23 sierpnia ponad 52 tysiące osób podejdzie do poprawkowego egzaminu maturalnego. Szkoły, w których zostanie przeprowadzona matura, po raz pierwszy będę kontrolowane za pomocą specjalnych nadajników, mających uniemożliwić przekazanie zdającym pytań przed czasem.
Do poprawki egzaminu maturalnego w sierpniu mają prawo tylko ci, którzy oblali jeden z trzech obowiązkowych egzaminów pisemnych. W tym roku takie prawo miało ok. 61 tys. zdających, a 52 tys. zadeklarowało, że zamierza z niego skorzystać. Zdecydowana większość - ponad 42 tys. to ci, którzy nie zdali egzaminu dojrzałości z matematyki.
Pierwszy raz
W tym roku placówki oświatowe, które przeprowadzają egzamin dojrzałości, będą kontrolowane w sposób wyjątkowy. Jak potwierdziliśmy w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej po raz pierwszy zostaną wykorzystane nadajniki, które mają utrudnić oszustwa maturalne.
Czytaj też: Nikt nie zdał tam matury, konsekwencji brak
O co chodzi? CKE rozważało wprowadzenie takiego rozwiązania już na początku wakacji. Dr Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej mówił nam wówczas, że pilotaż chciałby przeprowadzić właśnie na maturach poprawkowych. - Do losowo wybranych paczek z arkuszami będą wkładane oprócz nich specjalne nadajniki - zapowiadał. - One w momencie otworzenia paczki będą wysyłały sygnał do centrum monitoringu, że paczka o danym numerze wysłana do danej szkoły została otwarta przed czasem. Po takim sygnale natychmiast skontaktujemy się z dyrektorem takiej szkoły i wdrożona zostanie procedura sprawdzenia, czy otwarte zostało tylko pudełko, w które zapakowane były arkusze, czy też dyrektor złamał prawo i otworzył również kopertę z arkuszami - tłumaczył.
Oszustwa maturalne
W czasie tegorocznej sesji maturalnej unieważniono 244 prace egzaminacyjne. Najwięcej aż 103, gdy egzaminator stwierdził niesamodzielność zdającego. 48 osób miało unieważnioną maturę za to, że wniosły ze sobą na salę telefon komórkowy, co jest niezgodne z prawem.
Nie wiadomo, ile było sytuacji, w których ktoś w szkole otworzył koperty z zadaniami przed czasem. Już w czasie egzaminów informowaliśmy jednak o co najmniej dwóch podejrzeniach wycieków zadań. CKE złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Bielecki