Odwołany członek komisji "lex Tusk" o swojej pensji. "Przypuszczam, że za listopad też będzie wypłacona"

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM
Ile zarabiał w komisji "lex Tusk" Żurawski vel Grajewski? "Brutto 16, na rękę 11 z czymś tam"
Ile zarabiał w komisji "lex Tusk" Żurawski vel Grajewski? "Brutto 16, na rękę 11 z czymś tam"RMF FM
wideo 2/9
Ile zarabiał w komisji "lex Tusk" Żurawski vel Grajewski? "Brutto 16, na rękę 11 z czymś tam"RMF FM

Komisja, mając świadomość, że czas, który mamy do dyspozycji, jest ograniczony, wybrała temat, co do którego wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie w ciągu tych kilku tygodni go zamknąć - powiedział odwołany członek komisji "lex Tusk" Przemysław Żurawski vel Grajewski. Odnosząc się do cząstkowego raportu komisji i sugestii, że członkowie wiedzieli, jakie analizy przeprowadzą, odparł, że "to niewątpliwie nie było trudne do przewidzenia".

Większość w Sejmie odwołała w ubiegłym tygodniu członków komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów, zwanej "lex Tusk": dyrektora Wojskowego Biura Historycznego, ostatnio autora atakującego Donalda Tuska serialu w telewizji rządowej Sławomira Cenckiewicza, doradcę prezydenta prof. Andrzeja Zybertowicza, przewodniczącego Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie prof. Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego, Łukasza Cięgoturę, Michała Wojnowskiego, Marka Szymaniaka, Arkadiusza Puławskiego i generała brygady Andrzeja Kowalskiego.

Członkowie zostali powołani do pracy w komisji 31 sierpnia, na ostatnim posiedzeniu Sejmu IX kadencji. Wszystkich kandydatów zgłosił klub Prawa i Sprawiedliwości (wśród nich był także Józef Brynkus, który nie odebrał powołania). Ówczesna opozycja nie zgłosiła nikogo i zbojkotowała to głosowanie.

Komisja "lex Tusk" pozostaje na papierze, ale jej członków odwołała sejmowa większość
Komisja "lex Tusk" pozostaje na papierze, ale jej członków odwołała sejmowa większośćJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Wnioski z analiz. Członek komisji "lex Tusk": to niewątpliwie nie było trudne do przewidzenia

Gościem Porannej Rozmowy w RMF FM był jeden z odwołanych członków komisji, Przemysław Żurawski vel Grajewski. Był pytany o wniosek z "cząstkowego raportu komisji", w którym zarekomendowano, by Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Bartłomiejowi Sienkiewiczowi oraz Tomaszowi Siemoniakowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa.

- Komisja, mając świadomość, że czas, który mamy do dyspozycji, jest ograniczony i ta świadomość była już absolutnie pewna po wyborach, wybrała temat, co do którego wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie w ciągu tych kilku tygodni, które nam pozostały, go zamknąć - odparł.

Na pytanie, czy w takim razie, wobec wiedzy, że członkowie będą musieli odejść z komisji, postanowili oni "oskarżyć" Donalda Tuska, Żurawski vel Grajewski powtórzył: - Wiedzieliśmy, że będziemy musieli odejść, w związku z czym wybraliśmy temat do zbadania, który w czasie, który nam został do dyspozycji, mogliśmy zamknąć wynikiem tego badania. Przecież nie badaliśmy kwestii Tuska czy kogokolwiek innego, tylko kontakty SKW z FSB, a co wyniknie z tych badań, to było wiadomo na końcu, a nie na początku.

Na sugestię prowadzącego, że ma wrażenie, że członkowie jednak wiedzieli na początku, co wyniknie z ich analiz, odparł: - To niewątpliwie nie było trudne do przewidzenia.

- To nie jest prawda, że wiemy, co napiszemy na końcu. My możemy oczywiście mieć wiedzę ze źródeł otwartych, przecież każdy z nas żył w tym czasie i pamięta, co się działo i co można było przeczytać w mediach. Natomiast żeby stworzyć raport o powadze odpowiadającej komisji, trzeba było sięgnąć do materiałów archiwalnych tychże służb - dodał.

Sejm odwołuje członków komisji "lex Tusk"
Sejm odwołuje członków komisji "lex Tusk"TVN24

Żurawski vel Grajewski pytany, ile zarabiał w komisji, odparł, że "brutto 16 (tysięcy złotych - red.), na rękę 11 z czymś tam". - Dwa razy odebraliśmy dotąd pensję. Przypuszczam, że za listopad też jeszcze będzie wypłacona. Na razie nie jest - zaznaczył.

W dalszej części rozmowy gość RMF FM ocenił, że "wszyscy posłowie, którzy podniosą rękę za udzieleniem wotum zaufania rządowi Donalda Tuska, przyjmą na swoją odpowiedzialność cały bagaż tych informacji, które my przekazujemy i które są potwierdzone w dokumentach".

- I nie będą się mogli później tłumaczyć przed historią i potomnymi, że nie wiedzieli, kogo nominują i jakie mogą być tego konsekwencje - dodał.

Sejmowa większość ma pomysł na komisję lex Tusk
Sejmowa większość ma pomysł na komisję lex TuskMichał Tracz/Fakty TVN

Jak pracowała komisja. Jej szef nie chciał odpowiadać dziennikarzom

Efektów prac komisji nie było widać przez trzy miesiące. Przewodniczący komisji Sławomir Cenckiewicz odmawiał dziennikarzom informacji, argumentując między innymi, że "nie ma obowiązku odbierać telefonu prywatnego od złych ludzi lub dzwoniących z nieznanych numerów".

W innym wpisie, udostępniając korespondencję z dziennikarzem, Cenckiewicz oświadczył, że nie ma zamiaru odpowiadać.

Mimo to na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pojawił się komunikat w sprawie komisji, podpisany przez Cenckiewicza. Wymieniono w nim między innymi, że 11 września ówczesna marszałek Sejmu wręczyła akty powołania członkom, a 25 września komisja przyjęła regulamin. W komunikacie uściślono, że w komisji pracuje ośmiu jej członków, a na "potrzeby wsparcia Komisji" KPRM zatrudniła trzy osoby.

Była tam także mowa o tym, że komisja "prowadzi kwerendę dokumentów oraz analizę materiałów – zarówno klauzulowanych, dokumentów urzędowych jak i powszechnie dostępnych" i "prowadzi komunikację z otoczeniem instytucjonalnym w trybie niejawnym".

Autorka/Autor:akw//mrz

Źródło: tvn24.pl, RMF FM

Pozostałe wiadomości

Czterolatek wpadł pod kosiarkę w niedzielne popołudnie w miejscowości Białobłocie (woj. lubuskie). Jak przekazały służby, chłopiec "doznał bardzo poważnych obrażeń". Zmarł w szpitalu.

Czterolatek wpadł pod kosiarkę. Zmarł w szpitalu

Czterolatek wpadł pod kosiarkę. Zmarł w szpitalu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Płonie opuszczony neogotycki pałac Stolbergów we Wrocławiu. Trwa akcja gaśnicza, w której bierze szesnaście zastępów straży pożarnej. Jak informują strażacy, nie ma osób poszkodowanych.

Pożar w opuszczonym pałacu. "Cały obiekt objęty ogniem"

Pożar w opuszczonym pałacu. "Cały obiekt objęty ogniem"

Źródło:
tvn24.pl

Czternastu Jordańczyków zmarło w czasie hadżdżu, corocznej pielgrzymki muzułmanów do Mekki w Arabii Saudyjskiej. Przyczyną śmierci części z nich był udar cieplny - poinformowało jordańskie ministerstwo spraw zagranicznych. Władze ostrzegają przed bardzo wysoką temperaturą powietrza.

Pielgrzymi umierają od upału

Pielgrzymi umierają od upału

Źródło:
Reuters

Konferencja pokojowa z punktu widzenia Ukrainy, ale też naszego punktu widzenia była istotna, ponieważ "doprasza" tak zwane Globalne Południe, pozwala Ukrainie przedstawić swoje racje - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Katarzyna Pisarska, komentując szczyt w Szwajcarii. - Chiny nie pojawiły się na tym szczycie z prostego powodu. Prezydent Ukrainy próbowałby wbić swego rodzaju klin między Moskwę a Pekin - stwierdził z kolei generał Jarosław Kraszewski.

