Takrolimus - główny lek zapobiegający odrzutom narządów po przeszczepach - od 1 stycznia zdrożeje o ok. 40 procent i będzie kosztował prawie 350 złotych. To efekt zmian na liście leków refundowanych. Pacjenci po przeszczepach martwią się o swoje zdrowie. Materiał "Faktów TVN".
Takrolimus - główny lek zapobiegający odrzutom narządów po przeszczepach i Walgancyklowir -chroniący chorych po przeszczepach przed zakażeniem wirusowym - zdrożeją.
Podwyżka uderzy w chore dzieci?
Ministerstwo zdrowia i NFZ przygotowały tańsze zamienniki, ale nie wiadomo, jak te będą działały. Zamiennik Walgancyklowiru będzie dostępny tylko w tabletkach, a najmłodszym pacjentom można go podać jedynie w syropie.
- Musimy się nad tym zastanowić - mówi Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia, zapytany o to, jak podać kilkumiesięcznemu dziecku tabletkę.
Lekarze nie wiedzą też, czy tańsze zamienniki nie będą miały negatywnego wpływu na zdrowie dorosłych pacjentów. Ministerstwo zapewnia, że zamiennik Takrolimusa zawiera tę samą substancję i jest tak samo bezpieczny, ale problem w przypadku i tego leku znów będzie dotyczył dzieci. Profesor Piotr Kaliciński - transplantolog dziecięcy - zwraca uwagę na to, że "żaden z tych leków (zamienników - red.) nigdy nie był przebadany na populacji dziecięcej", nie wiadomo więc, jak zareagują na niego najmłodsi rekonwalescenci.
- Procedura wprowadzania na rynek leku odtwórczego jest bardzo prosta, natomiast my wiemy, że metabolizm u dzieci jest zupełnie inny niż u dorosłych - tłumaczy.
Autor: adso/ja / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN