- Antysemityzm w Polsce? Nie żartujmy. To tylko szukanie tematów zastępczych - mówił o książce "Strach" Tomasza Grossa gość Magazynu 24 Godziny Lech Wałęsa. Według byłego prezydenta stosunki między Polakami, a Żydami są wzorowe.
Lech Wałęsa wrócił właśnie z Izraela, gdzie spotkał się z przedstawicielami władz. Po powrocie powiedział, że w Izraelu nikt nie pytał go o tę książkę. - Ja sam musiałem naciskać na rozmowę. Tam rozumieją, że nasze narody najwięcej wycierpiały podczas wojny - powiedział prezydent. Dodał jednak, że oczywiście przykłady antysemityzmu w Polsce się zdarzały. - W każdym kraju były kanalie, ale nie można na tej podstawie budować stosunków między krajami. To były wyjątki. My też moglibyśmy coś wyciągnąć, nieprzyjemne rzeczy ze strony Izraelitów, ale to nie ma sensu - ocenił były prezydent.
"To jest temat nieaktualny"
W Polsce antysemitzm? Nie żartujmy. Żydzi wnieśli taki wkład w historię Polski. To jest temat nieaktualny. On siedzi w Nowym Jorku i udaje bohatera i patriotę. To nie jest patriotyzm W Polsce antysemitzm? Nie żartujmy. Żydzi wnieśli taki wkład w historię Polski. To jest temat nieaktualny. On siedzi w Nowym Jorku i udaje bohatera i patriotę. To nie jest patriotyzm
Według prezydenta, nie ma już w Polsce problemu antysemityzmu, a takie publikacje jak "Strach", to rozdrapywanie ran. - W Polsce antysemitzm? Nie żartujmy. Żydzi wnieśli taki wkład w historię Polski. To jest temat nieaktualny. On siedzi w Nowym Jorku i udaje bohatera i patriotę. To nie jest patriotyzm - stwierdził o Grossie Wałęsa.
Według Wałęsy książka Grossa, to: "wyciąganie tematów zastępczych dla ludzi nieudaczników". - Nie wierzę w te bzdury - stwierdził ostro były prezydent.
Według niego stosunki miedzy narodami nie można budować na wstydzie, tylko na zrozumieniu i miłości.
Źródło: tvn24