"Absurdalne" ultimatum Putina, nieobecność Chin "z prostego powodu"

"Absurdalne" ultimatum Putina, nieobecność Chin "z prostego powodu"

Źródło:
TVN24

Koniec z nadużywaniem klauzuli sumienia. Według nowych wytycznych resortu zdrowia każdy szpital w Polsce ma obowiązek wykonania legalnej aborcji. Odmowa równa się kara z utratą kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia włącznie. Tak ma być. A jak jest? Wciąż różnie, jak pokazują kontrole Rzecznika Praw Pacjenta.

Rozporządzenie ministerstwa i groźby kar dla szpitali. "Nie będzie już żadnej taryfy ulgowej"

Rozporządzenie ministerstwa i groźby kar dla szpitali. "Nie będzie już żadnej taryfy ulgowej"

Źródło:
Fakty TVN

Śmiertelny wypadek na lokalnej drodze w powiecie międzyrzeckim (województwo lubuskie). W zdarzeniu zginęła 25-letnia motocyklistka.

Kierowca wymusił pierwszeństwo, zginęła 25-letnia motocyklistka

Kierowca wymusił pierwszeństwo, zginęła 25-letnia motocyklistka

Źródło:
PAP

Policja w północnych Indiach zatrzymała w sobotę mężczyznę podejrzanego o gwałt na polskiej turystce - pisze portal Indian Express. Kobieta zgłosiło przestępstwo w piątek.

W Indiach zatrzymano podejrzanego o zgwałcenie polskiej turystki

W Indiach zatrzymano podejrzanego o zgwałcenie polskiej turystki

Źródło:
PAP

Mieszkańcy kompleksu luksusowych apartamentowców w chilijskim nadmorskim kurorcie Vina del Mar żyją w strachu. Obawiają się zawalenia ich domów po tym, jak u podnóża jednego z bloków po ulewach otworzyła się głęboka na 30 metrów dziura. Budynek zawisł tuż nad przepaścią.

"Kładziemy się spać w strachu"

"Kładziemy się spać w strachu"

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl
"Tekst znali już wszyscy, Meloni nie mogła go zignorować. I zaczął się atak"

"Tekst znali już wszyscy, Meloni nie mogła go zignorować. I zaczął się atak"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Książę George, księżniczka Charlotte i ich najmłodszy brat, książę Louis złożyli swojemu tacie, księciu Williamowi, życzenia z okazji Dnia Ojca. "Kochamy Cię tato. Wszystkiego najlepszego" - napisali na platformie X. To - jak zaznacza BBC - pierwszy wpis rodzeństwa w mediach społecznościowych rodziny królewskiej. 

Pierwszy taki wpis w mediach społecznościowych rodziny królewskiej

Pierwszy taki wpis w mediach społecznościowych rodziny królewskiej

Źródło:
BBC

Płynąca do Polski fala gorącego powietrza z Afryki napotka przeszkodę. Jak bardzo upalnie będzie? Co czeka nas w drugiej połowie czerwca i jak zacznie się lipiec? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: upał inny, niż miał być

Pogoda na 16 dni: upał inny, niż miał być

Źródło:
tvnmeteo.pl

Aż do dziesięciu wypadków doszło 15 czerwca w Tatrach. W jednym z nich zginął turysta. Mężczyzna najprawdopodobniej poślizgnął się na płacie zmrożonego śniegu i upadł z dużej wysokości, doznając śmiertelnych obrażeń. W wyższych partiach Tatr wciąż panują bardzo trudne warunki.

Czarna seria śmiertelnych wypadków w Tatrach. Jeden zły ruch może kosztować życie

Czarna seria śmiertelnych wypadków w Tatrach. Jeden zły ruch może kosztować życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W niedzielę mieszkańcy Warszawy i okolic otrzymali alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o ćwiczeniach służb z użyciem środków pirotechnicznych w poniedziałek i wtorek.

"Mogą występować hałas oraz dym". Mieszkańcy Warszawy i okolic otrzymali alerty RCB

"Mogą występować hałas oraz dym". Mieszkańcy Warszawy i okolic otrzymali alerty RCB

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

"Z okazji jutrzejszego Dnia Ojca mam bardzo ważną wiadomość dla wszystkich tatusiów... ZAKŁADAJCIE KASKI!" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych Gordon Ramsay. Kucharz poinformował, że doznał "poważnego wypadku podczas jazdy na rowerze".

Gordon Ramsay z "bardzo ważną wiadomością"

Gordon Ramsay z "bardzo ważną wiadomością"

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczne lato w Chorwacji ma być wyjątkowo gorące, co zwiększy ryzyko suszy i pożarów. Do walki z zapowiadanym "piekielnym" latem zaangażowano kilku tysięcy strażaków, a nawet wojsko.

Tysiące strażaków, wojsko, drony. Szykują się na "piekielne lato"

Tysiące strażaków, wojsko, drony. Szykują się na "piekielne lato"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Kilkadziesiąt interwencji przeprowadzili strażacy w związku z burzą, która przeszła w niedzielę nad Warszawą. Ich działania dotyczyły przede wszystkim konarów czy gałęzi, które spadały na ulice i chodniki.

Uszkodzone samochody, połamane drzewa po burzy w Warszawie

Uszkodzone samochody, połamane drzewa po burzy w Warszawie

Źródło:
PAP

Piszą, że kierowca jest chory, w tym tygodniu kursów nie będzie. Aktualizują tę informację kilka dni później: kierowca nadal jest chory, więc w kolejnym tygodniu autobus także nie przyjedzie - tak o problemach z transportem w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl opowiada Olga Gitkiewicz, autorka książki "Nie zdążę". - Nie każdy jest w stanie jeździć dwadzieścia pięć kilometrów rowerem, zwłaszcza zimą - zauważa. Z szacunków wynika, że problem wykluczenia komunikacyjnego może dotyczyć nawet czternastu milionów Polaków.

Problem dotyczy milionów Polaków. "Szósta i siódma rano, potem nic"

Problem dotyczy milionów Polaków. "Szósta i siódma rano, potem nic"

Źródło:
tvn24.pl

Zalane i nieprzejezdne ulice to coraz częstszy widok w wielu polskich miastach po krótkich, ale bardzo intensywnych opadach deszczu. Dlaczego dzieje się tak, że z roku na roku, mniej więcej o tej porze, problem narasta? Specjaliści od klimatu, urbanistyki i hydrologii zwracają uwagę na kilka kwestii. To nie tylko ocieplenie klimatu, ale też wszechobecna betonoza i niewłaściwe rozwiązania infrastrukturalne.

Polskie miasta toną po ulewach. "Popełniono mnóstwo błędów trudnych do usunięcia"

Polskie miasta toną po ulewach. "Popełniono mnóstwo błędów trudnych do usunięcia"

Źródło:
tvn24.pl

94-letnia mieszkanka Łukowa wybrała się samotnie w podróż do Warszawy, by spotkać się z koleżanką na Starym Mieście. Na szczęście w pociągu poznała mężczyznę, który jej pomógł, bo na kobietę nikt nie czekał. Zawiadomił strażników, a ci wnuka starszej pani, której - jak się okazało - nie była to pierwsza taka wyprawa. Poprzednio bliscy odbierali ją z Krakowa.

94-latka przyjechała na spotkanie z koleżanką, nikt na nią czekał. Pomógł jej znajomy z pociągu

94-latka przyjechała na spotkanie z koleżanką, nikt na nią czekał. Pomógł jej znajomy z pociągu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Max pozwala nam wypłynąć na szerokie wody międzynarodowe. To jest duże szczęście, to jest prezent - stwierdziła Marta Malikowska, aktorka i jurorka 43. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film". W jego ramach odbył się panel dyskusyjny "Max is here. More stories to tell".

Platforma Max w Polsce. "Pozwala wypłynąć na szerokie wody międzynarodowe"

Platforma Max w Polsce. "Pozwala wypłynąć na szerokie wody międzynarodowe"

Źródło:
tvn24.pl

Uprzedzałem, że będę pisał o książkach, których nikt nie czyta. I właśnie trafiła mi się taka książka.

Żeby się nie pozabijać…

Żeby się nie pozabijać…

Źródło:
tvn24.pl