Zdecydowaliśmy się na utrzymanie części szpitali tymczasowych - powiedział na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, "Polacy są dzisiaj trochę uśpieni dobrą sytuacją" epidemiczną, ale "musimy szykować się na trudne scenariusze". Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział zaś, że z prognoz wynika, iż jesienią "możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń i trzeba traktować to jako najbardziej prawdopodobny scenariusz".
Premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Adam Niedzielski wzięli udział w posiedzeniu sztabu w sprawie sytuacji epidemicznej w Polsce.
Po jego zakończeniu odbyła się konferencja prasowa szefa rządu i szefa resortu zdrowia.
Premier: musimy szykować się na trudne scenariusze
Premier Morawiecki powiedział, że "musimy szykować się na trudne scenariusze". - Musimy szykować się na to że ten czas (spadku liczby zakażeń - red.) może zostać odwrócony - dodał.
- Mamy dużo mniej zakażeń, dużo mniej zgonów. Polacy są dzisiaj trochę uśpieni tą dobrą sytuacją. Jednoznacznie muszę powiedzieć, że taka sytuacja, że jesteśmy uśpieni, nie jest dobra - ocenił premier. Podkreślił, że "musimy zachować ogromną czujność". - Dyskutowaliśmy dzisiaj, co należy robić oprócz szczepień - przekazał.
- Zdecydowaliśmy się na utrzymanie części szpitali tymczasowych, na zmianę infrastruktury szpitalnej w ramach szpitali powiatowych, wojewódzkich i wszystkich innych, które również mają organy założycielskie, w taki sposób, aby być przygotowanym na tę czwartą falę - dodał.
- Dostosowujemy infrastrukturę tak, by była przygotowana na ewentualną czwartą falę - zapewnił szef rządu. Dodał, że podczas wtorkowego posiedzenia sztabu specjaliści przedstawili najgorsze możliwe scenariusze na jesień. - Są analizy, które pokazują nawet kilkanaście tysięcy zachorowań - wskazał Morawiecki.
"Przezorny zawsze zaszczepiony"
- A co my, jako obywatele możemy zrobić w tym zakresie? Parafrazując znane powiedzenie: przezorny zawsze zaszczepiony - powiedział Morawiecki. Zapewnił, że w tej chwili mamy wystarczająco dużo szczepionek, by "każdy w każdej chwili" mógł zostać zaszczepiony.
- Ci z nas, którzy zostaną zaszczepieni, są znacznie bezpieczniejsi. Możemy uniknąć najgorszego scenariusza poprzez naszą przezorność, szczepienia, zachowywanie tych zasad, które obowiązują. Maseczki w pomieszczeniach, dystans, dezynfekcja - przypominał szef rządu.
Morawiecki: dziś mowa jest o mutacji Delta, ale za rogiem czai się mutacja Lambda
Premier przytoczył dane ze Stanów Zjednoczonych, które mówią o tym, że 99,2 procent zmarłych na COVID-19 to osoby niezaszczepione. Jak podkreślał, osoby zaszczepione są znacznie bardziej bezpieczne. - Czy trzeba jeszcze lepszej statystyki? Czy można mocniejsze dane przedstawić niż te? - pytał.
Premier zaznaczył, że rząd na wszelki wypadek szykuje się najgorszy scenariusz rozwoju pandemii, ale - jak dodał - można go uniknąć. - Możemy go uniknąć poprzez właśnie naszą przezorność, właśnie poprzez szczepienia, poprzez zachowywanie cały czas tych zasad przeciwcovidowych, które obowiązują - powiedział.
Wśród działań szef rządu wspomniał o przygotowaniach do tego, "aby w dużej skali móc sekwencjonować, badać wirusa pod kątem jego mutacji". - Dziś mowa jest o mutacji Delta, ale przecież już za rogiem czai się mutacja Lambda. To są ryzyka, których można cały czas uniknąć - podkreślił.
Morawiecki przekazał, że był w środę na warszawskiej Woli, gdzie znajdują się zakupione "najlepsze na świecie" urządzenia do badania typu mutacji wirusa SARS-CoV-2.
To, co na dziś mogą zrobić wszyscy obywatele, to według premiera uświadamianie. - To jest nasza społeczna odpowiedzialność - powiedział.
Australijskie media informowały, że po wariantach Alfa, Kappa i Delta koronawirusa teraz do Australii dotarł wariant Lambda. Wstępne badania sugerują, że nowy wariant może się szybko rozprzestrzeniać i być trudny do zwalczenia za pomocą dostępnych szczepionek.
Niedzielski o danych od końcówki stycznia
Również minister zdrowia Adam Niedzielski nawiązał w swoim wystąpieniu do wypowiedzi głównego doradcy medycznego Białego Domu Anthony'ego Fauciego, który niedawno przekazywał informację o tym, jaki procent zmarłych w czerwcu z powodu COVID-19 Amerykanów to były osoby niezaszczepione.
Szef resortu zdrowia mówił o przeprowadzonej w Polsce analizie okresu od końcówki stycznia do dzisiaj. - 98,8 procent zgonów z powodu COVID-19 dotyczy osób niezaszczepionych - powiedział.
Kiedy "możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń"?
Szef MZ powiedział też, że z analiz i prognoz wynika, że "na przełomie września, października czy listopada możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń i trzeba traktować to jako najbardziej prawdopodobny scenariusz".
Powiedział, że rozwój pandemii zależy między innymi od tego, jak dużo osób zdecyduje się na zaszczepienie przeciw COVID-19. - Jeżeli ten parametr wyszczepienia będzie stosunkowo wysoki, to oczywiście to apogeum fali zachorowań, zakażeń, będzie stosunkowo niskie. Bo mówimy tutaj o przedziałach 1-2 tysięcy zakażeń - wyjaśniał.
- Jeżeli natomiast te parametry immunizacji będą zdecydowanie gorsze, to w najbardziej czarnym scenariuszu mówimy o blisko 15 tysiącach zakażeń. Więc ten rozdźwięk jest potężny i on jest najbardziej uzależniony od tego, ile szczepień w kraju zostanie wykonanych - zaznaczył.
"Utrzymana będzie minimalna baza infrastrukturalna łóżek szpitalnych"
Niedzielski zapowiedział, że w ramach przygotowań do czwartej fali koronawirusa "utrzymana będzie minimalna baza infrastrukturalna łóżek szpitalnych, która ma leczyć pacjentów zakażonych covidem".
Przekazał, że "baza będzie utrzymywana przez całe wakacje w pełnej gotowości". - Tak, żeby we wrześniu móc nie tylko z niej skorzystać, ale ewentualnie podjąć decyzję o zwiększaniu w zależności od tego, jak liczba zakażeń przełoży się na liczbę hospitalizacji - wyjaśniał.
Według ministra, jeżeli będzie w Polsce wysoki wskaźnik wyszczepienia, to nawet "czarny scenariusz, w postaci 10 tysięcy zakażeń dziennie, będzie oznaczał o wiele mniej hospitalizacji". Ocenił, że jeżeli uda się to osiągnąć, będzie to "fundamentalna jakościowa zamiana w walce z pandemią". - Szczepienia pozwolą sprowadzić pandemię do zwykłej choroby, która nie ma takiego ryzyka hospitalizacji, która nie niesie takiego ryzyka śmierci - mówił Niedzielski.
Różne obostrzenia dla zaszczepionych i niezaszczepionych? Premier odpowiada
Premier został zapytany, czy w przypadku pojawienia się kolejnej fali zakażeń na jesieni, zostaną wprowadzone zróżnicowane obostrzenia - dla osób zaszczepionych i niezaszczepionych.
- Zbieramy teraz wiele różnych doświadczeń, którymi wymieniamy się z premierami różnych państw Unii Europejskiej i nie tylko. Tworzymy listę hipotetycznych nakazów, zakazów i rekomendacji. Ich wdrożenie będzie uzależnione z jednej strony od decyzji epidemicznych, gremiów specjalistów, politycznych, ale w szczególności będzie zależne od poziomu zaszczepienia - przekazał Morawiecki.
