Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, że we wtorek odnotowano 11 400 zakażeń i 493 zgony. Powiedział także, że "dzisiaj jest kolejny smutny dzień, ale dzień szczególny, bo przekroczyliśmy barierę stu tysięcy zgonów covidowych".
- Dzisiaj notujemy 11 400 nowych zakażeń. To podobne liczby do poprzedniego tygodnia, może troszkę mniejsze. W przypadku zgonów to liczba jest większa niż tydzień temu, co pośrednio wynika z tego, że mamy za sobą dłuższy weekend. Odnotowano 493 zgony - przekazał Adam Niedzielski w "Rozmowie Piaseckiego"w TVN24.
Powiedział także, że "dzisiaj jest kolejny smutny dzień, ale dzień szczególny, bo przekroczyliśmy barierę stu tysięcy zgonów covidowych". Przed tygodniem Ministerstwo Zdrowia informowało o 11 670 potwierdzonych infekcjach. Dzisiejsza liczba zakażeń, którą podał minister zdrowia, jest niższa o około 270.
Średnia liczba potwierdzanych dziennie zakażeń, obliczana na podstawie danych z ostatnich siedmiu dni, spadła do około 12,4 tys. Przed tygodniem resort zdrowia informował o 433 ofiarach śmiertelnych. Podana dziś przez ministra liczba zgonów - 493 - jest o 60 większa. Średnia liczba raportowanych każdego dnia ofiar śmiertelnych COVID-19, obliczana na podstawie danych z ostatnich siedmiu dni, wzrosła do 317.
Niedzielski: na razie nie mamy eskalacji związanej z omikronem
Niedzielski mówił także o tym, jak czwarta fala zakażeń może szybko przejść w piątą. - Minimum mieliśmy w zasadzie w ostatnich dniach grudnia, przynajmniej patrząc na siedmiodniowe średnie. Wydaje się, że to minimum mamy za sobą. Teraz raczej trzeba się spodziewać systematycznych wzrostów. One nie będą duże - powiedział.
Szef resortu zdrowia powiedział, że "na razie nie mamy eskalacji związanej z omikronem". - Na razie udział tej mutacji był trzyprocentowy w piątek, (...), a w poniedziałek już siedmioprocentowy - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24