Nawet strona ukraińska nie ukrywa, że przechodzi do obrony strategicznej. Jeśli chodzi o odzyskiwanie terenów, które Ukraina utraciła, to będzie to chyba zadanie dopiero na drugą część lata, jeśli środki walki spłyną, i na tyle technologii, która na to pozwoli - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Mieczysław Bieniek. Mówił także na co zostaną przeznaczone miliardy dolarów pomocy amerykańskiej dla Ukrainy.
Izba Reprezentantów USA poparła ustawę w sprawie długo oczekiwanej pomocy dla Ukrainy. Przyjęcie pakietu pomocowego o wartości ponad 60 miliardów dolarów było od miesięcy blokowane przez antyukraińskie skrzydło Partii Republikańskiej.
Zanim doszło do głosowania generał Mieczysław Bieniek, doradca ministra obrony, były zastępca naczelnego dowódcy NATO do spraw transformacji mówił w "Faktach po Faktach", że środki w wysokości ponad 60 miliardów dolarów w pakiecie są podzielone.
- 23 miliardy pójdzie na uzupełnienie sprzętu, który tam już jest, czyli amunicja, rakiety, środki walki. 12 miliardów pójdzie na zakup nowego sprzętu, ale - co dla nas jest istotne - 12 miliardów pójdzie również na utrzymanie wojsk amerykańskich w regionie, szczególnie w rejonie flanki wschodniej. I 9 miliardów na wsparcie budżetu - wymieniał.
Bieniek: tego nawet nie ukrywa strona ukraińska
W piątek szef amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) William Burns ostrzegł, że jeśli USA nie przekażą Ukrainie broni, ten kraj może przegrać wojnę z Rosją jeszcze przed końcem 2024 roku, a przynajmniej Putin może znaleźć się w sytuacji, w której będzie w stanie dyktować warunki politycznego porozumienia.
"Myślę, że przy wsparciu, jakie przyniosłaby (amerykańska) pomoc wojskowa - zarówno pod względem praktycznym, jak i psychologicznym - Ukraińcy są w stanie utrzymać (swoje pozycje) w 2024 roku - powiedział.
Bieniek pytany, czy powinniśmy być świadomi tego, że plan maksimum na ten rok, nawet przy amerykańskim wsparciu, nawet przy większym zaangażowaniu Europy, to jest utrzymanie pozycji, powiedział, że "tego nawet nie ukrywa strona ukraińska".
- Przechodzą do obrony strategicznej, wzmacniają swoje pozycje obronne, przygotowują się do tego, aby odtworzyć swoją krytyczną infrastrukturę, która jest sukcesywnie niszczona. Ale wzmacniają również swoje systemy uderzeniowe, te, które mogłyby razić na daleką odległość, żeby mogli zagrozić Rosjanom na tyle, aby nie czynili dalszych postępów, a może przygotować się do uderzenia na jakimś wybranym kierunku - mówił.
Dodał, że jest bardzo trudna sytuacja, jeśli chodzi o sprawę Krymu. - Oczywiście Krym jest atakowany, obiekty, które są wojskowe, są atakowane, są w zasięgu środków uderzeniowych ukraińskich niektórych, ale teraz, na dzień dzisiejszy Ukraina przechodzi do obrony strategicznej w bardzo wrażliwych punktach, tak aby nie dać się przełamać, żeby nie dać się okrążyć i żeby wojska rosyjskie nie doszły do linii Dniepru - mówił Bieniek.
Bieniek o sprzęcie, który da przewagę jakościową i zabezpieczy niebo
- Natomiast jeśli chodzi o odzyskiwanie terenów, które Ukraina utraciła, to będzie chyba zadanie dopiero na drugą część lata, jeśli środki walki spłyną, i na tyle technologii, która na to pozwoli. Pamiętajmy, że to Abramsy, Bradleye, Leopardy i rakiety, które służą do obrony przeciwlotniczej, ale i do strącania samolotów, które wystrzeliwują bezkarnie środki walki. To jest właśnie to, co daje przewagę technologiczną - mówił.
Dodał, że "ani Abramsów, ani Bradley'ów nie ma Europa, ma je Ameryka". - I te 23 miliardy na uzupełnienie środków walki, to ja tak czytam w podtekście, że to będzie właśnie to, a te kolejne 12 miliardów na zakup nowego sprzętu, to będzie sprzęt, który ewentualnie da przewagę jakościową i zabezpieczy niebo - mówił gość "Faktów po Faktach".
- Pamiętajmy o tym, że Ukraina w zasadzie nie posiada lotnictwa uderzeniowego ani lotnictwa wojsk lądowych, ani śmigłowców, które mogłyby chronić swoje wojska i zwalczać wojska nieprzyjaciela. Więc tutaj w tym pakiecie również podejrzewam, że na to będzie zwrócona uwaga - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Facebook.com/GeneralStaff.ua