Niemal cztery tysiące zakażonych koronawirusem odnotowano jednego dnia. To prawie 90 procent więcej niż tydzień temu. Tak źle nie było od maja. W prosektoriach zaczyna brakować miejsc. Do otwarcia szykują się kolejne szpitale tymczasowe. Powracają pytania o obostrzenia. Materiał magazynu "Polska i Świat".
W prosektorium Szpitala Południowego w Warszawie brakuje już wolnych miejsc. Prezes placówki musiał zorganizować kontener na zwłoki. - W tamtym miesiącu umarło około 40 osób. W tym miesiącu myślę, że będzie więcej, dlatego że praktycznie podwajamy liczbę pacjentów w szpitalu – zwraca uwagę Artur Krawczyk.
Szpital szykuje ostatnie wolne miejsca. Zakażonych na Mazowszu jest tak dużo, że trzeba reaktywować kolejny szpital tymczasowy. Do otwarcia szykuje się lecznica w Ostrołęce. - Ta reaktywacja nastąpi 5 listopada – przyznaje dyrektor Mazowieckiego Specjalistycznego Szpitala w Ostrołęce Paweł Natkowski.
Rząd nie planuje przywracania obostrzeń
Pytania o obostrzenia wracają, bo sytuacja robi się coraz bardziej poważna. - Certyfikaty we Włoszech obowiązują przed wejściem do restauracji, na peron do pociągu, na lotnisko, w miejsca publiczne i to powinno być jak najszerzej wprowadzane. Jak ktoś nie chce się szczepić, niech wykonuje sobie odpowiednio często testy – mówi prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk z Uniwersytetu Gdańskiego.
Z resortu zdrowia bez przerwy płynie ta sama argumentacja. - Nie mamy na myśli żadnych obostrzeń, ponieważ na dzień dzisiejszy pod kątem łóżkowym Polska jest zabezpieczona. Mamy w tej chwili 43-procentowe obłożenie łóżek szpitalnych – informuje rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Profesor Krystyna Bieńkowska-Szewczyk nie zachęca do zamykania ludzi w domach, ale do zaostrzenia przepisów dla niezaszczepionych i do egzekwowania obecnych przepisów. - Ta najprostsza rzecz, która też powinna być rzeczywiście egzekwowana, maseczki w miejscach publicznych. Naprawdę w Polsce się tego w ogóle nie pilnuje – zwraca uwagę.
MPK we Wrocławiu chce prawa do sprawdzania, czy pracownik jest zaszczepiony
Policja zapewnia, że działa. Raportuje, że od 1 sierpnia w związku z brakiem maseczki wręczono ponad 45 tysięcy mandatów, blisko 157 tysięcy pouczeń i ponad 3 tysiące wniosków do sądów.
- Policjanci zamiast zajmować się dziećmi, które malują kredkami na ulicy, powinni zająć się zdrowiem nas wszystkich – uważa prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder. Od dawna walczy o zaostrzenie przepisów. Wysłał apel do premiera, by zmienić prawo, tak by pracodawca mógł sprawdzić, czy pracownik jest zaszczepiony przeciw COVID-19.
Prezes otrzymał odpowiedź z resortu zdrowia, że trwa analiza zaproponowanych przepisów. "Kluczowym celem jest wypracowanie przepisów prawnych umożliwiających pracodawcom weryfikację szczepień pracowników" - podkreślono.
- Prace legislacyjne zapewne chwilę potrwają. Nie sądzę, żeby dzisiaj politycy uznali, że to jest ustawa tak ważna, żeby przegłosować ją w 24 godziny. My czekamy, a nadal nie wiemy, na ile nasi pracownicy są zabezpieczeni, a na ile wymagają ochrony – zwraca uwagę Krzysztof Balawejder.
Najlepszą bronią w walce z wirusem są szczepienia
Na razie obostrzenia i przepisy zostają bez zmian. Również 1 listopada. Bez problemu wejdziemy na cmentarz. Ciągle jednak obowiązuje tam zasada trzymania dystansu, a w komunikacji miejskiej maseczki.
- Jeśli nie będziemy respektować tych zasad, to te obostrzenia naprawdę mogą powrócić. To nie jest mrzonka. Na dziś obostrzeń nie ma, ale jeżeli nadal tak będziemy postępować, to przygotowujemy sobie jako społeczeństwo grunt pod powrót obostrzeń, czego wszyscy chcielibyśmy uniknąć – ostrzega Wojciech Andrusiewicz.
Eksperci bez przerwy powtarzają, że najlepszą bronią w walce z wirusem są szczepienia. - Jestem zupełnie pewna, że te osoby, które nie przeszły choroby i nie były szczepione, prędzej czy później wirusem Delta się zakażą. On jest naprawdę bardzo skuteczny w zakażeniu – mówi prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk.
Rada Medyczna rekomenduje już trzecią dawkę wszystkim powyżej 18. roku życia. Na bazie tego zalecenia premier ma podjąć decyzję, czy wszyscy dorośli będą mogli ją przyjąć.
Źródło: TVN24