"To nie jest zabawa, to nie są żarty. Na naszych oczach dzieją się tragedie rodzinne"

Źródło:
TVN24
"To nie jest zabawa, to nie są żarty"
"To nie jest zabawa, to nie są żarty"TVN24
wideo 2/23
"To nie jest zabawa, to nie są żarty"TVN24

Cały czas apelujemy do społeczeństwa, by zachowywali reżim sanitarny. Bierzemy pacjentów, którzy są w stanie ogólnie dobrym, po to, żeby za dwie godziny już na nich prowadzić resuscytację – mówił w "Faktach po Faktach" Ireneusz Szafraniec, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych. Zdaniem profesor Krystyny Bieńkowskiej-Szewczyk zbliżające się święta mogą być ostatnimi w rygorze epidemicznym "i ważne jest, aby przetrwać je w warunkach największego bezpieczeństwa".

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 29 978 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. To najwyższy dobowy przyrost zakażeń w Polsce od początku pandemii. Resort przekazał też informację o śmierci 575 osób, u których stwierdzono SARS-CoV-2. W Polsce koronawirusa potwierdzono dotychczas u 2 120 671 osób, z których 50 340 zmarło.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

O sytuację epidemiczną w Polsce pytani byli w "Faktach po Faktach" Ireneusz Szafraniec, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych oraz prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk, wirusolog z Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

"To nie jest zabawa, to nie są żarty"

- Cały czas apelujemy do społeczeństwa, by zachowywali ten reżim sanitarny. To nie jest zabawa, to nie są żarty. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że czasem w kilka godzin potrafi człowiek w związku z COVID-em umrzeć – mówił Ireneusz Szafraniec.

Jak dodał, na oczach ratowników "dzieją się tragedie rodzinne". - Bierzemy pacjentów, którzy praktycznie są w stanie ogólnie dobrym, sami się po domu poruszają, po to, żeby za dwie godziny już na nich prowadzić resuscytację. Ten COVID naprawdę zabija i nie wiem, czy tak trudno to zrozumieć – zaznaczył.

Pytany o to, czy w okresie Świąt Wielkanocnych wierni powinni chodzić do świątyń, Szafraniec ocenił, że "iść do kościoła i narażać drugą osobę na zarażanie się to jest grzech". - Ludzie powinni być sami świadomi, że nie powinni w ten sposób narażać społeczności naszego kraju – zaznaczył.

Od minionej soboty do 9 kwietnia w całej Polsce obowiązują nowe obostrzenia związane z sytuacją epidemiczną. Zamknięte zostały między innymi hotele, teatry, kina, baseny i sauny. Dzieci z klas I-III szkół podstawowych uczą się zdalnie.

Restrykcje, których obowiązywanie zahacza także o okres Świąt Wielkanocnych, nie obejmują zmian w dotychczas obowiązujących zasadach dotyczących świątyń. W kościołach może zgromadzić się jedna osoba na 15 metrów kwadratowych, przy zachowaniu odstępu nie mniejszego niż 1,5 metra. Natomiast w środę minister zdrowia Adam Niedzielski i sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski biskup Artur Miziński zaapelowali do proboszczów we wszystkich parafiach "o bardzo poważne podejście do obowiązujących zasad dotyczących liczby wiernych, którzy w jednym czasie mogą uczestniczyć w nabożeństwach".

"Wspólnota może być zrealizowana w inny sposób"

Profesor Krystyna Bieńkowska-Szewczyk zwróciła uwagę, że "ludzie potrzebują wsparcia duchowego w takim trudnym okresie, potrzebują poczucia jedności". - Ale moim zdaniem to są już ostatnie święta, które musimy przetrwać [w rygorze sanitarnym-red.] i ważne jest, aby przetrwać je w warunkach największego bezpieczeństwa – podkreśliła.

- Wspólnota może być zrealizowana w inny sposób niż fizyczną obecnością w kościołach – dodała.

Bieńkowska-Szewczyk: łóżka można rozmnożyć, ale personelu nie

Oceniając obecny stan epidemiczny w Polsce, profesor Bieńkowska-Szewczyk wskazała, że "największym problemem są nie tylko łóżka, ale przede wszystkim brak personelu". - Łóżka można rozmnożyć, można wybudować, dodać, kupić. Ale personelu nie – powiedziała.

Bieńkowska-Szewczyk: łóżka można rozmnożyć, ale personelu nie
Bieńkowska-Szewczyk: łóżka można rozmnożyć, ale personelu nieTVN24

- Traciliśmy personel przez bardzo długi czas. Nasi lekarze i wirusolodzy wyjeżdżali za granicę. Przez ostatnich 20 lat kształciliśmy całe pokolenia wirusologów, bardzo dobrych, którzy pracują w znakomitych instytutach naukowych, natomiast u nas ich brakuje – tłumaczyła.

Zdaniem profesor "myśmy zaczęli źle". - Mało kto pewnie widział taką mapę ze stycznia 2020 roku. To była mapa pokazująca stan przygotowania diagnostycznego na nadchodzącą epidemię wirusową. (….) I tutaj Polska była białą plamą na tle Europy. Mieliśmy bardzo słabo rozwinięty ten system. Teraz jest trochę lepiej, ale w dużej mierze jest to zasługa firm prywatnych, które się włączyły do diagnostyki – zaznaczyła.

"Ten wirus nas po prostu wykańcza"

Na problem braku medyków zwrócił uwagę także Ireneusz Szafraniec. - Jeżeli chodzi o deficyt personelu medycznego, to on narastał od wielu lat. Alarmowaliśmy poprzedni rząd, ten rząd, że do tego może dojść. Nikt nas niestety nie chciał słuchać – mówił.

- Dzisiaj ratownik medyczny pracuje praktycznie nieograniczoną liczbę godzin. Pracują po 300, 500 godzin. Pracują na kilku etatach. Nie da się wziąć więcej dyżurów, niż niektórzy biorą – wyjaśnił. Jak dodał, "pacjent z COVID-em, którego transport do szpitala trwa kilka godzin, wymaga ciągłej opieki w ambulansie". - Opieki w pełnej ochronie indywidualnej, co też nas dodatkowo męczy – zaznaczył.

Szafraniec: ten wirus nas po prostu wykańcza
Szafraniec: ten wirus nas po prostu wykańczaTVN24

- Kiedy rozmawiam z ratownikami, stwierdzają jednogłośnie, że są przemęczeni fizyczne, ale i przede wszystkim psychicznie. Ten wirus nas po prostu wykańcza – powiedział.

Na horyzoncie "dwie rzeczy, które sprzyjają zakończeniu pandemii"

Profesor oceniła, że patrząc na statystyki zachorowań z innych krajów, to "to jest w ścisłej relacji z liczbą szczepień". – Im więcej tych szczepień będzie u nas, a mam nadzieję, że będzie ten przyrost w najbliższym czasie, to niewątpliwie te okropne statystyki zakażonych i osób, które umierają na tę chorobę, będą malały – powiedziała Bieńkowska-Szewczyk.

- To, co widzę na horyzoncie, to dwie rzeczy, które sprzyjają zakończeniu pandemii – mówiła wirusolog. Jedną z nich są rozpoczynające się testy kliniczne szczepionek u dzieci. – Jeżeli nawet byśmy wszczepili całą populację dorosłych, a zostanie ogromna grupa dzieci do lat 16, to będzie rezerwuar, który będzie trwał – mówiła.

Profesor wskazała również na drugie "światełko w tunelu". - Mimo fantastycznego rozwoju szczepionek i ogromnego postępu, to jednak druga gałąź terapeutyczna, to znaczy znalezienie skutecznych, precyzyjnych leków, nie była rozwinięta. Teraz się wreszcie pojawiają – zwróciła uwagę.  

"Szczepionka robi swoje"

"Światełko w tunelu" widzi także Ireneusz Szafraniec. - Jak wiemy, personel medyczny został zaszczepiony w pierwszej kolejności i praktycznie rzadko zdarzają się przypadki zakażenia wśród moich kolegów i koleżanek – powiedział.

- Szczepionka robi swoje i liczę na to, że jeżeli w tym tempie co dotychczas będziemy się szczepili, a mam nadzieję, że to tempo wzrośnie, to ta liczba osób zakażonych będzie się sukcesywnie zmniejszała – zaznaczył.

Autorka/Autor:ft/kab

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letnich chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępniła agencja Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Burza śnieżna nawiedziła Bośnie i Hercegowinę. Ponad 200 tysięcy domów było w środę pozbawionych prądu. Intensywne opady śniegu doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Biało zrobiło się też w Serbii i Chorwacji.

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Źródło:
Reuters, ENEX, vijesti.ba

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią. W części kraju na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami, które będą ograniczać widzialność.

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Kościół katolicki obchodzi w czwartek drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, w którym wspomina świętego Szczepana - pierwszego męczennika. W środę w Kazachstanie rozbił się samolot Embraer 190, zginęło 38 osób. W świątecznym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 26 grudnia.

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Źródło:
TVN24, PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

1036 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Nie milkną echa zmasowanego ataku na obiekty energetyczne Ukrainy, jaki w nocy z wtorku na środę dokonała Rosja. Prezydent USA Joe Biden określił go jako "skandaliczny". Drony dalekiego zasięgu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zniszczyły skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim, który jest jednym z największych w Rosji. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium