Kardiochirurg, szef słynnego zabrzańskiego ośrodka leczenia chorób serca, uczeń prof. Zbigniewa Religi i jedna z najbardziej wpływowych osób w polskiej ochronie zdrowia - to prof. Marian Zembala, który ma zostać nowym ministrem zdrowia.
O nominacji poinformowała w poniedziałek premier Ewa Kopacz. Zembala zastąpi w resorcie zdrowia Bartosza Arłukowicza, który odchodzi z ministerstwa w związku z publikacją akt ze śledztwa z tzw. afery podsłuchowej.
W ostatnich latach prof. Zembala był rokrocznie uznawany w rankingu "Pulsu Medycyny" za najbardziej wpływową osobę w polskiej ochronie zdrowia.
Problemy, które go przerosną?
Zembala jest konsultantem krajowym ds. kardiochirurgii. Jest także radnym PO w sejmiku woj. śląskiego. W wyborach prezydenckich poparł Bronisława Komorowskiego. W ubiegłym roku podczas X Forum Rynku Zdrowia w Warszawie Zembala przywołał słowa byłego ministra zdrowia Zbigniewa Religi o tym, że ktokolwiek byłby szefem tego resortu, prędzej czy później zetknie się z problemami, które go przerosną. Podkreślił również, że coraz więcej dziedzin medycyny w Polsce rozwija się i że możemy być dumni z osiągnięć polskich lekarzy w skali międzynarodowej. Zdaniem Zembali jednym z priorytetów w systemie ochrony zdrowia powinno być sprawne poprawianie koszyka świadczeń gwarantowanych. - W niektórych obszarach potrzebna jest większa ingerencja państwa, a w niektórych państwo powinno odpuścić – przekonywał. Jednocześnie zaznaczył, że przy rozważaniu zmian powinno się najpierw przeanalizować, jak dane rozwiązanie funkcjonuje w innych krajach.
Uczeń prof. Zbigniewa Religi
Zembala urodzony w 1950 r. w Krzepicach koło Częstochowy zawodowo od lat związany jest z Zabrzem.
Studiował na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej we Wrocławiu, pracował potem w tamtejszej Klinice Chirurgii Serca. W latach 80. odbywał staże m.in. w Belgii, Holandii i Stanach Zjednoczonych. W klinice uniwersytetu w Utrechcie był inicjatorem projektu dot. współpracy w zakresie bezpłatnego leczenia polskich dzieci z ciężkimi, wrodzonymi wadami serca oraz szkolenia polskiego personelu. W efekcie m.in. w Utrechcie zoperowano ponad 500 dzieci z Polski. W 1985 r. rozpoczął pracę w tworzonej Klinice Kardiochirurgii ówczesnej Śląskiej Akademii Medycznej w Zabrzu, której kierownikiem był Zbigniew Religa. Asystował przy pierwszych operacjach transplantacji serca w Polsce oraz wszczepienia sztucznego serca. Ten etap jego życia i pracy ilustruje głośny, poświęcony prof. Relidze, film pt. "Bogowie".
Pionier transplantacji płuc
W 1990 r. po kolejnym stażu naukowym w Niemczech Zembala powrócił do Kliniki Kardiochirurgii Śląskiej Akademii Medycznej, gdzie zajął się programem transplantacji serca i płuc. Jako pierwszy w Polsce wprowadził mapping śródoperacyjny oraz operacyjne leczenie napadowego częstoskurczu komorowego w chorobie niedokrwiennej serca; pierwszy w Polsce zastosował też u chorego obie tętnice piersiowe-wewnętrzne w chirurgicznym leczeniu choroby niedokrwiennej serca.
W latach 90. odbywał kolejne zagraniczne staże naukowe. W 1997 r. wykonał pierwszą w Polsce transplantację pojedynczego płuca. Od 1999 r. jest kierownikiem Kliniki Kardiochirurgii i Transplantologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Kierując od 1993 r. Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu angażował się m.in. w rozwój i rozbudowę ośrodka, którego siedziba przez lata mieściła się w starym, ciasnym obiekcie; zaadaptowanym przed 40. laty budynku dawnej przychodni zdrowia. Od 1997 r. członek Krajowej Rady Transplantacyjnej, a od 2011 r. przewodniczący Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia. W latach 1997–1999 prezes Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego. Podczas tegorocznego Dnia Transplantacji Zembala mówił o stagnacji w tej dziedzinie. - Gdyby złota rybka zapytała nas, jakie mamy marzenie, odpowiedzielibyśmy: fundamentem jest donacja. Wiele w Polsce udało się zrobić w zakresie zmiany świadomości, ale trzeba o tym przypominać cały czas, aby nie marnować możliwości pozyskania narządów do przeszczepów – podkreślił. W latach 2010-2012 pełnił funkcję prezesa Europejskiego Towarzystwa Chirurgii Serca i Naczyń.
"Symbol Śląska"
W ub. roku Zembala zdobył mandat radnego Sejmiku Woj. Śląskiego z ramienia Platformy Obywatelskiej, deklasując - z wynikiem 27 tys. głosów - swoich kontrkandydatów. W maju wystąpił podczas ostatniej konwencji wyborczej Bronisława Komorowskiego przez drugą turą wyborów – w Gliwicach. Anonsując jego przemówienie obecny minister sprawiedliwości Borys Budka przedstawił go jako "symbol Śląska".
Sam Zembala akcentował, że symbolem Śląska są ludzie, etos pracy, wzajemny szacunek i zgoda. Zwracając się do młodych ludzi przekonywał, że Polska "jest krajem spełniającym się". Podkreślił jednocześnie, że "jeszcze jest bardzo dużo do zrobienia".
Autor: db\mtom / Źródło: PAP