Wielka agencja i "mocny sygnał ostrzegawczy dla rządu"

pap_20250324_0G9
Premier Tusk o projekcie budżetu na 2026 rok
Źródło: TVN24
Czołowi polscy politycy otrzymali ostrzeżenie. Zaprzestańcie walk, w przeciwnym razie gospodarka ucierpi - pisze w poniedziałek Bloomberg. Zdaniem ekonomistów piątkowy komunikat agencji ratingowej Fitch to "mocny sygnał ostrzegawczy dla rządu".

Agencja Fitch Ratings potwierdziła w piątek długoterminowy rating Polski na poziomie "A-", zmieniając jednocześnie jego perspektywę na negatywną ze stabilnej z powodu pogarszających się perspektyw fiskalnych. Oznacza to możliwość obniżki ratingu Polski w przyszłości.

Zdaniem Bloomberga szanse na drastyczną redukcję drugiego co do wielkości w Unii Europejskiej deficytu budżetowego wydają się nikłe, ponieważ i tak już skromny plan rządu dotyczący podwyżki niektórych podatków prawdopodobnie spotka się ze sprzeciwem nowego, reprezentującego opozycję prezydenta.

- Obserwujemy wyraźne pogorszenie sytuacji fiskalnej Polski w ostatnich latach – powiedział cytowany przez agencję Manuel Streiff, partner założyciel GAMA Asset Management w Genewie, w rozmowie z Bloombergiem. - Prawdopodobna jest dalsza presja na ratingi, a w ciągu najbliższych 12-18 miesięcy realny jest scenariusz obniżenia ratingu o jeden stopień - dodał.

Czytaj również: Agencja Fitch zmieniła perspektywę ratingu Polski. Minister finansów: to sygnał ostrzegawczy dla prezydenta >>>

Wydatki na wojsko i świadczenia socjalne

Bloomberg dodaje, że inwestorzy mogą zacząć ostrożniej podchodzić do polskiej gospodarki, która jest postrzegana jako stabilna i szybko rosnąca. Opinia ta umocniła się po wyborach parlamentarnych z 2023 roku. Jednak zwiększający się dług publiczny rodzi ryzyko uruchomienia środków oszczędnościowych. Z jednej strony zadłużenie wynika z intensywnych inwestycji w obronność w związku wojną na Ukrainie - na bezpieczeństwo i obronę trafia prawie 5 proc. PKB.

Jednak wydatki socjalne również gwałtownie rosną, co utrudnia zbilansowanie budżetu pomimo wzrostu gospodarczego na poziomie ponad 3 proc. rocznie.

Czytaj również: Najważniejsze liczby budżetu na 2026 rok >>>

"Środowisko silnej polaryzacji politycznej"

Bloomberg zauważa, że rząd Donalda Tuska chce uzyskać dodatkowe dochody, podnosząc akcyzę na napoje alkoholowe, podwyższając tzw. podatek cukrowy, a także CIT płacony przez banki. Plan ten jednak raczej nie spotka się z aprobatą nowego prezydenta Karola Nawrockiego, który obiecał zablokować wszelkie podwyżki podatków i złożył szereg hojnych obietnic dotyczących wydatków podczas kampanii wyborczej.

Od objęcia urzędu w sierpniu Nawrocki zawetował już siedem aktów prawnych i wielokrotnie ścierał się z rządem, co doprowadziło do – jak określiła agencja Fitch - "środowiska silnej polaryzacji politycznej".

Czytaj również: Wszystkie weta Nawrockiego. Tak wygląda prezydencki licznik >>>

"Wpływ krajowych uwarunkowań politycznych na decyzje polityczne prawdopodobnie wzrośnie przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w październiku 2027 roku" – podała agencja ratingowa w piątkowym komunikacie. "Może to ograniczyć pole manewru we wdrażaniu kontrowersyjnych politycznie środków przed 2028 rokiem, w tym tych wspierających konsolidację fiskalną" - zauważył Fitch.

Minister finansów Andrzej Domański skomentował w serwisie X, że prezydent ponosi częściową odpowiedzialność za decyzję Fitch ze względu na groźby weta, i wezwał Nawrockiego i jego doradców do wzięcia tego pod uwagę. "To sygnał ostrzegawczy, który wszyscy – w tym Prezydent i jego doradcy – powinni przyjąć do wiadomości" - napisał w mediach społecznościowych.

"Mocny sygnał ostrzegawczy dla rządu"

Decyzja agencji Fitch o obniżeniu perspektywy ratingu Polski do negatywnej to "mocny sygnał ostrzegawczy dla rządu", zwłaszcza w kontekście przedwyborczej kampanii w 2027 r. - wskazali w poniedziałkowym komentarzu ekonomiści mBanku.

"Decyzja ta zwiększa ryzyko podjęcia pewnych kroków w tym zakresie przez dwie inne agencje (Moody's oraz S&P), które swoje przeglądy opublikują w kolejnych tygodniach" - dodali.

Podobnie decyzję agencji ratingowej skomentowali analitycy Banku Millennium. "Decyzja agencji Fitch to wyraźny sygnał dla rządu, że brak działań mających na celu wyraźne ograniczenie deficytu fiskalnego może skutkować decyzją o obniżeniu oceny wiarygodności kredytowej Polski. Jest to szczególnie ważne w kontekście roku 2027, kiedy perspektywa wyborów parlamentarnych może ograniczyć chęć polityków do utrzymania dyscypliny fiskalnej" - napisali w komentarzu.

"Szczególnie, że możliwości podniesienia dochodów są ograniczone, a znaczna część wydatków budżetowych ma charakter sztywny. Zmiana perspektywy ratingu Polski na negatywną nie oznacza automatycznie jego obniżenia w najbliższej perspektywie, jednak bez wiarygodnej strategii obniżenia deficytu ryzyko takiej decyzji wzrosło" - dodali.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: