"Mamy konflikt". Krajowa Rada Sądownictwa a europejskie trybunały

Krajowa Rada Sądownictwa
Żurek zapowiada "zgodne z prawem" kroki wobec neo-KRS. "Żebyście państwo opuścili ten budynek"
Źródło: Krajowa Rada Sądownictwa
"Wiążące" orzecznictwo europejskich trybunałów a "suwerenność" w zakresie powołań organów władzy publicznej. Co na temat nieuznawanej Krajowej Rady Sądownictwa mówią europejskie trybunały?
Kluczowe fakty:
  • Orzecznictwo europejskich trybunałów "jest wiążące, bo podpisaliśmy konwencje" - przyznała w TVN24 przewodnicząca nieuznawanej KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka.
  • Jednocześnie stanowczo broni ona suwerenności Polski w zakresie powoływania organów władzy publicznej.
  • Zgodnie z orzeczeniami europejskich trybunałów, niezależność KRS po reformach może wzbudzać uzasadnione wątpliwości, a system powoływania przez nią sędziów jest wadliwy.

Przewodnicząca nieuznawanej KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 podkreślała suwerenność Polski w zakresie decydowania o systemie sądownictwa. Została na przykład zapytana o to, czy biorąc pod uwagę chaos, w jakim znalazło się polskie sądownictwo, żałuje tego, że współtworzyła system prawny wprowadzony przez zmiany Zbigniewa Ziobry.

Dagmara Pawełczyk-Woicka
Dagmara Pawełczyk-Woicka
Źródło: TVN24

- Politycy powinni wtedy zrezygnować z tej ustawy, wiedząc jaka jest ich słabość, że nie są w stanie przełamać oporu, nie tylko sędziowskiego, ale i zewnętrznych sił, które dążyły do tego, żeby zanarchizować system sądownictwa, bo uważam, że wykorzystali to nasi wrogowie - dodała. Zapytana, kogo ma na myśli, mówiąc o wrogach, odpowiedziała, że "jacyś agenci wpływu odpowiednio tym sterowali". Jak dodała, "być może jakiegoś państwa", ale przyznała, że nie ma wiedzy w tym zakresie.  

Wiążące orzecznictwo

Odniosła się też do projektu ustawy "praworządnościowej" ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. - Nie wiem, dlaczego miałoby się weryfikować sędziów powołanych przez demokratycznie wybranego prezydenta - mówiła, odnosząc się do jednego z założeń ustawy.

Prowadzący Konrad Piasecki wskazał, że sędziów należałoby zweryfikować przez wzgląd na orzecznictwo europejskich trybunałów, które mówi, że są oni wadliwie powołani.

- Jeżeli pan uważa, że to orzecznictwo w jakikolwiek sposób jest dla nas wiążące... - zaczęła odpowiedź, po czym dodała: - Wiążące jest, bo podpisaliśmy konwencje. Mamy konflikt. - Żeby zrealizować te orzeczenia, musielibyśmy zmienić konstytucję - wskazała Pawełczyk-Woicka.

- Jeżeli Polska by była na tyle słaba, że nie jest w stanie suwerennie obronić swoich decyzji na temat powołań jakichś organów władzy publicznej, (...) to rzeczywiście rozwiązaniem kompromisowym mogłoby być zalegalizowanie tych wszystkich powołań sędziowskich i ewentualna dyskusja nad kształtem Krajowej Rady Sądownictwa - mówiła.

OGLĄDAJ: "Jeżeli bym miała tę wiedzę, którą mam dzisiaj, to uważam, że należało z tego zrezygnować"
pc

"Jeżeli bym miała tę wiedzę, którą mam dzisiaj, to uważam, że należało z tego zrezygnować"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Spór o KRS

Spór dotyczący KRS i sędziów wyłanianych w procedurze przy jej udziale wiąże się z nowelizacją w grudniu 2017 roku ustawy o Radzie, zgodnie z którą od 2018 roku 15 sędziów-członków KRS wybieranych jest przez Sejm. Wcześniej byli wybierani przez środowiska sędziowskie. Zmiana ta stała się powodem stawianych przez ówczesną opozycję (obecnie przez rządzących) zarzutów upolitycznienia KRS i kwestionowania statusu osób powołanych na urząd sędziego z udziałem tak ukształtowanej KRS.

OGLĄDAJ: W ruinie
pc

W ruinie

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Europejski Trybunał Praw Człowieka oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wielokrotnie wskazywały w swoich opiniach i orzeczeniach zabezpieczających, że w ten sposób powołany organ nie gwarantuje niezawisłości polskiemu sądownictwu, co z kolei łamie zapisy Konstytucji RP i prawa europejskiego, które dają obywatelom prawo do procesu przed niezależnym sądem. Stąd pojawia się pytanie o legalność wyroków wydawanych przez neosędziów, którzy w świetle tych wyroków zostali powołani przez nielegalny organ.

TSUE o KRS

Co na temat Krajowej Rady Sądownictwa mówi Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej? 15 lipca 2021 roku wydał on wyrok w sprawie nieuznawanej przez Sąd Najwyższy jego Izby Dyscyplinarnej, która w opinii wielu prawników, konstytucjonalistów i sędziów nie jest sądem w rozumieniu prawa.

