"Chyba nie jest źle?". Zełenski o efektach spotkania z Trumpem

Wołodymyr Zełenski
Zełenski o "rezultacie" spotkania z Trumpem. "Chyba nie jest źle?"
Źródło: TVN24
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyliczył, że po jego ubiegłotygodniowym spotkaniu z Donaldem Trumpem USA nałożyły sankcje na rosyjskie koncerny paliwowe i odwołały spotkanie z Władimirem Putinem, które miało się odbyć bez udziału strony ukraińskiej. Dodał, że Kijów "jeszcze" nie otrzymał pocisków Tomahawk.

Zełenski odpowiadał na pytania dziennikarzy po czwartkowym szczycie Rady Europejskiej w Brukseli. Został zapytany m.in. o rezultaty jego spotkania z prezydentem Donaldem Trumpem w Białym Domu 17 października.

Prezydent Ukrainy zaznaczył, że nie będzie "wchodził w szczegóły tego spotkania". - Rezultat jest taki, że mamy sankcje na rosyjską energetykę. Nie mamy spotkania na Węgrzech bez Ukrainy i jeszcze nie mamy Tomahawków. Takie są wyniki - powiedział.

- Chyba nie jest źle? - zapytał sarkastycznie.

Sekretarz skarbu USA Scott Bessent poinformował w środę, że jego kraj nakłada na dwa największe rosyjskie koncerny naftowe i zależne im podmioty sankcje. "Nadszedł czas, aby powstrzymać zabijanie i natychmiast wprowadzić zawieszenie broni" - zaznaczył w oświadczeniu.

Wkrótce po tej decyzji amerykański prezydent ogłosił, że planowany w Budapeszcie szczyt z przywódcą Rosji Władimirem Putinem został odwołany, ale w przyszłości się odbędzie.

Zełenski: jesteśmy blisko wykorzystania zamrożonych rosyjskich środków

Szef Rady Europejskiej Antonio Costa oświadczył przed unijnym szczytem, że zapadnie na nim decyzja o zaspokojeniu potrzeb finansowych Ukrainy w 2026 i 2027 roku. W czwartek rano przyjęty został też 19. pakiet unijnych sankcji na Rosję.

Ukraiński prezydent dziękował podczas późniejszej konferencji prasowej za te decyzje. Wyraził też wdzięczność za amerykańskie sankcje.

Podczas szczytu unijni przywódcy rozmawiali m.in. o wykorzystaniu aktywów rosyjskiego banku centralnego, zamrożonych po pełnoskatowym ataku Rosji w 2022 roku. Zełenski przekazał, że "jesteśmy blisko" wykorzystania tych środków. Dodał, że rozmowy w tej sprawie "nie były łatwe".

Jak zaznaczył, powinny one być wykorzystane nie tylko na rzecz pomocy humanitarnej, ale i zwiększenia ukraińskich zdolności produkcyjnych. Wymienił przy tym broń dalekiego zasięgu, drony czy systemy walki elektronicznej.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: