Senat opowiedział się w piątek za odrzuceniem w całości ustawy nazywanej lex Czarnek, która zwiększa władzę kuratorów. Podczas poprzedzającej głosowanie debaty senator Bogdan Zdrojewski przekonywał, że nowela Prawa oświatowego może naruszać konstytucję poprzez zmianę w realizacji zadań własnych gminy. Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski mówił, że wiele przepisów dotyczy klas przygotowania wojskowego. W jego ocenie opozycja skupia się tylko na kilku wybranych zmianach.
Nowela Prawa oświatowego wzmacnia rolę kuratorów oświaty oraz zmienia zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach. Za jej odrzuceniem opowiedziała się senacka komisja samorządu terytorialnego i administracji państwowej. W styczniu odrzucenie przez Senat nowelizacji zarekomendowały także komisje: nauki, edukacji i sportu oraz obrony narodowej.
Grodzki: cała sprawa w rękach Sejmu
Senat rozpatrywał nowelę w piątek. Za odrzuceniem noweli głosowało 51 senatorów, 45 było przeciwko, a jeden wstrzymał się od głosu. Tym samym Senat rekomenduje Sejmowi odrzucenie nowelizacji. Nowelizacja trafi teraz z powrotem do Sejmu, który może bezwzględną większością głosów odrzucić uchwałę Senatu.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki mówił po głosowaniu w rozmowie z dziennikarzami, że mniejszość senacka, czyli PiS, była za tym, żeby tą ustawę przyjąć bez poprawek, ale w głosowaniu większość senatorów opowiedziała się za jej odrzuceniem. Na uwagę, że ta decyzja nie zamyka losów tej noweli Grodzki odparł, że w tej chwili weto Senatu trafia do Sejmu. - Pani marszałek Sejmu Elżbieta Witek ma co najmniej kilka możliwości postępowania, bo nie ma tu symetrii. My ustawy sejmowe musimy rozpatrywać w ciągu 14, 20 maksimum 30 dni, w drugą stronę to nie funkcjonuje. Natomiast żeby obalić weto senackie, potrzeba 231 głosów, co jest powszechnie wiadomo. Cała sprawa w rękach Sejmu - stwierdził.
Zdrojewski wyliczał wady lex Czarnek
Senator Bogdan Zdrojewski (KO), sprawozdając wniosek połączonych komisji nauki i obrony narodowej w czasie debaty przed głosowaniem, wyliczał te argumenty senatorów przeciwko ustawie, które w czasie obrad były wspólne.
- Podkreślono wysokie prawdopodobieństwo naruszenia konstytucji poprzez zmianę w realizacji zadań własnych gminy, jakim jest – zgodnie zresztą z ustawą – zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty, w tym wypadku edukacji publicznej – powiedział Zdrojewski. Senatorowie byli też zaniepokojeni tym, że proponowane przepisy mogą spowodować zmniejszenie aktywności organizacji pozarządowych w szkołach.
- Nie zaakceptowano zwiększenia roli kuratorów kosztem gminnych samorządów, ich nabytych praw i logiki odpowiedzialności. Po drugie, zanegowano nową koncepcję kuratorów do uczestnictwa w procesie odwoływania dyrektorów placówek szkolnych podlegających gminie – wyliczał Zdrojewski. Dodał, że senatorowie uznali za zbyt daleko idącą ingerencję kuratorów w procesie odwoływania nauczycieli ze stanowisk kierowniczych.
Wiatr o lex Czarnek: w ustawie jest więcej wątków
Senator Kazimierz Wiatr (PiS), który zgłosił wniosek mniejszości o przyjęcie ustawy bez poprawek, przypomniał, że połączone komisje rekomendowały odrzucenie ustawy większością zaledwie jednego głosu (9 do 8 przy jednym wstrzymującym się). W jego ocenie w czasie omawiania ustawy skupiono się tylko na wybranych aspektach, podczas gdy nowe przepisy dotyczą też szeregu innych tematów.
- W mediach, w wielu wypowiedziach, przytacza się jeden, co najwyżej dwa wątki, a nie całość tej ustawy. A wystarczy tylko popatrzeć na opinie Biura Legislacyjnego Senatu, które wymienia 12 spraw dotyczących Prawa oświatowego, dwie sprawy dotyczące Karty nauczyciela i dwie sprawy dotyczące systemu informacji oświatowej. Razem 16 ważnych spraw – powiedział Wiatr. Jako jeden z ważniejszych tematów ustawy wskazał uregulowanie kwestii nauczania zdalnego, które może być dopuszczone nie tylko w pandemii. - Wiele jest zapisów dotyczących oddziałów wojskowych – dodał.
Wiatr zwracał uwagę, że inne przepisy dotyczą placówek artystycznych i tworzenia ich filii. - Nie było dotąd podstawy prawnej, a są bardzo potrzebne porozumienia ministra z samorządem w tej sprawie – sprecyzował.
Sprawozdawca komisji samorządu terytorialnego senator Janusz Pęcherz (KO) cytował liczne negatywne głosy samorządowców (między innymi Związku Miast Polskich) i organizacji pozarządowych na temat ustawy, które padły w czasie jej obrad.
