Słowacja wydała domniemaną szefową gangu kiboli. Magdalena K. jest już w Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Magdalena K. jest już w Polsce
Magdalena K. jest już w PolsceTVN24
wideo 2/6
Magdalena K. jest już w PolsceTVN24

W piątek zakończyła się odyseja kobiety, która przez wiele miesięcy była najbardziej poszukiwanym polskim przestępcą. Magdalena K. ponad dwa lata po swojej ucieczce trafiła do aresztu w Polsce. Śledczy zarzucają jej kierowanie grupą kiboli Cracovii, która na masową skalę handlowała narkotykami.

Ostatnią szansą Magdaleny K. na uniknięcie przekazania polskiej prokuraturze był wniosek o przyznanie jej azylu politycznego na Słowacji. Ten manewr obrońców kobiety, którzy we wniosku do słowackiego sądu powołali się na brak praworządności w Polsce, co miałoby pozbawić K. prawa do uczciwego procesu, wziął w łeb tydzień temu. "Senat Sądu Najwyższego na posiedzeniu niejawnym w dniu 11 listopada 2020 r. odrzucił skargę wnioskodawcy Magdaleny Renaty K. w postępowaniu o wykonanie europejskiego nakazu aresztowania (ENA)" - przekazała tvn24.pl Alexandra Važanová, rzeczniczka Sądu Najwyższego Republiki Słowackiej.

Wybierają się po Magdalenę K.

Od tego dnia los Magdaleny K. był przesądzony. Na pytanie, kiedy dokładnie kobieta zostanie przekazana Polsce, rzeczniczka słowackiego Sądu Najwyższego odpowiedziała nie wprost, ale dość precyzyjnie: "odsyłamy do Ustawy w sprawie europejskiego nakazu aresztowania: § 25 (...). Wydanie osoby organom państwa pochodzenia musi nastąpić nie później niż dziesięć dni po uprawomocnieniu się decyzji o wykonaniu europejskiego nakazu aresztowania".

Dziesiąty dzień od decyzji słowackiego sądu mija w sobotę, ale jako że jest to dzień wolny od pracy dla sądów i prokuratury, według informacji tvn24.pl ekipa polskiej policji wybrała się do Bańskiej Bystrzycy już w piątek.

Potwierdził to Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji. - Magdalena K. już przebywa na terenie Polski. Jest do dyspozycji wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura będzie z nią wykonywała czynności w wybranym przez siebie momencie. Myślę, że to już jest wielki sukces policjantów i prokuratorów, którzy prowadzą tę sprawę - wskazał rzecznik. Dodał również, że "osoba, która nie ma nic na sumieniu, nie ukrywałaby się".

Jak podaje Ciarka, K. została zatrzymana przez słowackich policjantów w asyście funkcjonariuszy z Polski.

Magdalena K. ze swoim partnerem Mariuszem Z.archiwum prywatne

O Magdalenie K. zrobiło się głośno w sierpniu 2019 r. Mimo że kobieta uciekła policji niemal rok wcześniej, dopiero wtedy śledczy zdecydowali się na nagłośnienie poszukiwań. Media podchwyciły historię 30-letniej blondynki, która miała stać na czele zorganizowanej grupy przestępczej, stworzonej przez kiboli Cracovii. Do komunikatu dołączone były zdjęcia atrakcyjnej kobiety, więc dziennikarze ochoczo relacjonowali jej historię, mimo że K. tak naprawdę z dowodzeniem grupą kiboli nie miała zbyt wiele wspólnego.

Miała za to, według prokuratury, sporo wspólnego z handlem narkotykami. Gdy w grudniu 2017 r. policja zatrzymała kilkanaście osób z gangu "Zielonych", czyli braci Z., którzy rzeczywiście byli pseudokibicami Cracovii, kobiecie przypadła rola rozliczania narkotykowych transakcji prowadzonych przez grupę. Stało się tak, bo jeden z braci Z., Mariusz, był jej partnerem.

Było co rozliczać. Według śledczych "Zieloni" co miesiąc ściągali z Hiszpanii tira narkotyków, a ich zyski z handlu środkami odurzającymi sięgały setek milionów złotych.

Kulisy działalności gangu opisaliśmy na tvn24.pl w maju.

Uciekła sprzed nosa CBŚP

Magdalena K. przez kilka miesięcy miała zastępować partnera w prowadzeniu gangsterskiej buchalterii, aż 15 października 2018 r. przyszli po nią policjanci z CBŚP. Ale kobietę mogli zobaczyć jedynie na nagraniu z monitoringu, na którym było widać, że uciekła kilka godzin wcześniej.

Bardzo długo była nieuchwytna dla policji. Śledczy nie mieli najmniejszego punktu zaczepienia. Podejrzewano, że ukrywa się w Hiszpanii, Tajlandii, może na Ukrainie. Aż w końcu specjalna grupa poszukiwawcza CBŚP namierzyła ją pod koniec lutego 2020 roku w Budapeszcie. Policję doprowadził do niej Andrzej R., były współpracownik z gangu jej konkubenta. Ale jeszcze w ostatniej chwili K. próbowała wyrwać się z obławy.

Po szaleńczym pościgu udało jej się uciec węgierskiej policji. Zatrzymali ją dopiero słowaccy antyterroryści w miejscowości Zwoleń. A potem był areszt w Bańskiej Bystrzycy. I zapowiedzi polskich śledczych i polityków z Ministerstwa Sprawiedliwości, że kobieta zaraz trafi do Polski. "Zaraz" trwało niemal dziewięć miesięcy. Wszystko przez problemy Polski z praworządnością, na które powołali się obrońcy Magdaleny K. i w oparciu o nie wystąpili o azyl polityczny dla Polki. Słowacy rozpatrywali ten wniosek przez blisko pół roku, ale ostatecznie go odrzucili.

Teraz Magdalena K. trafi przed oblicze prokuratorów z krakowskiego oddziału Prokuratury Krajowej. Proces jej konkubenta i jego grupy, dotyczący handlu narkotykami, ruszył niedawno przed krakowskim sądem.

Sama K. oprócz zarzutów, które już wcześniej chciała jej przedstawić prokuratura, czyli kierowania grupą przestępczą i handlu narkotykami, usłyszy zapewne dodatkowe - dotyczące ucieczki i ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości.

Autorka/Autor:Szymon Jadczak (szymon_jadczak@tvn.pl)

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl