- Od jakiegoś czasu komputery zaczynają nas bić na takich polach, które wydawało się, że są zarezerwowane tylko dla człowieka - tak publicysta naukowy Tomasz Rożek komentował niedawne zwycięstwo komputera Watson w amerykańskim teleturnieju. Jak dodaje, to właśnie jest sztuczna inteligencja.
Na pytanie, kiedy robot mógłby poprowadzić poranną rozmowę np. w Poranku TVN, ekspert odpowiada, że nie widzi problemu, by stało się to nawet juz dziś. - To nie jest problem, by robot mógł prowadzić rozmowę - prezkonywał Rożek.
Przyznał przy tym, że juz kilka lat temu sam przeprowadzia wywiad z komputerem. - To był czat i gdyby nie jedno czy dwa pytania pod koniec rozmowy, to byłbym przekonany, że to człowiek - opisywał.
Zmylił pytaniem o relacje damsko-męskie
Jak opowiadał, on sam zmylił maszynę jedynie pytaniami o relacje damsko-męskie. - Kiedy zaczął odpowiadać wymijająco wróciłem do pytań z początku rozmowy. Wówczas zaczął odpowiadać w identyczny sposób jak poprzednio - wyjaśnił swój podstęp.
W ten sposób ekspert próbował wytłumaczyć, jak to możliwe, że kilka dni temu to maszyna zatriumfowała nad człowiekiem w "teleturnieju dla inteligentnych": zbudowany przez koncern IBM superkomputer Watson wygrał telewizyjny konkurs Jeopardy.
Maszyna odpowiedziała na 14 spośród 15 pytań, podczas, gdy jej ludzcy konkurenci zdołali odpowiedzieć tylko na 5.
Komputer i ludzie zmierzyli się w amerykańskim teleturnieju Jeopardy (w Polsce w latach 1996-2002 telewizja publiczna na amerykańskiej licencji emitowała swoją wersję tego programu pod tytułem Va Banque). Trudność - zwłaszcza z punktu widzenia maszyny - polega tam głównie na tym, że na twierdzące zdanie prowadzącego trzeba odpowiedzieć zdaniem pytającym, a wszystko przy wyjątkowo rozległej tematyce.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: IBM