Marek Suski z sejmowej mównicy wezwał Platformę Obywatelską, by "wykluczyć Serbię z klubu w Parlamencie Europejskim". Rządząca tam partia jest członkiem stowarzyszonym Europejskiej Partii Ludowej, którą kieruje Donald Tusk, ale Serbia nie jest członkiem Unii Europejskiej i nie wybiera swoich przedstawicieli do europarlamentu.
Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości w środę w Sejmie chwalił polski rząd, że "od pierwszego dnia agresji podejmuje wszelkie działania na arenie międzynarodowej". - Premier i wicepremier byli w Kijowie. Was na to nie stać - zwrócił się do posłów opozycji.
- Rzeczywiście zbrodnie rosyjskie są ogromne, ale jeżeli można coś zrobić na arenie międzynarodowej to Platforma (Obywatelska) może z klubu w Parlamencie Europejskim wykluczyć Serbię - stwierdził. - Wy jesteście z tymi, którzy tę agresję popierają i ręka w rękę wspieracie tą agresję. A polski rząd, który robi na arenie międzynarodowej najwięcej, jest doceniony przez cały świat, atakujecie i krytykujecie. Uderzcie się w swoje piersi - oskarżał polityków PO.
Serbia nie jest w Unii, nie ma swoich europosłów
Rządząca Serbska Partia Postępowa od 2016 roku jest członkiem stowarzyszonym Europejskiej Partii Ludowej, której obecnie przewodniczy Donald Tusk. Serbia jednak nie jest członkiem Unii Europejskiej i nie wybiera swoich przedstawicieli do europarlamentu. Żaden Serb nie jest więc członkiem "klubu w Parlamencie Europejskiej", o którym w Sejmie mówił Suski.
Również w środę - już w rozmowie z dziennikarką TVN24 na sejmowym korytarzu, Suski, zwracając się do Donalda Tuska, pytał "kiedy z EPL wykluczą Serbię, która wprost popiera agresję rosyjską".
Belgrad nie potępia rosyjskiej agresji
Od początku agresji Rosji przeciwko Ukrainie ulicami serbskiej stolicy - Belgradu - kilkakrotnie maszerowały demonstracje poparcia dla rosyjskiego ataku. Szef MSW Serbii Aleksandar Vulin oświadczył 22 marca, że Belgrad nie przyłączy się do "antyrosyjskiej histerii".
W środę prezydent Serbii Aleksandar Vuczić rozmawiał z Władimirem Putinem o "poszerzeniu gospodarczej współpracy między Moskwą a Belgradem".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka