- Ustawa o utworzeniu Komisji Majątkowej została przyjęta przez Sejm komunistyczny, a więc przez starszych kolegów dzisiejszej lewicy. Nawet tamten Sejm czuł potrzebę oddania ukradzionych Kościołowi dóbr - stwierdził rzecznik Episkopatu Polski ks. Józef Kloch. - Mówię o dobrach ukradzionych, a nie znacjonalizowanych - podkreślał.
Na specjalnie zwołanej w sekretariacie Episkopatu konferencji Kloch odniósł się do zarzutów stawianych Kościołowi przez SLD. Klub Lewicy zapowiedział bowiem, że jeszcze w tym tygodniu złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy o stosunku państwa do Kościoła Katolickiego, zwłaszcza tych przepisów, które dotyczą działalności Komisji Majątkowej. Zdaniem posłów SLD instytucja ta powinna zostać zlikwidowana - CZYTAJ WIĘCEJ.
- Decyzja o organizacji tego spotkania zapadła jeszcze zanim Lewica oficjalnie ogłosiła swoją decyzję - zastrzegł jednak Kloch. - Chcemy po prostu pewne rzeczy wyjaśnić.
"Starsi koledzy lewicy"
Kloch przypomniał, że ustawa powołująca do życia Komisję Majątkową została przyjęta prze Sejm IX kadencji, urzędujący w latach 1985-1989 r. - To był komunistyczny Sejm, ale nawet wtedy widziano potrzebę zadośćuczynienia Kościołowi - podkreślił duchowny. Dalej zaznaczał, że Kościół domaga się jedynie zwrotu majątku, który został "ukradziony, a nie znacjonalizowany". - Tak naprawdę Kościołowi odebrano majątek dwa razy - stwierdził Kloch.
Tak naprawdę Kościołowi odebrano majątek dwa razy ks. Józef Kloch
Trzy metody zwrotu majątku
Na mocy ustawy z 1989 r. są trzy sposoby zwrotu tego mienie: oddanie tego samego majątku, odszkodowanie pieniężne lub oddanie mienia zamiennego. Dużo kontrowersji wzbudza zwłaszcza ta ostatnia metoda. Krytycy twierdzą, że Kościół dostaje więcej niż stracił. - Obecnie nie można oddawać ara za ar czy hektara za hektar. Przecież ziemia w centrum Warszawy nie jest warta tyle samo co np. na ziemiach wschodnich. I dlatego komisja stosuje przelicznik - tłumaczył Kloch.
Na konferencji głos zabrał także Krzysztof Wąsowski, prawnik z UW. Podkreślał on z kolei, że twierdzenie o wszechmocy Kościoła nie jest uprawnione. - Zmiana ustawy o Komisji Majątkowej wcale nie wymaga zgody Kościoła Katolickiego - podsumował.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24