TSUE uznał, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Orzekł, że "z uwagi na całościowy kontekst refom, którym niedawno został poddany polski wymiar sprawiedliwości, a w który wpisuje się ustanowienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, oraz z powodu całokształtu okoliczności towarzyszących utworzeniu tej nowej izby, izba ta nie daje w pełni rękojmi niezawisłości i bezstronności, a w szczególności nie jest chroniona przed bezpośrednimi lub pośrednimi wpływami polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej".

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Źródło: Shutterstock

W komunikacie po wyroku napisano, iż "Trybunał wskazał w szczególności na fakt, że proces powoływania sędziów Sądu Najwyższego, w tym członków Izby Dyscyplinarnej, w dużym stopniu zależy od organu (Krajowej Rady Sądownictwa), którego struktura została poddana bardzo dużym zmianom przez polską władzę wykonawczą i ustawodawczą i którego niezależność może wzbudzać uzasadnione wątpliwości". 

"W przypadku, gdy Trybunał stwierdza uchybienie zobowiązaniom państwa członkowskiego, na danym państwie członkowskim spoczywa obowiązek przyjęcia środków niezbędnych do tego, by uchybienie to ustało" - podsumowano.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dokonuje wykładni prawa unijnego, aby zapewnić jego stosowanie w taki sam sposób we wszystkich krajach UE. Rozstrzyga też spory prawne między rządami krajów Unii a jej instytucjami.

ETPCz: wadliwa procedura

Orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka również wskazuje na wadliwość powoływania sędziów od czasu reformy KRS. I tak na przykład w listopadzie 2023 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł na korzyść Lecha Wałęsy, przyznając mu odszkodowanie w wysokości 30 tysięcy euro, jednocześnie wskazując na wadliwość systemu.

Chodziło o sprawę cywilną o naruszenie dóbr osobistych z pozwu Wałęsy przeciwko Krzysztofowi Wyszkowskiemu. W 2011 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku ostatecznie zobowiązał Wyszkowskiego do opublikowania przeprosin. Wyszkowski złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, który odmówił przyjęcia jej do rozpoznania. Po tym jak Krzysztof Wyszkowski złożył skargę w tej sprawie do trybunału w Strasburgu, w 2021 roku postępowanie zakończyło się, ponieważ polski rząd złożył jednostronną deklarację, w której przyznał się do naruszenia praw skarżącego. 

Europejski Trybunał Praw Człowieka
Europejski Trybunał Praw Człowieka
Źródło: RONALD WITTEK/PAP/EPA

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro złożył skargę nadzwyczajną do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Zarówno procedura skargi nadzwyczajnej, jak i powstanie tej Izby, były efektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 roku. Ziobro złożył skargę w sprawie prawomocnego wyroku, jaki zapadł na korzyść Wałęsy. Izba uchyliła to orzeczenie i - jak przypomina Helsińska Fundacja Praw Człowieka - rozstrzygnęła meriutm sprawy, oddalając apelację Wałęsy z 2010 roku.

W swojej skardze Wałęsa powoływał się na art. 6 ust. 1 Europejskiej konwencji praw człowieka (prawo do rzetelnego procesu sądowego), zarzucając Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, że "nie jest niezależnym i bezstronnym sądem ustanowionym na mocy ustawy, a nadzwyczajna apelacja naruszyła pewność prawa".

"Naruszenia artykułu 6 ust. 1 Konwencji mają swoje źródło w powiązanych ze sobą problemach systemowych związanych z nieprawidłowym funkcjonowaniem krajowego ustawodawstwa i praktyki, spowodowanym przez: (a) wadliwą procedurę powoływania sędziów z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa ustanowiona ustawą zmieniającą z 2017 r.; (b) wynikający z tego brak niezależności Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego; (c) wyłączną kompetencję Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w sprawach związanych z zarzutem braku niezawisłości sędziego lub sądu; (d) wady nadzwyczajnej procedury odwoławczej określone w paragrafach 228–239 i 323 (c) tego wyroku; (e) wyłączną kompetencję Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego do rozpatrywania skarg nadzwyczajnych" - stanowi orzeczeniu ETPCz.

"Pozwane Państwo musi podjąć odpowiednie środki legislacyjne i inne, aby zapewnić zgodność swojego krajowego porządku prawnego z wymogami 'niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego na mocy ustawy' oraz zasady pewności prawa gwarantowanej przez ten przepis" - podkreślono.

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) jest sądem międzynarodowym orzekającym w sprawie skarg na naruszenie praw i wolności zawartych w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz jej Protokołach dodatkowych.

Polska przystąpiła do Konwencji 19 stycznia 1993 r., a jurysdykcję Trybunału oraz prawo do skargi indywidualnej uznała 1 maja 1993 r.

OGLĄDAJ: Żurek o "ustawie praworządnościowej": nie będzie stosów dla czarownic
pc

Żurek o "ustawie praworządnościowej": nie będzie stosów dla czarownic

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: