Aby pozbyć się wirusa, potrzebne nam są szczepionki. Jeżeli inne kraje nie chcą produktu AstraZeneki, tak dobrze sprawdzającego się w Wielkiej Brytanii, kupmy go, ile się da – mówił wirusolog profesor Włodzimierz Gut. Podkreślał, że Polska powinna nadal szczepić tym preparatem, a on sam może go przyjąć "nawet jutro".
Kilkanaście krajów zdecydowało się na wstrzymanie szczepień preparatem AstraZeneki. W poniedziałek taką decyzję podjęły między innymi Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Portugalia. Powodem były pojedyncze przypadki wystąpienia zakrzepów krwi, a czasem zgonów wśród osób zaszczepionych. Z kolei Austria, Estonia i Luksemburg zawiesiły stosowanie tylko jednej konkretnej partii produktu firmy AstraZeneca.
Szefowa Europejskiej Agencji Leków (EMA) Emer Cooke poinformowała we wtorek, iż obecnie nie ma wskazań, że szczepienia preparatem firmy AstraZeneca spowodowały zakrzepy krwi. Przekazała, że agencja zwróciła się do ekspertów, by zbadali, czy zakrzepica może mieć związek z podaniem szczepionki AstraZeneki. Wyniki tych badań mają zostać podane do publicznej wiadomości w czwartek.
Wirusolog: jeżeli inni nie chcą, kupmy tyle, ile się da
Wirusolog profesor Włodzimierz Gut w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślał, że "to, że jest to szczepionka skuteczna i bezpieczna, pokazuje przykład Wielkiej Brytanii". - Tam zastosowano ją już masowo i wskaźniki zakażeń się znacząco zmniejszyły. Nie było też doniesień o zakrzepach. Oczywiście wszystkie takie sprawy trzeba bardzo dokładnie analizować. W takich przypadkach najwyżej wstrzymuje się serię produktu, a nie robi tak wielkie zamieszanie polityczne – ocenił.
Jego zdaniem Polska nie powinna wstrzymywać szczepienia preparatem AstraZeneki. - Pytanie jest takie: co my chcemy osiągnąć? Moim zdaniem chcemy jak najszybciej pozbyć się z Polski koronawirusa SARS-CoV-2 w postaci masowych zakażeń. Do tego potrzebne są nam szczepionki. Jeżeli więc inni nie chcą produktu tak dobrze sprawdzającego się w Wielkiej Brytanii, kupmy go, ile się da – powiedział profesor Gut.
W jego ocenie ta szczepionka "utarła nosa zwolennikom teorii wariantów odpornych na szczepionkę". - Przecież w Wielkiej Brytanii dominuje wariant brytyjski. A AstraZeneca się tam sprawdza w zapobieganiu tej chorobie. W ogóle w przypadku tych wariantów należy powiedzieć wprost, że to nie warianty są groźne w trakcie epidemii, ale wariaci – mówił wirusolog.
Gut: mogę się zaszczepić preparatem AstraZeneki nawet jutro
Zapytany, czy gdyby ktoś dziś do niego zadzwonił z prośbą o poradę, czy jutro szczepić się AstraZenecą, to on w razie wątpliwości tej osoby chętnie zdecydowałby się ją przyjąć. - Ja jestem w grupie pomiędzy szczepionkami tej a tamtej firmy, więc miałbym szansę wskoczyć do kolejki. Mogę się nią zaszczepić nawet jutro – zadeklarował profesor Gut.
Dodał, że oczywiście konieczne jest stałe monitorowanie procesu szczepień. Zawsze jego zdaniem może istnieć jakiś czynnik, który wywołuje u danego promila osób reakcję nie taką, jaką się zakłada.
- To nie powód jednak do tak wielkiej awantury i takich teatralnych reakcji. Bo rozumiem, że jak gdzieś pojawia się problem, to się go identyfikuje. Jak w Polsce nie ma problemu z takimi reakcjami po tej szczepionce, to w imię czego mamy z niej rezygnować? W imię solidarności z innymi krajami? – powiedział.
Źródło: PAP