Mężczyzna zostawił na ulicy 70 tysięcy złotych. Miał jednak sporo szczęścia

Podobne sytuacje miały miejsce już wcześniej. Policjanci znaleźli już 10 tysięcy euro na dolnośląskiej stacji benzynowej
Podobne sytuacje miały miejsce już wcześniej. Policjanci znaleźli już 10 tysięcy euro na dolnośląskiej stacji benzynowej
Źródło: policja dolnośląska
Przy zaparkowanym na katowickiej ulicy samochodzie mężczyzna zostawił aktówkę. Jak się okazało, w środku znajdowało się blisko 70 tysięcy złotych i ważne dokumenty. Pieniądze znaleźli patrolujący miasto policjanci i odnieśli je właścicielowi.

Wywiadowcy z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach patrolowali jedno z katowickich osiedli. Zauważyli czarną aktówkę opartą o koło jednego z zaparkowanych aut. Okazało się, że w środku znajduje się sześć plików banknotów stu- i dwustuzłotowych - łącznie 69 tysięcy złotych - a także pieczątki i dokumentacja firmowa.

Policjanci ustalili, że nazwisko, które widniało na jednej z pieczątek, odpowiada danym właściciela samochodu, przy którym znaleźli walizkę. Poszli więc do mieszkania mężczyzny.

Ten dokładnie opisał zawartość aktówki. Przyznał, że teczkę zostawił na parkingu przez roztargnienie - podał zespół prasowy śląskiej policji.

Saszetka, a w niej 10 tysięcy euro

Podobna sytuacja miała miejsce we Wrocławiu. Obywatel Włoch na jednej z dolnośląskich stacji benzynowych zostawił saszetkę, w której było 10 tys. euro. Pieniądze znaleźli policjanci.

- Policjanci z wrocławskiej drogówki podczas przerwy w patrolowaniu na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia zjechali na jedną ze stacji benzynowych. Tam znaleźli saszetkę, w której znajdowało się niemal 10 tys. euro, portfel i dokumenty. Wynikało z nich, że należą do obywatela Włoch - powiedział asp. sztab. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Także on odzyskał własność po szczegółowym opisaniu zawartości saszetki.

Autor: KB//rzw / Źródło: PAP

Czytaj także: