Mówi publicznie o zarzutach wobec arcybiskupa Głódzia. "To jest wyraz troski o Kościół"

[object Object]
Ksiądz Adam Świeżyński o zarzutach wobec arcybiskupa Sławoja Leszka Głódziatvn24
wideo 2/10

- Kluczową sprawą w tego typu sytuacjach jest dobro ludzi. Trzeba myśleć w kategoriach dobra ludzi, zwłaszcza tych, którzy są skrzywdzeni lub którzy czują się skrzywdzeni - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ksiądz profesor Adam Świeżyński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Odniósł się do zarzutów pod adresem metropolity gdańskiego, arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, które dotyczą zachowania hierarchy wobec podwładnych.

Reporterzy "Czarno na białym" w materiale o metropolicie gdańskim ujawnili między innymi fragmenty świadectwa jednego z księży, który współpracował z arcybiskupem Głódziem. Pod adresem hierarchy padają zarzuty ubliżania, publicznego poniżania i psychicznego znęcania się. W wydanym w sobotę oświadczeniu duchowni Archidiecezji Gdańskiej napisali, że informacje o działaniach arcybiskupa odbierają jako "systemowy atak wymierzony w duchowieństwo i wiernych" archidiecezji.

We wtorek grupa 16 kapłanów z tamtejszej archidiecezji przesłała oświadczenie w tej sprawie do nuncjusza apostolskiego, w którym "potwierdza prawdziwość informacji" zawartych w materiale 'Czarno na białym'.

ZOBACZ MATERIAŁ "CZARNO NA BIAŁYM" O ZARZUTACH POD ADRESEM ABP. GŁÓDZIA >

W reportażu o zachowaniu arcybiskupa Głódzia wobec podwładnych wypowiedział się ksiądz Adam Świeżyński, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. To właśnie on ujął się w przeszłości za młodym księdzem, który miał być ofiarą znęcania się ze strony arcybiskupa.

"Trzeba myśleć w kategoriach dobra ludzi"

W środę w "Faktach po Faktach" ksiądz Świeżyński tłumaczył, dlaczego zdecydował się publicznie mówić o zarzutach wysuwanych wobec arcybiskupa. - Uważam, że kluczową sprawą w tego typu sytuacjach jest dobro ludzi. Trzeba myśleć w kategoriach dobra ludzi, zwłaszcza tych, którzy są skrzywdzeni lub którzy czują się skrzywdzeni. Trzeba przede wszystkim im okazać zaangażowanie, wsparcie i maksymalną pomoc - wskazywał.

- Czuję odpowiedzialność za te osoby - zarówno za te, które są moimi kolegami, przyjaciółmi, jak i za te osoby, dla których ja kiedyś byłem wykładowcą czy wychowawcą seminaryjnym - kontynuował.

Ksiądz Świeżyński mówił również, że duchowni, którzy sygnalizowali przykłady niewłaściwego zachowania ze strony arcybiskupa Głódzia, są dla niego wiarygodni. - Wszystkich znam osobiście, oczywiście w różnym stopniu zażyłości. Znam ich na tyle, że wiem, że to, co mówią, to nie są rzeczy wyssane z palca, to nie jest nieprawda i wiem, że to nie jest atak systemowy na Kościół, to jest wyraz troski o Kościół - mówił.

"To jest wyraz troski o Kościół"
"To jest wyraz troski o Kościół"tvn24

"Problem polega na tym, że oni wiedzą, jaka jest rzeczywistość"

Ksiądz Świeżyński odniósł się do sobotniego oświadczenia duchownych Archidiecezji Gdańskiej, w którym mówią oni o "systemowym ataku na Kościół". - Nie wiem, jakie były motywy, które kierowały nimi przy podpisaniu tego oświadczenia. Myślę, że problem polega na tym, że oni wiedzą, jaka jest rzeczywistość i zaprzeczanie tej rzeczywistości jest szczególnie bolesne i smutne - mówił.

- Próbowałem zrozumieć, jakie motywy mogły kierować księżmi, którzy to podpisali. Na myśl przychodzi tylko jeden motyw - jakiegoś absolutnego poczucia zależności i obrony arcybiskupa za wszelką cenę, a być może również kwestia lęku - stwierdził duchowny.

O oświadczeniu kapłanów, którzy "potwierdzili prawdziwość informacji": chodzi o ich dobre imię

Odniósł się także do oświadczenia 16 kapłanów z archidiecezji, którzy "potwierdzili prawdziwość informacji" pokazanych w reportażu "Czarno na białym". Ocenił, że "było ono konieczne" wobec wcześniejszego oświadczenia, w którym duchowni bronią arcybiskupa. - Przede wszystkim po to, żeby powiedzieć, jak jest. Po drugie, żeby ponownie zadeklarować gotowość ujawnienia tych spraw wobec nuncjusza (apostolskiego - red.), jeśli jest taka potrzeba - wskazywał.

- Chodzi też o ich dobre imię. Myślę, że dla nich to jest bardzo trudna sytuacja, w której w oświadczeniu kurialnym, podpisanym również przez innych księży, zostają poniekąd nazwani kłamcami i (zostają - przyp.red.) sprowadzeni do roli kogoś, kto zwalcza Kościół - mówił ksiądz Świeżyński.

"Tych relacji jest bardzo wiele i od bardzo różnych osób"

Ksiądz Świeżyński był również pytany, od jak dawna duchowni wysuwają pod adresem metropolity gdańskiego zarzuty. - Pewnie to nie było tak, że to się zaczęło w momencie przyjścia arcybiskupa do diecezji. To narastało przez pewien czas - wskazywał.

Jednocześnie zastrzegł, że w diecezji przebywał tylko rok, gdy władzę nad nią sprawował arcybiskup Głódź. - Osobiście nie mogę stwierdzić, że sam mam takie doświadczenia, o jakich była mowa. Natomiast z wiarygodnych źródeł mam takie relacje i trudno mi te relacje podważać. Tym bardziej że tych relacji jest bardzo wiele i od bardzo różnych osób - zwracał uwagę.

"Dopóki nie nastąpi pewnego rodzaju oczyszczenie i naprawienie relacji, to cały czas będzie trudność we współpracy"

Ocenił także, że cała sytuacja "zaciążyła na wzajemnych relacjach księży".

- Myślę, że tu nie chodzi tylko o księdza arcybiskupa (…) tutaj chodzi o społeczność Kościoła gdańskiego, przede wszystkim o społeczność kapłanów. Chciałbym bardzo, żeby w tej społeczności panowały takie relacje, które umożliwią im współpracę i realną pracę duszpasterską dla dobra Kościoła - mówił.

- Obawiam się, że te wytworzone podziały i te patologiczne sytuacje, o których była mowa, są pewną sytuacją, która wymaga przezwyciężenia i mi w tej perspektywie zależy przede wszystkim na tym - tłumaczył. - Myślę, że dopóki nie nastąpi pewnego rodzaju oczyszczenie i naprawienie relacji, to cały czas będzie trudność we współpracy i wspólnym realizowaniu tych celów, które chcemy osiągać - dodał.

Świeżyński został również zapytany o to, czy spotkał się z jakimiś nieprzyjemnościami po tym, jak zaczął publicznie mówić o zarzutach wysuwanych wobec arcybiskupa Głódzia. - Do tej pory nie spotkałem się z jakąś niechęcią, wrogością, w każdym razie bezpośrednio nic do mnie nie dotarło - mówił.

"Są na pewno takie relacje między biskupami i księżmi, które można uznać za wzorcowe"

Ksiądz Świeżyński mówił także o dwóch scenariuszach działań, jakie mogą być podjęte w związku z zarzutami wobec arcybiskupa Głódzia.

- Albo zostaną podjęte działania przez nuncjusza apostolskiego w Polsce w celu wyjaśnienia tych spraw i ich zweryfikowania. I wtedy, w zależności od jego oceny, będą mogły być podejmowane decyzje. Albo zostaniemy przy treści oświadczenia kurialnego, jako osoby, które są niewiarygodne, które są tylko tymi, które atakują Kościół i wówczas sprawa się zakończy - tłumaczył.

Na uwagę, że do tej pory ze strony nuncjusza apostolskiego jest milczenie odparł, że "nie wiemy, co ono oznacza". - Nie wiemy, czy to milczenie oznacza, że nic się nie dzieje. Być może jest to milczenie, które oznacza, że podejmowane są jakieś kroki - zauważył.

Świeżyński mówił także szerzej o relacjach, jakie panują między duchownymi w różnych diecezjach. - W każdej diecezji wygląda to trochę inaczej. Myślę, że są na pewno takie relacje między biskupami i księżmi, które można uznać za wzorcowe, również w Polsce, i które mogłyby być przykładem do naśladowania dla pozostałych - stwierdził.

Ksiądz Świeżyński o działaniach nuncjusza apostolskiego w sprawie arcybiskupa Głódzia
Ksiądz Świeżyński o działaniach nuncjusza apostolskiego w sprawie arcybiskupa Głódziatvn24

Duchowni informowali nuncjuszy apostolskich w Polsce

Według informatorów "Czarno na białym" księża, którzy mieli być krzywdzeni przez arcybiskupa Głódzia, szukali pomocy u przedstawiciela papieża w Polsce, a ich świadectwa dostało dwóch ostatnich nuncjuszy apostolskich w Polsce - arcybiskupi Celestino Migliore i Salvatore Pennacchio. Reporterzy wysłali pytania do nowego nuncjusza, co zamierza zrobić w tej sprawie, ale jak do tej pory nie otrzymali odpowiedzi. Księża, którzy składali w tej sprawie świadectwa, twierdzą, że nikt się z nimi nie kontaktował i nie zadał sobie trudu, żeby sprawdzić składane przez nich relacje.

Autor: mjz//kg//kwoj / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro postanowił zrobić cyrk. Rozumiem komisję, która w pewnym momencie doszła do wniosku, że nie pozwoli kolejny raz naruszać powagi państwa - mówiła w programie "Kawa na ławę" w TVN24 wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer (KO) odnosząc się do decyzji komisji, która przegłosowała wniosek o 30-dniowy areszt dla Ziobry. Wiceszef komisji do spraw Pegasusa Przemysław Wipler (Konfederacja) relacjonował jak wyglądało posiedzenie komisji i powiedział, że "wniosek o areszt był przygotowany z góry".

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

Źródło:
TVN24

Policja przeszukuje pas nadmorski w gdańskim Brzeźnie. Na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

Volkswagen pozwał władze Indii o uchylenie "niewiarygodnie ogromnego" żądania podatkowego w wysokości 1,4 miliarda dolarów. Jak wynika z dokumentów sądowych niemiecki koncern argumentuje, że żądanie to jest sprzeczne z przepisami New Delhi dotyczącymi opodatkowania importu części samochodowych i utrudni realizację planów biznesowych firmy.

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Źródło:
Reuters

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl