Bywają sytuacje, że wygasają mandaty posłów z różnych przyczyn. Śmierć posła, powołanie do Parlamentu Europejskiego, zrzeczenie się mandatu. Często się takie wygaszania mandatów zdarzają - mówił na antenie TVN24 Wojciech Hermeliński, sędzia TK w stanie spoczynku, były przewodniczący PKW. Dodał, że puste miejsca zostaną wkrótce obsadzone przez kolejne osoby z list wyborczych, które uzyskały największą liczbę głosów.
Szef Kancelarii Sejmu wydał w piątek dyspozycję dezaktywacji kart Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego jako swego rodzaju zabezpieczenie praworządności - powiedział w "Tak jest" Stanisław Zakroczymski, dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu. Dodał, że "finalne decyzje" odnośnie udziału polityków w najbliższym posiedzeniu Sejmu "marszałek podejmie i ogłosi" przed tymi obradami.
Czytaj więcej: Dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu: karty Kamińskiego i Wąsika dezaktywowane
Hermeliński: mogą wejść jako goście na galerię, jeżeli ich tam Straż Marszałkowska wpuści
Sprawę komentował na antenie TVN24 Wojciech Hermeliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej. - Nie mogą wejść na salę sejmową. Ja myślę, że tu w tej sytuacji, gdyby rzeczywiście chcieli siłą, przemocą wejść, to jest Straż Marszałkowska - mówił.
Jak dodał, "musi być marszałek konsekwentny, skoro powiedział A, musi powiedzieć B". - Skoro marszałek też twierdzi, że jego postanowienie ma charakter tylko deklaratoryjny, ono tylko potwierdza to, co stało się przed tym, czyli potwierdza wyrok skazujący. Ex lege, w tym momencie, wygasają mandaty. W związku z tym nie mogą wejść. Mogą wejść jako goście na galerię, jeżeli ich tam Straż Marszałkowska wpuści - stwierdził.
Hermeliński: nie ma tych posłów, ale za chwilę te miejsca będą uzupełnione przez kolejnych
Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk powiedział w piątek podczas konferencji prasowej, że "jeżeli marszałek Hołownia nie dopuściłby do pracy posłów, którzy mają immunitety i są posłami, to cały proces legislacyjny w Sejmie może być uznany za nielegalny". - Takie są opinie niektórych prawników, między innymi profesora Kamila Zaradkiewicza, że to, co będziemy robili w Sejmie pod ich nieobecność (Wąsika i Kamińskiego - red.) w sytuacji, gdy ich mandaty będą ważne, po prostu będzie procesem nielegalnym. Przypominam, że pracujemy nad budżetem państwa, dobrze by było, żeby większość koalicyjna się nad tym zastanowiła - dodał.
Do tej kwestii odniósł się Hermeliński. - Jakie to ma znaczenie? Bywają sytuacje, że wygasają mandaty posłów z różnych przyczyn. Śmierć posła, powołanie do Parlamentu Europejskiego, zrzeczenie się mandatu. Często się takie wygaszania mandatów zdarzają. Niedawno też marszałek wygasił z zupełnie innej przyczyny mandat - powiedział. Dodał, że puste miejsca zostaną wkrótce obsadzone przez kolejne osoby z list wyborczych, które uzyskały największą liczbę głosów.
CZYTAJ WIĘCEJ - W PUNKTACH: "Mamy wspólnotę bezprawia". Sprawa Kamińskiego i Wąsika krok po kroku
- To jest absurdalne. Poprzednia władza szuka wszelkich motywów, wszelkich sposobów, żeby podważyć ten rząd i doprowadzić do kolejnych wyborów. Nie wiem, czy będzie mi się to opłacało - stwierdził.
Źródło: TVN24