Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą odwiedzili Lipnicę Murowaną, gdzie odsłonili tablicę upamiętniającą parę prezydencką, Marię i Lecha Kaczyńskich. - Dostrzegał potrzeby różnych miejscowości w całej Polsce, nie tylko wielkich miast - wspominał Kaczyńskiego Duda.
W poniedziałek w Lipnicy Murowanej (województwo małopolskie) prezydent odsłonił tablicę upamiętniającą Marię i Lecha Kaczyńskich.
- Dziękuję za to symboliczne upamiętnienie pary prezydenckiej, Lecha i Marii Kaczyńskich - powiedział Andrzej Duda podczas uroczystości w poniedziałek. Mówił, że Lipnica Murowana to dla niego bardzo ważne miejsce. - Była to moja przedostatnia misja realizowana dla Rzeczypospolitej w imieniu pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego za jego życia - dodał.
Prezydent przypominał, że Lech Kaczyński w ostatnich dniach swojego życia podarował dzwon lipnickiej parafii. Miał go przywieźć osobiście i przekazać proboszczowi w niedzielę palmową, ale sprawy rodzinne uniemożliwiły mu ten przyjazd. Dwa tygodnie później - wskazywał Duda - para prezydencka zginęła w Smoleńsku.
Dzwon "Maria"
Dzwon "Maria" został przekazany społeczności Lipnicy Murowanej 28 marca 2010 roku. Lipniczanie chcieli podziękować prezydentowi Kaczyńskiemu za dar, ale nie zdążyli. 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
Prezydent Duda wyraził nadzieję, że dzwon "będzie na wieki stanowił pamiątkę tego, że prezydent dostrzegał potrzeby różnych miejscowości w całej Polsce, nie tylko wielkich miast". Podkreślił, że Lech Kaczyński doceniał Lipnicę za jej wkład w rozwój polskiej kultury.
Autorka/Autor: ads//now
Źródło: PAP