Wiceminister edukacji Piontkowski o lex Czarnek: wiele miesięcy przygotowań
Wiceszef Ministerstwa Edukacji i Nauki Dariusz Piontkowski przekonywał, że ustawa była przygotowywana przez wiele miesięcy.
- Słuchając senatorów sprawozdawców, miałem czasami wrażenie, że opowiadali o zupełnie innej ustawie. Po pierwsze trzeba wskazać, że duża część przepisów tej ustawy dotyczy spraw klas przygotowania wojskowego, o czym państwo w ogóle nie wspomnieli. Są to sprawy dotyczące rekrutacji, powoływania tych oddziałów, nadzoru nad funkcjonowaniem tych oddziałów w szkołach, są to kompetencje związane z działaniami ministra obrony narodowej i w dosyć istotny sposób zmieniają sposób funkcjonowania tych oddziałów – powiedział.
Wskazał też na uregulowanie kwestii nauczania zdalnego, które może być – według zaproponowanych przepisów – dopuszczone nie tylko w pandemii. Piontkowski dodał, że w tej chwili dyrektor szkoły, gdyby zdarzyła się jakaś klęska spowodowana na przykład przez wichurę i uniemożliwiła naukę stacjonarną, nie ma w obecnych ramach prawnych możliwości nauczania na odległość. Nowela ma ją wprowadzić.
Pytanie o przypadki niesubordynacji
W trakcie dyskusji senatorka Halina Bieda (KO) pytała, czy są dane o liczbie przypadków niesubordynacji dyrektorów szkół i przypadków, w których szkoła organizowała zajęcia organizacji pozarządowych bez zgody rodziców.
- Przypadki, o których pani mówi, były 4 – we wszystkich tych przypadkach reakcje organizatora, czyli samorządu na zgłoszenia, które padły, były adekwatne. Można więc powiedzieć, że, generalnie rzecz biorąc, w roku 2021 nie było ani jednego przypadku braku reakcji organu prowadzącego szkołę na ewentualną skargę – powiedział senator sprawozdawca Bogdan Zdrojewski (KO).
Dodał, że ostatnich 6 latach takich skarg było 27. Takich ustaleń dokonała dziennikarka tvn24.pl Justyna Suchecka. - Wszystkie zakończyły się prawidłową, zgodną z oczekiwaniami reakcją. Więc nie można powiedzieć, że ta ustawa jest wynikiem braku procedur reagowania na określone sytuacje, które zgłaszają na przykład rodzice – dodał Zdrojewski.
Lex Czarnek - co zakłada?
Według nowelizacji Prawa oświatowego dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek – nie później niż na dwa miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje – uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Kurator będzie miał 30 dni na wydanie opinii.
Udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców niepełnoletniego ucznia lub pełnoletniego ucznia. Z procedury tej wyłączono organizacje harcerskie.
Zgodnie z nowelą, jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, będzie on mógł wezwać go do wyjaśnienia, dlaczego tego nie zrobił. Jeśli dyrektor nadal nie będzie realizował zaleceń, kurator może wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia. Organ prowadzący będzie miał 14 dni na odwołanie dyrektora, jeżeli tego nie zrobi, to powierzenie stanowiska dyrektora wygaśnie 14 dni po otrzymaniu wniosku. W nowelizacji nie przewidziano drogi odwołania się.
Nowelizacja wzmacnia również pozycję kuratora oświaty, jeśli chodzi o wspólne kompetencje organu prowadzącego i organu nadzoru pedagogicznego. Wszędzie tam, gdzie do tej pory wymagana była opinia kuratora, zapisano, że musi być to opinia pozytywna. Do ustawy wprowadzono katalog warunków, jakie muszą być spełnione, by organ prowadzący mógł zlikwidować szkołę lub placówkę.
Wzmocniono też nadzór nad szkołami i placówkami niepublicznymi. Kurator będzie mógł wydać osobie prowadzącej taką szkołę lub placówkę polecenie niezwłocznego umożliwienia wykonania czynności dotyczących nadzoru pedagogicznego.
Nowela wprowadza też możliwość prowadzenia nauki zdalnej z innych powodów niż COVID-19, o ile zawieszenie zajęć stacjonarnych trwa dłużej niż dwa dni. Daje też możliwość organizowania zdalnego nauczania dla uczniów objętych indywidualnym nauczaniem lub uczniów hospitalizowanych.
Rozszerzono katalog zbierania informacji w Systemie Informacji Oświatowej o zadania dotyczące działań szkoły wobec uczniów z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego.
Wprowadzono też przepisy, zgodnie z którymi minister edukacji i nauki umożliwia Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych przeprowadzanie analiz przyczyn nieobecności nauczycieli w pracy z powodu urlopu macierzyńskiego lub czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, w tym monitorowania przyczyn, skali i cykliczności nieobecności na podstawie danych z Systemu Informacji Oświatowej. Dane mają posłużyć też do badań, prognoz lub opracowań dotyczących nieobecności nauczycieli w pracy wskutek choroby, a także szacowania skutków finansowych zmian przepisów z zakresu ubezpieczeń społecznych. Nowelizacja zawiera też przepisy o funkcjonowaniu filii szkół artystycznych i oddziałów przysposobienia wojskowego w szkołach ponadpodstawowych.
Nowelizację Prawa oświatowego krytykuje między innymi opozycja, samorządowcy i organizacje społeczne.
Źródło: PAP