Warto pogratulować policji i prokuraturze. Jeśli ich materiał dowodowy będzie trafny, będziemy mieli rozwiązanie zagadki, którą żyliśmy przez tyle lat - powiedział na antenie TVN24 były szef MSWiA Janusz Kaczmarek. Skomentował w ten sposób informacje łódzkiej prokuratury, że były szef policji gen. Marek Papała zginął w wyniku napadu rabunkowego. - Czasem najbardziej nieprawdopodobna wersja okazuje się prawdziwa - powiedział z kolei Zbigniew Ćwiąkalski, który jako prokurator generalny przeniósł tę sprawę z Warszawy do Łodzi. - Mam osobistą satysfakcję - dodał.
Kaczmarek mówiąc, iż należy pogratulować policji i prokuraturze, zaznaczył jednocześnie, że po zabójstwie gen. Papały "siadała" praca operacyjna. - Ona nie istniała, skoro nie można było tego wątku (napadu rabunkowego - red.) jakoś rozwinąć - powiedział były szef MSWiA.
Sceptycznie o świadku koronnym
Były szef MSWiA zaznaczył jednocześnie, że sceptycznie odnosi się do zeznań skruszonych przestępców zwanych świadkami koronnymi. W sprawie zostały zatrzymane cztery osoby, piąta została przewieziona z aresztu, w którym obecnie przebywała. Zatrzymanie - jak poinformowała prokuratura - było możliwe m. in. dzięki zeznaniom świadka koronnego i jednocześnie uczestnika zdarzeń, podczas których doszło do śmierci gen. Papały.
- Oni (świadkowie koronni - red.) mają interes prawny w mówieniu tego, co będzie dla nich korzystne - ocenił Kaczmarek.
Były szef MSWiA przypomniał w tym kontekście gangstera Artura Zirajewskiego, ps. Iwan, który za jego kadencji w resorcie złożył rewelacyjne zeznania, obciążające ws. śmierci gen. Papały Edwarda Mazura, jednego z najbogatszych polskich przedsiębiorców działających w USA, mającego podwójne obywatelstwo: polskie i amerykańskie.
Mazur był jedną z ostatnich osób, które widziały gen. Papałę żywego. W marcu 2005 r. prokuratura polska uznała, że to właśnie Mazur podżegał do zabójstwa byłego komendanta policji. Za czasów, gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, Polska wysłała do USA wniosek o jego ekstradycję.
Amerykański sędzia Arlander Keys odmówił ekstradycji, twierdząc, że zeznania "pospolitego przestępcy" to za mało, by wydać Polsce amerykańskiego obywatela i zwolnił przebywającego w areszcie Mazura do domu.
- Artur Zirajewski był jedną z osób, która potwierdzała spiskową wersję (ws. śmierci Papały - red.). Był skruszony, chciał uzyskać dla siebie korzystne warunki prawne w zamian za oferowaną wiedzę. Po jego zgonie w szpitalu więziennym snuto dalsze przypuszczenia, że zginął z powodu wiedzy o zabójstwie gen. Papały - powiedział Kaczmarek.
"Mam osobistą satysfakcję"
Czasem okazuje się, że nieprawdopodobne jest prawdziwe i że nie ma zbrodni doskonałych ani spraw beznadziejnych. Mam osobistą satysfakcję, bo moja decyzja o przeniesieniu sprawy do Łodzi, która była negatywnie odebrana przez wielu polityków i media, okazuje się słuszna. Jestem przekonany, że prokuratura wie, co mówi i dziś ujawnione informacje nie są gołosłowne Zbigniew Ćwiąkalski
Z kolei Zbigniew Ćwiąkalski, który jako prokurator generalny przeniósł śledztwo ws. śmierci gen. Papały z Warszawy do Łodzi powiedział, że ma dziś "osobistą satysfakcję". - Czasem okazuje się, że nieprawdopodobne jest prawdziwe i że nie ma zbrodni doskonałych ani spraw beznadziejnych - powiedział Ćwiąkalski.
I dodał: - Mam osobistą satysfakcję, bo moja decyzja o przeniesieniu sprawy do Łodzi, która była negatywnie odebrana przez wielu polityków i media, okazuje się słuszna. Jestem przekonany, że prokuratura wie, co mówi i dziś ujawnione informacje nie są gołosłowne.
Jego zdaniem ostatnie ustalenia łódzkich śledczych nie przekreślają jeszcze zbliżającego się do końca procesu Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. "Słowika", oskarżonych w sprawie zabójstwa (Bogucki o obserwowanie miejsca zbrodni, a "Słowik" o podżeganie do zabójstwa), choć sąd prowadzący proces powinien wziąć pod uwagę nowe fakty. Proces toczy się przed warszawskim sądem okręgowym.
- Sąd zawsze może zmienić zarzut, może też wezwać nowych świadków i zażądać akt od prokuratury - wyjaśnił Ćwiąkalski.
Przyznał jednocześnie, że w tym warszawskim procesie "od dawna już pojawiały się różne wątpliwości". Niedawno sąd zwolnił z trwającego już 9 lat aresztu Boguckiego i "Słowika", nie wyszli oni jednak na wolność, bo odbywają kary więzienia w innych sprawach.
Ćwiąkalski uważa, że nowe odkrycia łódzkiej prokuratury rzucają też nowe światło na wątek Edwarda Mazura - podejrzewanego dotąd o zlecenie zabójstwa gen. Papały. - Można dużo politycznie hałasować wokół jakiejś wersji, ale sędziowie w Polsce i w USA mają swój rozum i są niezawiśli - skomentował Ćwiąkalski.
Napad rabunkowy
Były szef policji gen. Marek Papała - jak poinformowała łódzka prokuratura - zginął w wyniku napadu rabunkowego. Zarzuty zabójstwa byłego szefa policji usłyszały dwie osoby. Jak ustalił tvn24.pl, ws. Papały zatrzymany został Igor Ł. pseudonim "Patyk". To on miał strzelić do generała.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24