Zmiana formuły amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce na obecność trwałą jest strategicznym osiągnięciem wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w USA, bo pokazuje, że Polska i Stany Zjednoczone stają się partnerami na rzecz bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO – ocenił szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Prezydent odwiedził Stany Zjednoczone w dniach 12-17 czerwca. Najpierw złożył oficjalną wizytę w Białym Domu, gdzie spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem. Następnie rozpoczął roboczą wizytę o charakterze gospodarczym, która objęła miasta w trzech stanach: Teksasie, Nevadzie i Kalifornii.
Czytaj raport specjalny: PREZYDENT DUDA Z WIZYTĄ W USA >
"Obopólnie strategiczny sojusz"
- Prezydent w stu procentach zrealizował plan, który zakładał przed wizytą w Stanach Zjednoczonych. Po pierwsze to były cele polityczne, które zostały zrealizowane w Waszyngtonie. Przede wszystkim pokazanie trwałości sojuszu polsko-amerykańskiego i jego strategicznego wymiaru dla obu krajów – powiedział Szczerski pytany, czy prezydent jest zadowolony z efektów wizyty w USA.
Podkreślił, że sojusz polsko-amerykański jest dziś "obopólnie strategicznym sojuszem".
- Stany Zjednoczone i Polska są dziś partnerami w kwestiach bezpieczeństwa. I to jest bardzo mocne przesłanie, które wybrzmiało z wizyty w Białym Domu, zwłaszcza fakt zmiany formuły amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce na obecność trwałą, co jest strategicznym osiągnięciem tej wizyty, bo pokazuje, że Polska i USA stają się partnerami na rzecz bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO – powiedział prezydencki minister.
"Pokazanie Polski jako gospodarczego partnera USA"
Drugim ważnym wymiarem wizyty prezydenta w USA – ocenił Szczerski – "było pokazanie Polski jako gospodarczego partnera Stanów Zjednoczonych". - I to też bardzo wyraźnie wybrzmiało, szczególnie w czasie wizyty w Houston i spotkania z sekretarzem ds. energii Rickiem Perrym – powiedział.
Jak dodał, rozmowy te pokazały, że "jesteśmy partnerami dla USA także w dywersyfikacji europejskiego rynku energetycznego". - Poprzez Trójmorze (Inicjatywę Trójmorza - red.) jesteśmy też bardzo ważnym partnerem w rozwoju amerykańskiej obecności energetycznej w rynku środkowoeuropejskim. To jest nasz obopólny interes – podkreślił prezydencki minister.
Zaznaczył, że Polska korzysta na współpracy energetycznej ze Stanami Zjednoczonymi, bo "mamy możliwość ekonomicznie konkurencyjnej dywersyfikacji dostaw gazu do naszego kraju". - Z kolei USA poprzez Polskę oraz Inicjatywę Trójmorza chcą rozbudować swoją obecność energetyczną na całym rynku środkowoeuropejskim - dodał.
"Oni wszyscy mówią o inwestycjach w Polsce"
Wreszcie trzeci element, mówił szef gabinetu prezydenta, "czyli pokazanie Polski i Polaków jako partnera dla Stanów Zjednoczonych w sferze ekonomii przyszłości i gospodarki innowacyjnej". - Zarówno w wymiarze społecznym, czyli na przykład partnerstwo w programach onkologicznych, jak i w obszarze nowoczesnych technologii – mówił.
Wymienił w tym kontekście projekt sterowania dronami realizowany pod auspicjami NASA przez Instytut Lotnictwa z Instytutem Systemów Autonomicznych z Nevady.
Szczerski zwrócił też uwagę na obecność Polaków w korporacjach z Doliny Krzemowej. - W każdej firmie z Doliny Krzemowej z przedstawicielami której spotykał się prezydent, wszędzie tam są już Polacy. A spotkał się z największymi firmami Doliny Krzemowej. Oni wszyscy mówią o inwestycjach w Polsce - powiedział. Zaznaczył, że "każda z firm, z członkami zarządów, z którymi prezydent rozmawiał, deklaruje rozwój swoich inwestycji w naszym kraju i podkreśla wagę polskich pracowników dla globalnej pozycji ich firm".
"Sojusz polsko-amerykański jest sojuszem bardzo konkretnym"
- Ogólne przesłanie tej wizyty mówi o partnerstwie polsko-amerykańskim. Polska jest dziś w Stanach Zjednoczonych postrzegana jako kraj, który ma istotne znacznie także dla gospodarki amerykańskiej - energetyki, nowoczesnych technologii – dla amerykańskiej polityki i dla bezpieczeństwa - ocenił Szczerski.
Jak dodał, "Polska i USA mogą być dziś partnerami w polityce globalnej". - Poprzez nasz dynamiczny rozwój osiągnęliśmy ten stan, w którym możemy z partnerem amerykańskim rozmawiać o projektach, które są obopólnie korzystne. Jest pole wspólnych interesów, bardzo realne i bardzo wymierne. Sojusz polsko-amerykański jest sojuszem bardzo konkretnym - podkreślił prezydencki minister.
Dodał, że wizyta prezydenta pokazała też rosnącą siłę Polonii. - Jeśli Polonia jest aktywnie wspierana przez władze w Polsce, a tak dzisiaj jest, przez prezydenta, to jej znacznie w krajach, w których mieszka, rośnie - uznał prezydencki minister.
Autor: momo/adso / Źródło: PAP