Na warszawskim placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w dziesiątą rocznicę katastrofy smoleńskiej zebrało się kilkadziesiąt osób, aby przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego oraz ofiar katastrofy złożyć wieńce i znicze. Stało się tak, gdy w kraju wciąż obowiązują zasady o zakazie zgromadzeń i polecenia utrzymania dwumetrowego dystansu między sobą. Do tej sytuacji odniosła się stołeczna policja.
RAPORT TVN24.PL: 10. rocznica katastrofy smoleńskiej w cieniu epidemii >>>
W piątek mija 10 lat od katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem. 10 kwietnia 2010 roku zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz 94 inne osoby. Wśród nich było wielu wysokich urzędników państwowych i dowódców wojskowych. Delegacja leciała na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Jednocześnie w kraju trwa stan epidemii. Zamknięte są szkoły, a na ulicy trzeba zachować wobec innych osób dystans co najmniej dwóch metrów. Dotyczy to również osób mieszkających razem w domu z pewnymi wyjątkami, na przykład, gdy opiekujemy się osobą niepełnosprawną lub opiekujemy się osobą poniżej 13. roku życia. Zamknięte są restauracje, lasy, parki, plaże, bulwary. Obowiązują limity osób w sklepach oraz transporcie publicznym. Obywatelom polecono pozostanie w domu, także podczas świąt wielkanocnych.
Od 16 kwietnia wejdzie zarządzenie władz nakładające obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. W sklepach spożywczych obowiązuje nakaz noszenia rękawiczek ochronnych.
Obchody w cieniu epidemii
Z powodu zagrożenia rozprzestrzenianiem się koronawirusa i epidemii COVID-19 program obchodów 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej został ograniczony. Większość z nich odbywa się w Warszawie, gdzie politycy pod pomnikami i pamiątkowymi tablicami składają kwiaty, wieńce i znicze.
Na placu Piłsudskiego w Warszawie pod pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz ofiar katastrofy wieńce złożyli między innymi marszałek Sejmu Elżbieta Witek, premier Mateusz Morawiecki oraz Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Obecni byli także wicepremier, wiceszef ówczesnej Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Jacek Sasin, wicepremier minister kultury Piotr Gliński oraz szef MON Mariusz Błaszczak, europoseł Joachim Brudziński oraz posłowie PiS: Krzysztof Sobolewski, Marek Suski, były szef MON Antoni Macierewicz i Piotr Naimski.
Przedstawiciele rządu, mimo obowiązujących zasad, nie zawsze utrzymywali między osobą odpowiedni dystans. Jak wynika z fotografii i nagrań z obchodów, stali także w większych grupach. Tak samo zachowywali się na uroczystościach na Cmentarzu Powązkowskim.
Policja: nie mamy do czynienia ze zgromadzeniem w trybie ustawy
Do tych sytuacji odniosła się stołeczna policja. Funkcjonariusze napisali w mediach społecznościowych, że w tym przypadku nie mamy do czynienia "ze zgromadzeniem w trybie ustawy".
"Poszczególne osoby wykonują swoje zadania w ramach pełnionych urzędów i funkcji. Podobnie, jak prowadzący relacje dziennikarze" - zaznaczono.
Funkcjonariusze policji obecni byli w piątek na placu Piłsudskiego.
W piątek do sprawy odniósł się także rzecznik resortu zdrowia. - Nie znam przebiegu wszystkich uroczystości w kraju, więc trudno mi się odnosić do tego, jak wygląda konkretny przebieg konkretnej uroczystości. Są odpowiednie służby, nie jest to Ministerstwo Zdrowia. My nie monitorujemy, jak wyglądają wszystkie uroczystości w kraju. Naprawdę są do tego odpowiednie służby - skomentował.
Co mówi o tym ustawa?
24 marca do ustawy z 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi wprowadzono zmiany mówiące między innymi o zakazie organizowania zgromadzeń w rozumieniu ustawy o prawie o zgromadzeniach się z 2015 roku. Zmiany - według rozporządzenia - obowiązują od 25 marca do 11 kwietnia.
Jednocześnie zaznaczono, że ta zasada "nie stosuje się do spotkań i zebrań związanych z wykonywaniem czynności zawodowych lub zadań służbowych, lub pozarolniczej działalności gospodarczej, lub prowadzeniem działalności rolniczej lub prac w gospodarstwie rolnym".
To właśnie na ten punkt powołali się funkcjonariusze warszawskiej policji.
Źródło: tvn24.pl, TVN24