W sprawie legalizacji marihuany na własny użytek, na zasadach, na jakich wprowadziły to Niemcy - należy być "bardzo ostrożnym" - powiedział szef MSWiA Marcin Kierwiński.
- Byłbym bardzo ostrożny z takimi regulacjami, które wprowadzili Niemcy. Jeżeli jakiekolwiek regulacje tego typu miałyby się pojawić, to po dokładanej analizie. Rozpoczynałbym od kwestii leczniczych, to naturalne. Ta dyskusja w Polsce już się przetoczyła. Ale przede wszystkim pytałbym w tym zakresie ekspertów - powiedział Kierwiński, który w poniedziałek jest w Brukseli, gdzie bierze udział w posiedzeniu Rady Unii Europejskiej ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych.
CZYTAJ TEŻ: Niemcy zalegalizowali marihuanę, ale są warunki
Na użytek własny
Niemcy zalegalizowały 23 lutego konopie indyjskie na użytek własny. Od 1 kwietnia dorośli mogą uprawiać do trzech roślin "na własne potrzeby" i jednocześnie posiadać 50 gramów suszu konopnego w domu i 25 gramów w miejscach publicznych.
Od lipca marihuana będzie mogła też być dostępna w klubach non-profit, które będą skupiać pełnoletnich członków uprawiających konopie na potrzeby grupy. Wprowadzono jednak ograniczenie liczby członków do 500 osób.
Źródło: PAP