Ponad osiem tysięcy nowych zakażeń koronawirusem odnotowano w czwartek. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że polityka względem egzekwowania zasady zakrywania ust i nosa "będzie bardziej dolegliwa". - Do tej pory podstawowym elementem było zwracanie uwagi albo upomnienie, natomiast teraz przechodzimy na politykę wystawiania mandatów - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski wziął udział w kongresie Impact 21, który odbywa się w Poznaniu. Po swoim wystąpieniu rozmawiał z dziennikarzami, którzy pytali go między innymi o to, czy należy bardziej zwracać uwagę na osoby, które nie przestrzegają zasady zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej.
- Mam jutro spotkanie z komendantem policji na ten temat - odpowiedział. Dodał, że nie będą to pierwsze takie rozmowy na ten temat.
- Polityka będzie bardziej dolegliwa, jeśli chodzi karanie za brak maseczek. Do tej pory podstawowym elementem było zwracanie uwagi albo upomnienie, natomiast teraz przechodzimy na politykę wystawiania mandatów - zapowiedział minister. - Mamy dobre podstawy prawne, bo przypomnę, że kodeks wykroczeń został pod tym kątem zmieniony, więc nie ma tu problemu legislacyjno-egzekucyjnego - uprzedził.
(...) § 1a. Kto nie przestrzega zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Adam Niedzielski: powinniśmy naprawdę zmienić mentalność
Zdaniem Niedzielskiego "powinniśmy naprawdę zmienić mentalność, która pewnie została u nas jeszcze z czasów wakacji, gdzie zakażeń było niewiele, a my przebywaliśmy na powietrzu". - Teraz mamy zupełnie inne warunki: inna liczba zakażeń, jesteśmy w zamkniętych pomieszczeniach - zwrócił uwagę.
- Zdaję sobie sprawę, że reakcje po zwróceniu uwagi są czasem mało akceptowalne, ale proszę pamiętać, że to świadczy o tej osobie. My dbajmy o swoje bezpieczeństwo właśnie w tej sposób - zaapelował.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w czwartek 8378 nowych przypadków zakażeń koronawirusem. W środę odnotowano ich 8361, a we wtorek - 6265.
Adam Niedzielski tydzień temu sygnalizował, że w ostatnim czasie "mamy do czynienia ze swoistą eksplozją pandemii". Już wtedy zwracał uwagę, że polityka upomnień zmienia się w politykę wystawiania mandatów. - Proporcja mandatów do upomnień będzie rosła - zapowiadał. W tym tygodniu ocenił natomiast, że rządowa prognoza dotycząca przebiegu epidemii w naszym kraju "wymaga przeszacowania".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24