- Proponowany przez PiS projekt budżetu na 2008 r. nie ma nic wspólnego z programem "Solidarne Państwo" i ma jedynie wyborczy charakter - uważa lider Samoobrony Andrzej Lepper.
W ocenie Leppera, choć kwoty na niektóre działy w projektowanym budżecie są wyższe niż w budżecie na 2007 r., to są to nadal środki niewystarczające. Jego zdaniem dotyczy to zwłaszcza służby zdrowia oraz podwyżek dla nauczycieli. - Nie ma podwyżek w takim wymiarze, w jakim miały być - ocenił Lepper. Zaznaczył, że rząd Jarosława Kaczyńskiego specjalnie przygotował budżet w taki sposób, by nie został zaakceptowany przez przyszły Sejm. - Bo ja to zapowiadam, że jeżeli PiS nie będzie miał absolutnej większości w Sejmie, to będzie to bardzo krótka kadencja - powiedział. Jak dodał, Samoobrona będzie przeciwna projektowi budżetu w obecnym kształcie.
We wtorek rząd ma przyjąć projekt budżetu na 2008 r. Zgodnie z projektem resortu finansów, dochody budżetu w 2008 r. mają wynieść 281,8 mld zł, a wydatki 310,4 mld zł, przy deficycie 28,6 mld zł. Według przyjętego wcześniej przez rząd wstępnego projektu budżetu, dochody miały wynieść 246,99 mld zł, a wydatki 275,15 mld zł, przy deficycie 28,16 mld zł. W ostatecznej wersji projektu rząd ma uwzględnić środki z Unii Europejskiej oraz m.in. skutki przyjętej ostatnio przez parlament "podwójnej" ulgi na dzieci w podatku PIT.
Według założeń makroekonomicznych do projektu, wzrost gospodarczy ma wynieść w 2008 r. 5,5 proc. PKB, a średnioroczna inflacja 2,3 proc. Na koniec 2008 r. liczba bezrobotnych może zmniejszyć się do około 1,5 mln osób, a stopa bezrobocia do około 9,9 proc. Zgodnie z konstytucją, rząd musi do końca września przekazać projekt Sejmowi.
Chcemy misji OBWE Lider Samoobrony odniósł się również na konferencji prasowej do wizyty w Polsce obserwatorów OBWE podczas wyborów i podkreślił, że jego partia opowiada się za taką wizytą. - A jeżeli tak się nie stanie, to są inne instytucje, które zaprosimy do Polski na nasz koszt, by mogły obiektywnie ocenić, jaki był przebieg wyborów - podkreślił. Lepper zaznaczył również, że Samoobrona złożyła skargę do OBWE na nierówne traktowanie i dostęp do środków przekazu. Dodał, że już w tej sprawie OBWE odzywało się do jego partii. - Zadzwonił przedstawiciel OBWE z Wiednia. Rozmawiał z nim Mateusz Piskorski. Przekazał nasze wątpliwości dotyczące przebiegu wyborów - stwierdził Lepper.
Źródło: TVN24, PAP