Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział we wtorek, że najpóźniej w czwartek zostaną przedstawione ewentualne nowe obostrzenia. Zapowiedź ma związek z rosnącymi wskaźnikami zachorowalności. W środę wieczorem natomiast odbyło się spotkanie Rady Medycznej przy premierze z rządem.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>
"Rada była zgodna, że lockdown powinien być mocniejszy"
- Po dzisiejszej radzie spodziewamy się, że rząd wprowadzi dalsze obostrzenia – powiedziała po spotkaniu profesor Magdalena Marczyńska, członkini tego gremium.
Jak mówiła, "w okresie okołoświątecznym ponownie będą zamknięte duże sklepy, salony usługowe". - Rozważana jest kwestia żłobków i przedszkoli. Rada była zgodna, że lockdown powinien być mocniejszy. Jeśli z danych wynika, że obecnie młodsze dzieci wyraźnie częściej się zakażają i mogą być źródłem choroby swoich rodziców i dziadków, to żłobki i przedszkola będą zamknięte – kontynuowała.
Przyznała jednak, że ostateczna decyzja w sprawie żłobków i przedszkoli nie zapadła, ponieważ jest jeszcze kwestia potencjalnej absencji rodziców między innymi w zawodach medycznych.
"Nie było rozmowy o zakazie przemieszczania"
Marczyńska wskazywała, że "pozostaje kwestia kościołów". - Rada wyraźnie wskazywała, że muszą być wprowadzone znaczne ograniczenia w liczbie wiernych w kościołach, a może nawet zamknięcie. Rząd chyba jednak w związku ze świętami nie podejmie takich decyzji – dodała.
CZYTAJ TAKŻE: Wspólny apel ministra zdrowia i episkopatu w sprawie liczby wiernych w kościołach >>>
Członkini rady przyznała, że w wielu regionach występuje duży problem z obłożeniem służby zdrowia i wielu Polaków obecnie zakaża się koronawirusem. - Kalkulacja jest taka, że jeżeli są obostrzenia i tak mocne, to należy je jeszcze na dwa tygodnie wzmocnić, aby został osiągnięty lepszy efekt – zaznaczyła.
Podkreśliła przy tym, że "nie było rozmowy o zakazie przemieszczania". - Raczej będą apele o to, aby zmniejszyć mobilność w okresie świątecznym – powiedziała ekspertka.
Jakie obostrzenia obowiązują?
Od soboty 20 marca weszły w życie zaostrzone obostrzenia, które miały obowiązywać co najmniej do 9 marca. Teraz jednak, zgodnie z zapowiedzią premiera, mają nastąpić zmiany w ograniczeniach.
Wśród ostatnich zaostrzonych zasad epidemicznych, a ogłoszonych przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego 17 marca, są:
- nauczanie zdalne w klasach 1-3 szkół podstawowych, - zamknięte hotele; - ograniczona działalność galerii handlowych; - zamknięte teatry, kina, muzea, galerie sztuki, kasyna; - zamknięte baseny, sauny, solaria, obiekty sportowe.
Ponadto w kraju nadal obowiązuje szereg innych restrykcji. Jest to między innymi obowiązek zasłaniania ust i nosa za pomocą maseczki w miejscach publicznych, zakaz działalności stacjonarnej restauracji. W placówkach handlowych, na targu lub poczcie, obowiązuje limit klientów: 1 osoba na 10 m2 – w obiektach do 100 m2 oraz 1 osoba na 15 m2 – w obiektach powyżej 100 m2.
W kościołach także obowiązuje limit osób – jedna osoba na 15 metrów kwadratowych, przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 metra. Jeżeli wydarzenie odbywa się na zewnątrz, należy zachować dystans 1,5 metra i zakryć usta i nos.
Dodatkowo w zgromadzeniach publicznych na terenie całego kraju może brać udział maksymalnie 5 osób, z zachowaniem 1,5 m odległości od innych. Obowiązuje także kwarantanna dla przekraczających granicę Polski, ale są od niej wyjątki.
KORONAWIRUS W POLSCE - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>
Sytuacja epidemiczna w Polsce
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 29 978 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. To najwyższy dobowy przyrost zakażeń w Polsce od początku pandemii. Resort przekazał też informację o śmierci 575 osób, u których stwierdzono SARS-CoV-2. W Polsce koronawirusa potwierdzono dotychczas u 2 120 671 osób, z których 50 340 zmarło.
Ponad 26 tysięcy zainfekowanych było według środowych danych w szpitalach. Liczba łóżek zajętych przez pacjentów z COVID-19 wzrosła od wtorku o 436, a pacjentów leczonych przy pomocy respiratorów wzrosła ostatniej doby o 25. Aktywną infekcję ma natomiast 362485 osób, a 1 707 846 pacjentów wyzdrowiało.
Autorka/Autor: akr//now
Źródło: TVN24