Wariant Delta z pewnością będzie niebawem dominujący w Polsce - powiedział w poranku "Wstajesz i weekend" w TVN24 profesor Marcin Drąg z Katedry Chemii Biologicznej i Bioobrazowania Politechniki Wrocławskiej. Dotychczas najbardziej zaraźliwy wariant koronawirusa jest obecny w prawie stu krajach na świecie i poważnie zagraża Europie. Naukowcy ostrzegają, że największe niebezpieczeństwo grozi osobom niezaszczepionym oraz częściowo zaszczepionym.
Badania sugerują, że odkryty w Indiach w grudniu ubiegłego roku wariant Delta (B.1.617.2) może być od 40 do 60 procent bardziej zaraźliwy niż wariant Alfa (brytyjski), będący o połowę bardziej zaraźliwy od pierwotnej odmiany koronawirusa, który pojawił się w Chinach pod koniec 2019 roku.
Według gromadzącej globalne dane o genomie koronawirusa bazy GISAID wariant Delta obecny jest w 91 krajach świata, natomiast zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) rozprzestrzenił się już w ponad 100 państwach.
Wariant ten przyczynił się do ogromnej fali zachorowań w ostatnich miesiącach w Indiach, składa się na niemal wszystkie nowe przypadki w Wielkiej Brytanii, 90 procent w Izraelu i ponad połowę nowych infekcji w USA. Mimo, że stanowi na razie mniejszą liczbę nowych przypadków wykrytych na kontynencie europejskim, liczba infekcji wywołanych przez wariant Delta rośnie znacząco w co najmniej kilku krajach. We Francji odpowiada za co najmniej 40 procent nowych przypadków, we Włoszech za ponad 20 procent Według danych portugalskiego ministerstwa zdrowia w Lizbonie 70 procent sekwencjonowanych przypadków przypada na Deltę. W Moskwie to 90 procent, a w całej Rosji 66 procent.
Wariant Delta "jest szybszy, sprawniejszy i skuteczniej dotyka osoby szczególnie narażone, niż poprzednie warianty" – ostrzegał 21 czerwca dr Mike Ryan z WHO. Prawdopodobne jest, że Delta łatwiej niż inne warianty zaraża osoby częściowo zaszczepione, a także może wiązać się z wyższym ryzykiem hospitalizacji.
Wariant Delta w Polsce. Ekspert o możliwym terminie czwartej fali
Do rozwoju wariantu Delta w Europie odniósł się w poranku "Wstajesz i weekend" w TVN24 profesor Marcin Drąg z Katedry Chemii Biologicznej i Bioobrazowania Politechniki Wrocławskiej. Jak przyznał, ten wariant na początku dominował w krajach, które są liderami, jeśli chodzi o procent wyszczepienia społeczeństwa. Podał tu przykłady Wielkiej Brytanii czy Izraela. - Tam Delta zaczęła dominować, więc można było oczekiwać, że w innych krajach będzie to następowało. I teraz mamy ten można powiedzieć "czarny scenariusz" w Unii Europejskiej - powiedział.
Pytany o wariant Delta w kontekście Polski prof. Drąg stwierdził, że "uśpiliśmy trochę swoją czujność". - Kilkadziesiąt przypadków dziennie nowych zachorowań powoduje, że bardziej łagodnie podchodzimy do wszystkich obostrzeń, mniej ich przestrzegamy, co może powodować, że będziemy mieli drastyczną czwartą falę pandemii w niedługim czasie - ocenił. Jak dodał, "wariant delta z pewnością będzie niebawem dominujący w Polsce".
Jak wskazał, może się to stać "w końcówce wakacji lub na początku jesieni". Stwierdził, że jest to sytuacja podobna do tej z zeszłego roku. - Wtedy wiele osób w Polsce czy na świecie uważało, że ten okres wakacyjny jest momentem, kiedy koronawirus zniknie. Też mieliśmy wtedy małą liczbę zachorowań i wtedy druga fala pandemii przyszła i była bardzo drastyczna, ostra. Myślę, że teraz możemy tego samego oczekiwać, przede wszystkim jak dzieci pójdą do szkół - dodał.
Badania: pełne szczepienie jest skuteczne przeciwko wariantowi Delta
Badania przeprowadzone przez rząd Wielkiej Brytanii wykazały, że pełne szczepienie jest skuteczne przeciwko szczepowi Delta, ale może być nieco mniej skuteczne niż przeciwko innym odmianom, szczególnie po jednej dawce.
Jedno z badań wykazało, że dwie dawki szczepionki przeciwko COVID-19 zapewniały 81-procentową ochronę przed wariantem Delta w porównaniu z 87-procentową ochroną przed wariantem Alfa. Z kolei jedna dawka zapewniła 33 procent ochrony przed objawowym przebiegiem infekcji, wywołanej przez wariant Delta, w porównaniu z 51-procentową ochroną w przypadku infekcji wywołanej przez Alfę. Oznacza to, twierdzi "Financial Times", że pojedyncza dawka jest o 35 procent mniej skuteczna przeciwko Delcie.
Jak w przypadku każdej znanej odmiany, pełne szczepienie działa przeciwko wariantowi Delta, co najmniej zapobiegając poważnemu przebiegowi choroby. Public Health England podał, że szczepionka Pfizer-BioNTech przeciwko COVID-19 była w 96 proc. skuteczna, a szczepionka AstraZeneca w 92 proc., w zapobieganiu hospitalizacji z powodu wariantu Delta.
Do podobnych wniosków doszedł izraelski resort zdrowia w przypadku preparatu Pfizer-BioNTech, informując o 93-procentowej skuteczności zapobiegania hospitalizacji. Jeśli jednak chodzi o zapobieganie łagodniejszemu objawowemu przebiegowi, skuteczność szczepienia w przypadku Delty wynosiło już tylko 64 procent.
Dawka szczepionki lepiej radzi sobie z Deltą niż wytworzone przeciwciała
W badaniu opublikowanym w "Nature" 8 lipca francuscy naukowcy sprawdzili na niezaszczepionych ozdrowieńcach, jak dobrze przeciwciała wytwarzane przez infekcję działają na Deltę w porównaniu z tymi powstałymi po zaszczepieniu. Okazuje się, że przeciwciała osób, które przeszły zakażenie koronawirusem, nie radziły sobie z Deltą tak dobrze, jak pojedyncza dawka preparatu Pfizer-BioNTech lub AstraZeneca.
Naukowcy twierdzą, że to, czy skupiska infekcji wariantu Delta, które zalewają Unię Europejską, zamienią się w większe wybuchy epidemii, będzie zależeć od tego, ile osób zostało w pełni zaszczepionych, a także od zachowania ludzi po tym, gdy wiele obostrzeń przeciwepidemicznych zostało zniesionych.
Jedynym sposobem, by zapobiec krążeniu wirusa, jest uodpornienie wystarczającej części populacji, jednak im bardziej zaraźliwy jest wirus, tym większą część populacji trzeba zaszczepić, by go powstrzymać. W przypadku pierwotnej postaci koronawirusa próg odporności zbiorowej szacowano na 60-70 procent populacji, ale dla wariantu Delta może on wynosić około 90 procent.
Warianty koronawirusa na świecie
Obecnie WHO uznaje za tzw. warianty alarmowe (Variants of Concern, VOC): wariant brytyjski Alfa (B.1.1.7 z odmianami), wariant południowoafrykański Beta (B.1.351 z odmianami), wariant brazylijski Gamma (P1 z odmianami) i wariant indyjski Delta (B.1.617.2 z odmianami).
Kolejne cztery warianty, Eta, Jota, Kappa i Lambda sklasyfikowane są jako tzw. warianty zainteresowania (VOI, Variants of Interest).
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock