Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON, otrzymał od ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza złoty medal "Za Zasługi dla Obronności Kraju". Wielu pyta, o jakie zasługi chodzi. Zdaniem opozycji to medal nie za propagowanie obronności Polski, ale za bronienie Antoniego Macierewicza.
26-letni Bartłomiej Misiewicz w MON pracuje od 10 miesięcy, w PiS jest od 5 lat. Pracował także w aptece.
Medal na zachętę?
Polityczne CV Misiewicz ma bogate, jednak politycy opozycji pytają, jakie są jego zasługi dla obronności kraju.
- Niech ma, na zachętę. Tak się chłopak garnie do pracy, że dostanie medal - skomentował przyznanie odznaczenia rzecznikowi MON Adam Szłapka z Nowoczesnej.
- Kiedyś Rzym miał takiego cesarza, który z konia zrobił senatora. Teraz okazuje się, że minister Macierewicz z Misiewicza chce zrobić fundament polskiej obronności - ironizował Marcin Kierwiński (PO).
Decyzji Macierewicza bronią natomiast posłowie partii rządzącej.
- Była to jedna z osób, która miała kluczowy wkład w przygotowanie szczytu NATO i to było, o ile wiem, główną przesłanką decyzji, jaką podjął minister obrony narodowej - przekonywał poseł Michał Dworczyk (PiS).
- Absolutnie moim zdaniem na ten medal zasłużył. Jacyś zawistnicy się ujawnili w tej chwili, których w Polsce nigdy nie brakuje - mówił we wtorek w TOK FM poseł PiS Jacek Sasin.
Zespół Macierewicza
W ubiegłej kadencji Misiewicz zaangażował się w prace zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej pod przywództwem Antoniego Macierewicza. Do dziś jest szefem jego biura.
- Dla polskiej armii jest niezwykle ważną sprawą, żeby tę kwestię przyczyn katastrofy smoleńskiej, w której zginęli najważniejsi polscy dowódcy, wyjaśnić - mówił Sasin.
- Ja rozumiem, że ten medal jest w takim razie nie za propagowanie obronności Polski, tylko bronienia Antoniego Macierewicza i tych wszystkich niepoważnych rzeczy, które wypowiada od wielu, wielu lat - ironizował Kierwiński.
Bez zachowania kolejności
Misiewicz otrzymał od razu złoty medal, choć rozporządzenie MON nakazuje nadawanie odznaczenia w określonej konieczności.
W świetle ustawy srebrny medal może być nadany osobie nagrodzonej medalem brązowym, jeżeli od jego nadania upłynął co najmniej trzyletni okres. Nadanie medalu złotego może natomiast nastąpić po upływie co najmniej pięcioletniego okresu od nadania medalu srebrnego.
Odstąpienie od tej zasady możliwe jest tylko w ściśle określonych przypadkach.
Nie tylko Misiewicz
Medale "Za Zasługi dla Obronności Kraju" otrzymało w poprzednich latach wielu wojskowych, jak również dziennikarzy, polityków.
Na przykład w 2012 r. ówczesny minister obrony Tomasz Siemoniak odznaczył brązowym medalem rzecznika rządu Donalda Tuska Pawła Grasia oraz 21 dziennikarzy zajmujących się tematyką wojskową, w tym Pawła Wrońskiego z "Gazety Wyborczej", Dariusza Zalewskiego z TOK FM, Jacka Gotliba (blog Azrael Kubacki) czy Krzysztofa Zasadę (RMF FM).
Brązowy medal otrzymał m.in. Józef Oleksy, były premier, wicepremier, marszałek Sejmu i marszałek Senatu. Srebrny - Jan Partyka, kolekcjoner militariów z okresu wojennego, działacz społeczny. Złote odznaczenia posiadają m.in. pułkownik Zbigniew Zieliński, żołnierz AK, współtwórca Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej czy Marcin Gortat, koszykarz, który współpracował z Wojskiem Polskim (w 2012 r. 50 dzieci żołnierzy poszkodowanych w misjach wzięło udział w obozie organizowanym przez sportowca).
Złoty medal dla rzecznika
Szef MON w przededniu obchodów święta Wojska Polskiego wręczył żołnierzom awanse na wyższe stopnie wojskowe. Wyróżnił 24 żołnierzy tytułem honorowym "Zasłużony Żołnierz Rzeczypospolitej Polskiej", a także wręczył żołnierzom i pracownikom wojska Medale "Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny" oraz "Za Zasługi dla Obronności Kraju". To ostatnie odznaczenie otrzymał m.in. rzecznik MON.
"Dzisiaj z okazji Święta Wojska Polskiego zostałem odznaczony przez Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju. Ogromny zaszczyt" - napisał w niedzielę na portalu społecznościowym Misiewicz.
Autor: mw/kk / Źródło: tvn24