W październiku ukaże się publikacja Instytutu Pamięci Narodowej na temat Aleksandra Kwaśniewskiego. - Nie ulega wątpliwości, iż były prezydent został zarejestrowany jako tajny współpracownik bezpieki - powiedział prezes IPN Janusz Kurtyka.
Jak poinformował w radiu RMF FM prezes IPN, publikacja, to obszerny tekst w periodyku Instytutu "Aparat represji w Polsce Ludowej".
- Nie ulega wątpliwości, że Aleksander Kwaśniewski został zarejestrowany jako tajny współpracownik bezpieki i to również potwierdził, podkreślił, w swojej sentencji Sąd Lustracyjny – stwierdził Kurtyka.
Dopytywany, czy możliwe jest, by Kwaśniewski był inwigilowany, odpowiedział: - To jest standard, że ludzie znajdujący się w takich sytuacjach mogą być również inwigilowani.
Kwaśniewski zaprzecza
Były prezydent wielokrotnie powtarzał, że nie był TW "Alek", ani żadnym innym TW.
Innego zdania jest prezes IPN, który już w kwietniu w jednym z wywiadów prasowych powiedział, że Kwaśniewski w latach 1983-1989 "był rejestrowany przez bezpiekę jako TW "Alek" przez departamenty II i III MSW.
W 2000 roku Sąd Lustracyjny uznał, że były prezydent złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne, że nie był agentem SB. Sąd podkreślił, że nie da się zweryfikować zapisów w dziennikach SB dotyczących Kwaśniewskiego, ale zgromadzony materiał uznał za wystarczający do stwierdzenia prawdziwości oświadczenia.
Źródło: RMF FM, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24