Na potrzebę uregulowania kwestii usprawiedliwiania nieobecności uczniów, którzy ukończyli 18. rok życia, zwróciły uwagę posłanki KO Iwona Maria Kozłowska i Anna Wojciechowska. Z uwagi na "liczne prośby nauczycieli, wychowawców i dyrektorów szkół średnich" zwróciły się z pytaniem do MEN.
Jak wskazały, w obecnym stanie prawnym brakuje jednoznacznych przepisów regulujących tę kwestię. "Uczniowie powołują się na swoją pełnoletniość jako podstawę do samodzielnego usprawiedliwiania nieobecności, natomiast nauczyciele i dyrekcje szkół, kierując się troską o dyscyplinę szkolną i bezpieczeństwo uczniów, oczekują usprawiedliwień od rodziców lub prawnych opiekunów – szczególnie wtedy, gdy uczeń nadal pozostaje na utrzymaniu rodziny i objęty jest obowiązkiem szkolnym lub obowiązkiem nauki" - podały.
W odpowiedzi wiceszefowa resortu edukacji Katarzyna Lubnauer potwierdziła uprawnienia dorosłych uczniów do samodzielnego usprawiedliwiania nieobecności.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Kto może usprawiedliwiać nieobecności w szkole? Odpowiedź ministerstwa
"Uczeń pełnoletni ma możliwość samodzielnego usprawiedliwienia nieobecności, gdyż jako osoba pełnoletnia posiada zdolność do czynności prawnych. Oświadczenie rodziców/opiekunów prawnych uczniów niepełnoletnich lub oświadczenie ucznia pełnoletniego o przyczynach nieobecności jest jak najbardziej uwzględniane" - wskazała Lubnauer.
Podkreśliła jednak, że "oświadczenia takie nie mają statusu dokumentu urzędowego, stąd też mogą podlegać ocenie dyrektora szkoły czy nauczyciela (wychowawcy)".
Wiceszefowa MEN zwróciła uwagę, że zgodnie z ustawą Prawo oświatowe obowiązki ucznia, w tym formy usprawiedliwiania nieobecności przez osoby pełnoletnie, określane są w statucie szkoły. "Przepis nie określa tych form – kwestię tę pozostawiono w gestii szkoły" - wskazała.
Zauważyła też, że statut uchwala rada szkoły, w skład której wchodzą m.in. uczniowie, zatem formy usprawiedliwiania nieobecności "uzgadniane są przez wszystkie zainteresowane strony".
MEN nie planuje rozwiązań ogólnokrajowych
Lubnauer poinformowała, że minister edukacji nie planuje wprowadzenia rozwiązań na poziomie centralnym, ustalających jednolite, ogólnokrajowe przepisy dotyczące usprawiedliwiania nieobecności przez uczniów każdej szkoły. Jak argumentowała, ustawa Prawo oświatowe "pozwala na szczegółowe regulacje tych kwestii dyrektorom szkół, tak jak Kodeks pracy pozwala to uregulować kierownikom zakładów pracy w regulaminie pracy".
Lubnauer zaznaczyła przy tym, że uczniowie pełnoletni korzystają ze szkoły na zasadzie dobrowolności, bo nie dotyczy ich już obowiązek nauki - w Polsce jest ona obowiązkowa do 18. roku życia. Jak dodała, "pełnoletni uczeń szkoły ponadpodstawowej (...) decydując się na ukończenie edukacji w danej szkole, musi uwzględnić podporządkowanie się przepisom statutu danej szkoły".
Autorka/Autor: os/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Mateusz Marek