Parlamentarzyści zajęli się w środę informacją rządu na temat ostatecznego brzmienia Krajowego Planu Odbudowy w wersji uwzględniającej konsultacje społeczne i wnioski Komisji Europejskiej. KPO do tej pory nie uzyskał akceptacji KE ze względu na wątpliwości dotyczące polskiego systemu sprawiedliwości. W tvn24.pl prowadziliśmy relację z posiedzenia Sejmu.
Komisja Europejska wstrzymuje się z akceptacją polskiego Krajowego Planu Odbudowy, który ma być podstawą do wypłacenia pieniędzy z Funduszu Odbudowy - rząd na tym etapie wnioskował o 36 miliardów euro. Na początku września unijni komisarze sygnalizowali, że opóźnianie decyzji w sprawie wypłaty środków powiązane jest z podnoszonymi przez Polskę wątpliwościami dotyczącymi wyższości unijnego prawa nad krajowym.
W środę odbyło się posiedzenie Sejmu, na którym po południu parlamentarzyści wysłuchali informacji rządu na temat ostatecznego brzmienia Krajowego Planu Odbudowy w wersji uwzględniającej konsultacje społeczne i wnioski Komisji Europejskiej.
36. posiedzenie Sejmu dobiegło końca. Dziękujemy za uwagę.
Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej: niepoparcie Krajowego Planu Odbudowy w Sejmie, blokowanie go w Senacie, lobbowanie za zabieraniem środków KE w Brukseli i po tym wszystkim przyjście tutaj i udawanie wielce zatroskanych środkami europejskimi dla Polski... jesteście ostatnimi, którzy walczą o te środki. Gdybyście nie przeszkadzali byłoby dużo łatwiej.
Iwona Hartwich (KO): Ile macie pieniędzy z Polskim Ładzie dla osób z niepełnosprawnościami?
Klaudia Jachira (KO) zwróciła się do premiera: Czy zlikwiduje pan Izbę Dyscyplinarną?
Maria Małgorzata Janyska (KO): Jan pan głosował panie ministrze w sprawie legislacji gospodarczej?
Witold Zembaczyński (KO): Chcę sprzeciwić się porównywaniu UE do bankomatu. Dzisiaj jedyny sposób na to, żeby pieniądze KPO trafiły na polskie konta, to przywrócenie ładu konstytucyjnego.
Wanda Nowicka (Lewica): Ja mam pytanie: czy KE zainteresowała się też projektami bez numeru druku, których Sejm nie podejmuje?
Andrzej Szejna (Lewica): Wiele krajów dostały już 13 procent środków zagwarantowanych w KPO i mogą je wydawać, a w Polsce nie. Pieniędzy nie ma. Dlaczego? Bo łamiecie prawo unijne.
Dariusz Wieczorek (Lewica): Jeżeli traktujecie Unię jak bank, to UE musi stawiać swoje warunki. Warunki są jasne i proste, macie jaka rządząca większość przestrzegać prawa. Moje pytanie jest takie, czy w zakresie komitetu monitorującego były jakieś uwagi ze strony KE i kiedy będzie ustawa wdrażająca KPO?
Sowa: Polska jest na oślej ławie razem z Węgrami.
Marek Sowa (KO): PiS w dzisiejszej debacie jest reprezentowany wyłącznie przez zwolenników wyjścia Polski z Unii Europejskiej.
Mariusz Kałużny (PiS): Dzisiaj trzeba wyraźnie powiedzieć, że w kwestii KE rację miał Ziobro, który wskazywał, ze warunki, na jakich otrzymujemy te środki niekoniecznie są dobre dla Polski.
Ryszard Galla (poseł niezrzeszony): Chciałbym usłyszeć od pana (Budy) informację, kiedy te środki trafią do nas. Chciałbym zapytać, jakie projekty z zakresu ochrony gospodarki wodnej i żeglugi śródlądowej będą w ramach KPO realizowane.
Tadeusz Tomaszewski (Lewica): Pan minister ściemniał tu. Może jednak trzeba posłuchać KE, może trzeba przestrzegać wyroków europejskich trybunałów, może właśnie trzeba wprowadzać te rozwiązania, których oczekuje UE, wtedy łatwiej będzie o decyzję KE.
Nitras: Krzyczycie należy nam się, nic nie dostajecie i opowadacie bajki.
Sławomir Nitras (KO): Wymagam elementarnej kultury do kobiety.
Janusz Kowalski (PiS) do Leszczyny: Chcecie szantażem, wspierając unijnych komisarzy, doprowadzić do tego, że polska konstytucja nie będzie szanowana. KPO jest dzisiaj wykorzystywany do szantażowania Polski.
Poseł Paweł Szramka (Polskie Sprawy): Widać nie są to tak bardzo kluczowe sprawy dla rządzących, bo są nieobecni. Jesteśmy w trakcie informacji Prezesa Rady Ministrów, czy widzicie Prezesa Rady Ministrów?
Pawłowska: W kwestii KPO rząd Morawieckiego będzie mieć nasze wsparcie. Te srodki to nasza racja stanu.
Posłanka Pawłowska: KPO to plan dobrze zorganizowany i skonsultowany.
Posłanka Porozumienia: KPO nie może i nie powinno być elementem rozgrywek politycznych i wojen wewnętrznych.
Pawłowska: Dziwi mnie fakt, że wśród parlamentarzystów nie ma w tej kwestii jedności.
Monika Pawłowska (Porozumienie): Środki KPO to nasza nadzieja i możliwości odbudowania Polski po pandemii.
Hennig-Kloska: Wnioskujemy o odrzucenie informacji rządu w tej sprawie.
Posłanka Polski 2050: Nie jest prawdą, że KE nie może przez Ziobrę wstrzymać wypłat. Otóż może. Jarosław Kaczyński stał się zakładnikiem Ziobry i własnej taktyki, która od lat polega na generowali konfliktu z UE i kupowania poparcia społecznego na antyunijnej retoryce.
Hennig-Kloska: Naprawdę sądziliście, że KE to miękiszony, które nigdy nie odważą się sięgnąć po argumenty finansowe
Posłanka Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050): Gdzie jest Krajowy Plan Odbudowy i gdzie są nasze pieniądze?
Poseł Konfederacji: UE łamie traktaty.
Winnicki: Inicjatywa ludzi i warunki, w jakich się funkcjonuje są najważniejszymi wyznacznikami udowy bogactwa narodów.
Poseł Robert Winnicki (Konfederacja): Skąd się biorą pieniądze i bogactwo w gospodarce? Bogactwo narodów bierze się stąd, że jest praca, innowacyjność, oszczędność, wysiłek i dynamika działania w narodzie. Żadne pieniądze z UE żądnej gospodarki przez ostatnie kilkadziesiąt lat nie zbudowały.
Poseł Koalicji Polskiej pytał, czy rząd zamierza zastosować się do uwag KE dotyczących praworządności.
Poseł Grzyb: W sierpniu wiedzieliśmy już, że fizycznie te pieniądze do Polski trafią dopiero w październiku.
Grzyb: Samorządy, partnerzy społeczni są silnymi partnerami, którzy mogą wesprzeć pozycję Polski.
Grzyb: Apelowaliśmy o zwieszenie nakładów na rolnictwo. Proponowaliśmy również rozdzielenie funduszy proporcjonalnie pomiędzy sektory rządowy, samorządowy i przedsiębiorstw. W tej sprawie nastąpiła znacząca poprawa.
Andrzej Grzyb (Koalicja Polska): Przeprowadzone zostały konsultacje, ale ostateczny kształt KPO został przedstawiony KE bez udziału polskiego parlamentu.
Maciejewska: Techniczne negocjacje to jedno. Ale to, gdzie dziś są te pieniądze – nie mam ich – to jest drugie. Nie możemy sobie pozwolić na stwierdzenia, że wszystko jest w porządku, kiedy mamy kryzys w państwie.
Maciejewska: To są pieniądze na to, żebyśmy mogli wyjść z pandemii i żeby gospodarka i społeczne aspekty mogły stanąć na nogi.
Maciejewska: Z technicznego punktu widzenia może wszystko jest w porządku, ale z politycznego nic. PiS idzie na zwarcie z UE i traktuje ten fundusz nie jako krajowy plan odbudowy Polski, ale jako fundusz rządowy.
Beata Maciejewska (Lewica): W ławach rządowych nie ma w zasadzie nikogo oprócz pana ministra.
Posłanka Leszczyna: Premier mówił, że KE powinna zajrzeć do własnego regulaminu dotyczącego, KPO. To kłamstwo. Premier musi wiedzieć, że KE nie ma żadnego regulaminu dotyczącego KPO. Jeśli Komisja nie dojdzie do porozumienia z rządem to powinna zakończyć ocenę w rozsądnym terminie.
Leszczyna: Buda twierdzi, że nie ma podstaw wiązania kwestii wyższości prawa UE nad krajowym z akceptacją KPO. To kłamstwo.
Posłanka PO: Tylko oligarchiczne Węgry są w takiej sytuacji jak my.
Leszczyna: W terminie nie wykonaliście rekomendacji KE.
Leszczyna: Gdyby nie rząd PiS, to już dzisiaj pieniądze z KPO ratowałyby ludzkie życia wspierając załamujący się system ochrony zdrowia.
Izabela Leszczyna (KO): To smutne, że minister Buda oszukuje izbę w zakresie KPO w zasadzie od kwietnia.
Kosztowniak: Padały oskarżenia wobec rządu, że było zbyt mało konsultacji. Odbyło się ich dziesiątki, po nich przepracowanie dokumentów.
Kosztowniak: Żeby otrzymać te pieniądze trzeba było przygotować KPO.
Andrzej Kosztowniak (PiS): Polska jest jednym z największych beneficjantów budżetu na lata 2021-2017 i Funduszu Odbudowy.
Rozpoczynają się oświadczenia poselskie.
Buda zakończył swoje wystąpienie.
Wiceminister Buda: Ciężko mówić tu o alarmującej sytuacji. Natomiast życzyłbym sobie tego, żeby Polska była w gronie tych pierwszych państw.
Buda: Na 25 krajów, które złożyły KPO, 18 ma wstępną decyzje KE o zatwierdzeniu planów. Natomiast 12 ma zaliczki.
Buda: Będziemy chcieli stworzyć ścieżkę, żeby było miejsce na to, żeby takie konsultacje mogły się odbyć.
Waldemar Buda: KE zwracała uwagę na tworzenie prawa w parlamencie, projektów poselskich. Była tego rodzaju uwaga, żeby proces nawet poselskich projektów ustaw miał charakter transparentny, przy udziale podmiotów społecznych.
Buda: Przyjęliśmy zobowiązanie do zwiększenia wskaźnika miejsc opieki do 47,5 tysiąca. Bardzo ambitne, ale rozumiem, że zgadzamy się, ze podnoszenie sobie wyzwań w takim tematach jak liczba miejsc w żłobkach jest absolutnie korzystne.
Buda: Inna kwestia, która była tematem kilku spotkań była opieka nad dziećmi do lat 3.
Wiceminister: Była zgodna na 755 milionów euro na mieszkalnictwo społeczne, komunalne, które jest dużym problemem dla samorządów i ich mieszkańców.
Buda: KE zgłaszała, aby zadeklarować w ramach reformy przeprowadzenie trzech aukcji OZE.
Buda: KPO jest zaakceptowany na poziomie technicznym.
Wiceminister: Myśmy ten dialog techniczny zakończyli 12 lipca, nasze wynegocjowane elementy zostały zaakceptowane. Od tego momentu nie ma składanych przez KE oczekiwań co do treści KPO.
Buda: 26 lutego skierowaliśmy KPO do konsultacji społecznych. KPO zostało przesłany do KE w trybie roboczym, od tego czasu trwał dialog nieformalny.
Rozpoczyna sie informacja premiera, przedstawia ją wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24