyzy wejdzie już w przyszłym roku, ponieważ ekonomiczna dostępność papierosów w Polsce radykalnie wzrosła - poinformował w TVN24 minister finansów Andrzej Domański. - Aspekty zdrowotne są absolutnie priorytetowe. Wiemy, że dostępność papierosów jest bardzo wysoka, bardzo młodzi ludzie również sięgają po wyroby tytoniowe. Chcemy to w pewien sposób ograniczyć - tłumaczył.
W "Jeden na jeden" w TVN24 gościł w czwartek minister finansów Andrzej Domański. Był pytany o plany rządu odnośnie podniesienia akcyzy na alkohol i papierosy.
- Podwyżka akcyzy wejdzie już w przyszłym roku, ponieważ ekonomiczna dostępność papierosów w Polsce radykalnie wzrosła. W 2015 roku za przeciętne wynagrodzenie można było kupić około 290 paczek papierosów, a w tej chwili 490 - wskazywał.
Jak mówił, "mamy drugie najtańsze papierosy w całej Unii Europejskiej, tylko w Bułgarii są tańsze". Jak stwierdził, podwyżki akcyzy "po prostu przez lata wysokiej inflacji nie nadążały".
- Z panią minister zdrowia regularnie rozmawiamy o akcyzie. Ona ma bardzo mocny apel o to, aby ta akcyza poszła do góry. Te aspekty zdrowotne są absolutnie priorytetowe. Wiemy, że dostępność papierosów jest bardzo wysoka, bardzo młodzi ludzie również sięgają po wyroby tytoniowe. Chcemy to w pewien sposób ograniczyć - powiedział minister.
Resort zamierza również pobierać 40-złotową opłatę od e-papierosów. - To będzie opłata bardziej na urządzenie niż na wkłady - powiedział. - Nie dziwię się, że przedstawiciele branży nie są szczęśliwi z działań, które podejmujemy - przyznał Domański.
Zapowiedział też, że resort będzie "bezwzględnie walczyć z szarą strefą".
Domański o tak zwanych małpkach
Minister powiedział, że jego resort nie planuje za to podwyższać akcyzy na alkohol. - Utrzymuje się tak zwana mapa drogowa dla akcyzy w obszarze alkoholu. I tak już w tej chwili w cenie alkoholu akcyza stanowi potężny udział - wskazał.
- Natomiast ja mogę zwrócić uwagę na to, że niepokój budzi wciąż bardzo wysoka sprzedaż tak zwanych małpek, które zalewają polskie miasta. Wiemy, że ich sprzedaż jest również bardzo wysoka w godzinach porannych. To budzi niepokój zarówno pani minister zdrowia, jak i mój - dodał Domański.
- Będziemy rozmawiać z panią minister zdrowia na temat konkretnych działań, jakie można byłoby podjąć. (...) Ekonomiczna dostępność małpek jest oczywiście bardzo wysoka. Niepokoi to, że tak dużo ich się sprzedaje - mówił gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock