Niedzielski powiedział na konferencji prasowej, że podjął decyzję, że od 28 marca zostanie zniesiony obowiązek noszenia maseczek. Dodał, że nie dotyczy to podmiotów leczniczych. Przekazał jednak, że rekomenduje noszenie maseczek w miejscach dużych skupisk ludzkich.
Przekazał, że drugą decyzją jest "zniesienie izolacji domowej oraz kwarantanny domowej dla współdomowników, ale również wszystkich kwarantann związanych z wjazdem do Polski".
Niedzielski przekazał, że "pacjenci, którzy będą identyfikowani poprzez testy jako zakażeni, będą na zwykłych zasadach otrzymywali zwolnienia lekarskie i oczywiście będą, mając świadomość zagrożenia, musieli sami izolować się w domu, natomiast tymi izolacjami nie będzie już zarządzał sanepid".
- Drugie zastrzeżenie jest związane z działalnością sanepidu. Dotyczy tego, że jeżeli będą pojawiały się ogniska, jeżeli będziemy mieli do czynienia z jakimiś lokalnymi zjawiskami epidemicznymi, to sanepid cały czas posiada uprawnienie do tego, żeby nakładać kwarantannę i decydować o izolacji - dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Konferencja ministra zdrowia w sprawie obostrzeń - relacja na żywo
Koronawirus w Polsce
Minister zdrowia przekazał, że dzisiaj mamy 8994 nowe potwierdzone przypadki zakażenia. Dodał, że od czterech dni mamy przyspieszenie tempa spadku nowych zakażeń.
Jak mówił Niedzielski, liczba hospitalizacji w piątej fali utrzymywała się poniżej poziomu 20 tysięcy. - Wariant omikron okazał się zdecydowanie mniej dolegliwy niż wariant delta, z którym mieliśmy do czynienia w poprzedniej fali - dodał.
Szef resortu zdrowia, odnosząc się do rozwoju epidemii, mówił, że zarówno "sytuacja międzynarodowa, jak i perspektywy i prognozy, którymi dysponujemy są pozytywne". - Przewidujemy, że do końca kwietnia będziemy mieli zdecydowaną redukcję zakażeń i hospitalizacji - przekazał.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Niedzielski: testy tylko na zlecenie lekarskie
Niedzielski był pytany, czy nadal będzie można wykonywać bezpłatne testy diagnostyczne na obecność koronawirusa. Przekazał, że "zmieni się polityka testowania". - Od 1 kwietnia testy będą wykonywane tylko i wyłącznie na zlecenie lekarskie, co będzie oznaczało, że lekarz zawsze będzie uczestniczył w tym procesie. Po pozytywnym wyniku lekarz będzie decydował o zwolnieniu lekarskim - powiedział.
- Testy będą dostępne w zasadzie na zlecenie lekarskie, ale będą w ramach tego zlecenia lekarskiego oczywiście bezpłatne - zaznaczył minister.
Niedzielski stwierdził, że "w zasadzie już te obostrzenia nie istnieją". - Te, które dotyczyły działalności gospodarczej były zniesione w zasadzie z początkiem marca. Teraz znieśliśmy obowiązek maseczek, kwarantanny i izolacji. To co zostaje, to jest w zasadzie tylko i wyłącznie kwestia noszenia maseczek w podmiotach leczniczych, więc tutaj wydaje się, że w zasadzie wszystkie restrykcje zostały zniesione - powiedział. Karta lokalizacyjna pasażera, wypełniana przy przekraczaniu granicy, nadal będzie obowiązkowa. - Te karty dalej będą obowiązkowe, bo nie dotyczą tylko sytuacji związanej z covidem, ale wszelkich zagrożeń, które mogą wystąpić. Takie informacje musimy mieć. Takie karty w formie papierowej istniały również przed covidem - zaznaczył na konferencji prasowej zastępujący Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztof Saczka.
Niedzielski o odsetku zgonów wśród niezaszczepionych
Niedzielski był też pytany o to, kim są osoby, które umierają w ostatnim czasie z powodu COVID-19. - Jeśli chodzi o zgony, to cały czas średnia wieku osób, które umierają jest bardzo wysoka - rzędu 81 lat - więc cały czas to dotyczy osób starszych i osób generalne z kategorii ryzyka, mówię tutaj o wielochorobowości, ale również o osobach niezaszczepionych - przekazał minister zdrowia. - Robiliśmy podsumowanie dotyczące całego okresu epidemii, to w całym okresie epidemii ten odsetek zgonów osób niezaszczepionych osiąga nawet 90 procent, jeżeli zmniejszamy sobie te okresy i patrzymy na ostatnie miesiące, to jest to 70-60 procent, ale jest to zdecydowana większość - dodał.
Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny Grzegorz Juszczyk powiedział, że prowadzone są ogólnopolskie badanie epidemiologiczne, tak zwanej seroprewalencji, czyli obecności przeciwciał.
- Ostatnie badanie, w którym wzięło oddział 27 tysięcy osób i blisko 7 tysięcy osób zgodziło się oddać próbkę krwi do analizy, wykazało, że poziom odporności populacyjnej to około 82 procent - poinformował. Zaznaczył, że "to badanie było prowadzone w listopadzie i w grudniu". - W styczniu mieliśmy wysoką falę wariantu omikron, stąd obecny szacunek jest między 90 i 95 procent. Teraz, w marcu, do połowy kwietnia prowadzimy już czwartą falę tego badania, więc po świętach najprawdopodobniej będziemy mieli już potwierdzenie tego faktu, a być może ten poziom jest wyższy - przekazał.
Autorka/Autor: js, ads/kg
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24