Kontrowersje wokół reklamodawcy Kanału Zero. Stanowski się tłumaczy

Krzysztof Stanowski
Swobodna wypowiedź Krzysztofa Stanowskiego
Źródło: Materiały organizatora
Nie cichną medialne doniesienia wokół Uncensor VPN, nowego reklamodawcy Kanału Zero. Krzysztof Stanowski przekonuje, że "nie przeszkadza" mu adres rejestracji firmy. Mimo to zdecydował się zawiesić współpracę.

Dwa tygodnie temu Kanał Zero poinformował o nawiązaniu współpracy z Uncensor VPN. Według zapowiedzi, firma i jej usługa (technologia umożliwiająca tworzenie bezpiecznego, szyfrowanego połączenia) VPN miały być reklamowane na kanale do końca 2026 roku. Wówczas internauci zaczęli publikować w sieci wpisy, zwracając uwagę na miejsce rejestracji podmiotu - Panama w Ameryce Środkowej. To niejedyny zarzut, który pojawia się przeciwko tej firmie i jej właścicielowi.

Śledztwo w sprawie pirackiej platformy streamingowej

Jak przekazał portal Wirtualne Media, w mediach społecznościowych ustalono, że twórcą Uncensor VPN jest ta sama osoba, która stoi za platformą kryptowalut Coincher. Logo platformy kryptowalutowej znajdowało się w 2022 roku na strojach piłkarskich Klubu Towarzysko-Sportowego Weszło - jego właścicielem jest Krzysztof Stanowski.

W grudniu 2024 roku Ministerstwo Finansów nałożyło na Coincher 60 tysięcy złotych kary administracyjnej na podstawie artykułu 27 ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy.

Wirtualne Media opisały dalej, że właściciel VPN razem ze swoim wspólnikiem zostali zatrzymani w listopadzie 2023 roku i mieli usłyszeć zarzuty dotyczące między innymi "nielegalnego rozpowszechniania w internecie cudzych utworów w postaci filmów i seriali oraz czynienia z tego stałego źródła dochodu". Sprawa miała związek z działalnością jednej z platform streamingowych.

27 października 2023 roku małopolska policja przekazała, że policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prowadzą śledztwo dotyczące internetowego serwisu filmowego, który umożliwiał oglądanie filmów i seriali w formie online z naruszeniem praw autorskich. "Dystrybutorzy filmów szacują straty na co najmniej 15 milionów złotych. W tej sprawie zatrzymano 3 osoby" - podano.

Według ustaleń śledczych - jak wówczas podano - proceder trwał co najmniej od maja 2020 roku do czerwca 2023 roku. "Był dobrze zorganizowany, sprawca korzystał z serwerów prowadzonych przez podmioty zagraniczne, w tym położone na terenie Rosji, a następnie Ukrainy. Opłaty za usługi serwerowe były dokonywane w kryptowalutach, co dodatkowo utrudniało identyfikację sprawcy" - przekazano.

"Dostęp do serwisu był możliwy poprzez wykupienie subskrypcji, która była opłacana m.in przez kryptowaluty. Sprawca wykorzystywał do tego prowadzony przez siebie kantor kryptowalut".

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Zapytaliśmy jej przedstawiciela, na jakim etapie znajduje się postępowanie, ilu jest podejrzanych, a także jakie mają zarzuty przedstawione. Zapytaliśmy też o stan zaawansowania postępowania. Czekamy na odpowiedź.

Oświadczenie Stanowskiego

W środę Stanowski odniósł się do sprawy. "Nie przeszkadza mi, że firma Uncensor jest zarejestrowana w Panamie, bo z tego co się zorientowałem, żadna firma oferująca usługi VPN nie jest zarejestrowana w Polsce, a Panama to dość naturalna 'baza' dla tego biznesu. Natomiast jak najbardziej przeszkadzają mi historyczne działalności tej osoby, niezwiązane z VPN" - napisał na platformie X.

Jak pisze twórca Kanału Zero, usługa oferowana przez firmę była na odpowiednim poziomie i jest technologicznie zweryfikowana.

Stanowski odniósł się również do doniesień dotyczących właściciela Uncensor. Jego zdaniem "nie wszystko się tam zgadza z aktualną sytuacją". "Wedle mojej bieżącej wiedzy przeciwko właścicielowi VPN-u nigdy nie sporządzono aktu oskarżenia (a więc daleko do jakiegokolwiek procesu), zwrócono mu paszport, nie ma on żadnych dozorów i innych środków zapobiegawczych i nigdy nie był za cokolwiek skazany" - napisał.

Jak potwierdził, właściciela firmy poznał, ale - jak dodał - nie jest to "zażyła znajomość". Przekazał przy tym, że "widzieli się pewnie ze cztery razy w życiu".

Mimo to Stanowski ogłosił wstrzymanie współpracy z firmą. "Może (właściciel Uncensor) obroni swoją reputację. Jak obroni, wrócimy do współpracy, jak nie wybroni - nie wrócimy" - oświadczył.

OGLĄDAJ: Hołownia: jeśli posłowie zgłoszą mnie na wicemarszałka, chętnie się tej funkcji podejmę
pc

Hołownia: jeśli posłowie zgłoszą mnie na wicemarszałka, chętnie się tej funkcji podejmę
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: