Mamy takie branże, których ten kryzys, jeszcze w znaczącym stopniu nie dotknął. Bardzo dużo ogłoszeń mamy także z branży IT - mówił w programie "Twoja praca - pomagajmy sobie" ekonomista Paweł Majtkowski. Dodał, że łatwo o znalezienie pracy może być również w handlu. Szansą dla przedsiębiorców i pracowników może być też zmiana branży, o czym mówiła z kolei Victoria Iwanowska z Agnecji VI:.
W każdą sobotę i niedzielę w nowym programie "Twoja praca - pomagajmy sobie" w TVN24 pytamy ekspertów, jak radzić sobie z kryzysem wywołanym przez pandemię COVID-19. Program prowadzi Mateusz Walczak.
Czytaj raport tvn24.pl: Koronawirus - najważniejsze informacje.
Szansa w handlu i branży IT
W sobotę ekonomista Paweł Majtkowski mówił o tym, że pandemia może być czasem pewnych okazji, np. na zmianę pracy. Jedną z branż, gdzie jego zdaniem można znaleźć pracę w dobie pandemii, jest handel. - Sklepy, szczególnie sklepy duże, przedłużyły godziny pracy. Nie chcąc płacić nadgodzin tym pracownikom, których już wcześniej miały zatrudnionych, muszą zatrudniać nowych pracowników. I tutaj rzeczywiście tych ogłoszeń z handlu jest dużo - powiedział.
- Mamy też takie branże, których ten kryzys, jeszcze przynajmniej, w znaczącym stopniu nie dotknął. Bardzo dużo ogłoszeń mamy także z branży IT i całego otoczenia tej branży. Tych pracowników zawsze brakowało i popyt cały czas jest bardzo duży. Jak podaje portal pracuj.pl, aż prawie 20 proc. wszystkich ogłoszeń, które są, to właśnie są ogłoszenia z branży IT - stwierdził Majtkowski. - To jest ta branża, gdzie praca zdalna była popularna już w bardzo dużym stopniu przed obecnym kryzysem - dodał. Zaznaczył, że jeśli siedząc w domu szukamy pomysłu, żeby się doszkolić, to jeśli mamy taką możliwość, rozpoczęcie nauki programowania może być bardzo dobrym pomysłem.
Powiedział również, że prawdopodobnie w dobie kryzysu nie należy spodziewać się zwiększania pensji. - Patrząc na cały rynek to niestety statystycznie musimy powiedzieć, że prawdopodobnie nie będziemy mieli żadnych podwyżek, a prawdopodobnie czekają nas obniżki pensji. Co nie znaczy, że my, jako konkretna osoba, nie możemy skorzystać na tym kryzysie i na przykład uzyskać większej pensji, jeżeli robimy coś, co będzie wartościowe dla naszego pracodawcy - obecnego czy może przyszłego. Zawsze powinniśmy na to patrzeć z naszej indywidualnej perspektywy, bo ta może być inna niż perspektywa całego rynku - stwierdził ekonomista.
Przebranżowienie pomysłem na pandemię
Kolejnym gościem programu była Victoria Iwanowska, której Agencja Vi: jest przykładem na to, że szansą na utrzymanie się w dobie pandemii jest zmiana branży. Do tej pory jej firma zajmowała się wsparciem sprzedaży, np. organizacją wyjazdów biznesowych.
- U nas w branży jest taka sytuacja, że my zwykle wiemy, że trzeba zrobić ileś scenariuszy i te scenariusze powstały - stwierdziła Iwanowska. Dodała, że szybko przeniosła całą firmę na pracę zdalną. - Powiedziałam pracownikom, że będziemy sprzedawać prawdopodobnie coś innego. Spytali co takiego. Powiedziałam, że jeszcze dzisiaj nie wiem. "Ale dajcie mi czas przez weekend i w poniedziałek wam powiem". Przez weekend, przez 48 godzin, powstał całkowicie nowy produkt. To są animacje dla dzieci i odrabianie lekcji dla dzieci. To jest wszystko zdalne, interaktywne przez kamerkę i systemy do zapisów - wyjaśniła Iwanowska.
Zaznaczyła, że jako cel agencja postawiła sobie utrzymanie zatrudnienia. - W związku z tym idziemy na skalę. Najpierw zaczęliśmy od wdrożeń firmowych. Obsługujemy dwa banki, dwie firmy ubezpieczeniowe, kilka dużych korporacji i dla ich pracowników zapewniamy właśnie takie wsparcie dla dzieci, żeby się nie nudziły, a żeby pracownicy mogli pracować. Teraz idziemy na szerszą skalę i nasz portal zdziecmi.pl, który był do tej pory podróżniczym portalem teraz jest portalem dla osób indywidualnych, gdzie mogą takie animacje wykupywać - powiedziała Iwanowska i dodała, że firma planuje również wdrożenia międzynarodowe.
- Bardzo duży nacisk mamy też na technologię. Mamy nadzieję, że to będzie platforma edukacyjna nie tylko na czas koronawirusa, ale też na stałe - stwierdziła.
W agencji pracuje 200 osób i Iwanowska ocenia, że paradoksalnie nastroje wśród pracowników są wyjątkowo dobre. - Myślę, że dziś to jest taki moment, kiedy pracownicy mówią "sprawdzam". Zatrudniając osoby, czy też jak były prowadzone u mnie w firmie rozmowy rekrutacyjne, zawsze mówiłam, że najważniejsze jest, żebyśmy byli szczęśliwi, żebyśmy się wspierali. Dzisiaj to jest ten moment, kiedy to już nie jest pustym frazesem, tylko rzeczywiście wszyscy czują, że jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Dzisiaj pojawia się ten moment, kiedy mamy krótkie, treściwe spotkania, jest mega duże zaufanie, mega duże wsparcie. Przy każdym spotkaniu są uśmiechy na twarzach i czuje się ten duch zespołu - powiedziała.
Pomoc od specjalistów
Prezeska Sieci Przedsiębiorczych Kobiet Katarzyna Wierzbowska opowiedziała z kolei w programie o tym jak jej organizacja, będąca płaszczyzną spotkań dla aktywnych kobiet, wspiera pracownice i przedsiębiorczynie w kryzysie.
- Zrobiliśmy badanie tuż po wybuchu kryzysu i epidemii COVID-19. Z tego badania wynika, że firmy nie mają się, niestety, dobrze. Zdecydowana większość z nich mówi, że wpadła w tarapaty, że COVID-19 miał na nie bardzo negatywny albo negatywny wpływ. Zapytaliśmy, co one w tej sytuacji zrobiły. Wiele z nich zawiesiło firmy, część z nich szuka jakichś sposobów przystosowania się do rzeczywistości i zmiany profilu, część z nich wykorzystuje szansę na to, żeby zdigitalizować swoje działania, przejść do przestrzeni online - opowiedziała Wierzbowska. - Mamy też głosy, zdecydowanie mniej liczne, że COVID-19 jest dla tych firm czymś pozytywnym, stymuluje je do wzrostu i wykorzystują nowe szanse. Jednak wiele osób narzeka, że firmy są w złej kondycji, że zwalniają pracowników albo myślą o tym w przyszłości, nieliczne korzystają z tarczy, zawieszają swoje płatności w ZUS-ie - dodała.
Sieć Przedsiębiorczych Kobiet zdecydowała się w związku z tym na uruchomienie akcji społecznej "Wspieramy w sieci", która ma trzy cele. - Po pierwsze chcemy promować małe, lokalne firmy, polskich producentów, lokalnych dostawców i namawiamy do tego, żeby w mediach społecznościowych z hasztagiem #wspieramywsieci promować lokalne firmy i usługi, firmy, które się przystosowały i mogą działać zdalnie - powiedziała prezeska Sieci. - Drugi aspekt tej akcji to szukanie innowacji i promowanie firm, które dostosowują swoją ofertę do bieżącej sytuacji, czyli przenoszą się do online-u, sprzedają kupony na przyszłe usługi. To może być inspirujące dla innych przedsiębiorców - dodała. - Trzeci element akcji, który ruszy w przyszłym tygodniu, to zawiązywanie takich przedsiębiorczych grup wsparcia, grup mentoringowych albo uruchomienie mentoringu online - wyjaśniła.
W ramach akcji Sieć Przedsiębiorczych Kobiet proponuje też edukację w ramach webinarów specjalistycznych poświęconych kwestiom np. finansowym i podatkowym.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24