- Czekamy do drugiej połowy lipca z podjęciem ostatecznych decyzji w tym zakresie - zapowiedział Morawiecki.
Premier: być może cała Unia Europejska zdecyduje się wdrożyć jednolite rozwiązania
Premier był pytany, czy konsultował działania podejmowane wobec epidemii z przywódcami innych państw europejskich. - Tak, jestem w stałym kontakcie z premierami nie tylko Grupy Wyszehradzkiej, ale także państw Europy Zachodniej - mówił.
Przypomniał, że podczas poprzedniego posiedzenia Rady Europejskiej odbyła się w tej sprawie pogłębiona dyskusja. - Rzeczywiście bardzo niepokojące jest to, że w niektórych państwach, jak Wielka Brytania czy Portugalia, sytuacja ulega teraz pogorszeniu - powiedział Morawiecki.
Premier zaapelował też do Polaków o szczepienie się. - Być może cała Unia Europejska zdecyduje się w jakimś momencie wdrożyć jednolite, zharmonizowane rozwiązania. I wtedy my technicznie jesteśmy do nich przygotowani. Będziemy musieli do nich dołączyć, ponieważ jesteśmy częścią Unii Europejskiej. Nie chciałbym, aby jakaś część rodaków była tym zaskoczona - powiedział Morawiecki.
Szef rządu podkreślił, że wszyscy, którzy chcą między innymi podróżować, "żeby mieć święty spokój to najlepiej, aby się zaszczepili".
"To jest bardzo mylące odczucie, bo przyjęcie jednej dawki nie chroni"
Minister Adam Niedzielski przyznał zaś, że "niepokojące dane", które mówią o tym, że od połowy maja rośnie niezgłaszalność na przyjęcie drugiej dawki szczepionki przeciw koronawirusowi. - Do połowy maja było to kilka tysięcy niezgłaszających się osób, a teraz mówimy już o dziesiątkach tysięcy, 20-30 tysiącach - powiedział.
W ocenie ministra zdrowia jest to związane ze spadkiem poczucia zagrożenia. - To jest bardzo mylące odczucie, bo przyjęcie jednej dawki nie chroni, nie zabezpiecza przed zakażeniem. Widzimy to po statystykach osób chorujących - wskazał.
Zwrócił uwagę, że w przypadku zachorowań u osób zaszczepionych, które przyjęły pełną dawkę szczepień i upłynęły dwa tygodnie - choruje jedynie 8 procent. - Pozostałe 92 procent stanowią osoby, które zachorowały po pierwszej dawce, między pierwszą a drugą dawką szczepionki, bądź w krótkim czasie, zaraz po drugiej dawce, kiedy nie ma jeszcze pełnej odporności - powiedział Niedzielski.
Podkreślił, że "nie można zatrzymać się w połowie drogi". - Tylko i wyłącznie szczepienie jest naszym przygotowaniem się na jesień - zaznaczył. Wspomniał, że osoby, które czekają na drugą dawkę szczepionki otrzymują SMS-a, który ma im przypomnieć o terminie szczepienia. - Czasem wykonywany jest do nich telefon - dodał.
Niedzielski: Nie mamy wysekwencjonowanego genomu wirusa. To jest kwestia kilku dni
Minister Niedzielski był pytany natomiast o mężczyznę, który wraz z żoną wrócił samolotem rejsowym z Hiszpanii, a następnie trafił do szpitala z powodu COVID-19.
Szef resortu zdrowia przekazał, że przed konferencją rozmawiał z pełniącym obowiązki Głównym Inspektorem Sanitarnym Krzysztofem Saczką na temat tej sytuacji. - Oczywiście jeszcze genomu (wirusa - przyp. red.) nie mamy wysekwencjonowanego. To jest kwestia kilku dni - poinformował.
Dodał, że "inspektorzy (sanepidu - red.) już rozpoczęli śledztwo sanitarne". - Oczywiście, że tym przypadkiem się zajmujemy - zapewnił Niedzielski.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPRM