Trzech chuliganów w wieku od 17 do 19 lat zatrzymali świętokrzyscy policjanci. Po pijanemu trzy razy w ciągu godziny okradli sklep oraz pobili i wyrzucili z niego sprzedawcę.
Do jednego ze sklepów spożywczych w Końskich weszło trzech pijanych młodych mężczyzn - jak się później okazało, mieli po ok. 1,5 promila alkoholu we krwi. Dwóch z nich zaczęło zagadywać sprzedawcę, a trzeci z półki skradł dwie butelki coca–coli i chipsy. - Gdy sprzedawca zwrócił im uwagę, zaczęli go kopać po całym ciele - relacjonuje portalowi tvn24.pl Krzysztof Skorek ze świetokrzyskiej policji.
Bandyci wrócili do sklepu po 15 minutach: zagrozili sprzedawcy użyciem siły, gdyby zawiadomił policję. "Na wszelki wypadek" ponownie pobili jednak sprzedawcę. Wychodząc ze sklepu ponownie zabrali ze sobą "łup" - 3 litrowe butelki coca–coli i chipsy.
Sprzedawca zaczął szukać telefonu, by zadzwonić na policję, jednak w sklepie znowu pojawili się ci sami mężczyźni. - Siłą wyrzucili sprzedawcę ze sklepu. Jeden z mężczyzn wyrwał z lady kasę fiskalną. Bandyci z podłogi zabrali bilon i uciekli w kierunku pobliskich blokowisk - poinformował Gąska.
Policjanci wszystkich trzech zatrzymali w miejskim parku. W czwartek będą doprowadzeni do prokuratury. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały operacyjne świętokrzyskiej policji