"Komórka nowotworowa usunięta, mój skalpel ostry". Sikorski o swojej reakcji na korupcję w MSZ

Radosław Sikorski przekazał informację na Twitterze
Radosław Sikorski przekazał informację na Twitterze
Źródło: tvn24
"Komórka nowotworowa usunięta, mój skalpel ostry" - napisał w czwartek na Twitterze Radosław Sikorski. Tak minister skomentował zwolnienie z pracy podejrzanej o korupcję naczelniczki Wydziału Zamówień Publicznych w Biurze Dyrektora Generalnego MSZ.

CBA zatrzymało we wtorek 18 osób podejrzewanych o korupcję. Ma to związek z prowadzonym przez stołeczną prokuraturę apelacyjną śledztwem dotyczącym zamówień na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych byłego MSWiA oraz KGP. W środę CBA zatrzymało kolejne dwie osoby w tej sprawie. W czwartek zarzuty w sprawie usłyszała 21. osoba - Witold D., były wiceminister MSWiA za czasów Grzegorza Schetyny.

Wśród zatrzymanych jest Monika F., urzędniczka z Ministerstwa Spraw Zagranicznych odpowiedzialna za zamówienia publiczne (usłyszała zarzut "przekroczenia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej"; grozi za to do 10 lat więzienia; prokuratura wnioskuje o jej areszt).

"Skalpel ostry"

W środę Radosław Sikorski pytany w radiowej Trójce, "czy MSZ jest przeżarte rakiem korupcji", odpowiedział: - Niestety chyba tak. Zaznaczył, że pracownica ministerstwa, która jeszcze w środę zostanie wydalona ze służby zagranicznej, została zatrzymana w wyniku działań i bliskiej współpracy z CBA.

Niedługo potem minister poinformował na Twitterze, że "Monika F. zostało już wydalona ze służby zagranicznej". Zapowiedział też kontrolę wszystkich przetargów, które przeprowadzała zatrzymana naczelniczka.

Dziś minister poinformował w sieci: "PR3 pytał czy MSZ jest 'dotknięte' a nie 'przeżarte' rakiem korupcji. Komórka nowotworowa usunięta, mój skalpel ostry".

PiS chce dymisji

Działania Sikorskiego nie przekonało PiS. Jego posłowie w Sejmie zaapelowali dziś o dymisję ministra. - Jeśli w resorcie spraw zagranicznych doszło do aresztowania urzędniczki, która miała odpowiadać za przetargi (...), a minister sprawuje tę funkcję już od 6 lat, to znaczy, że ministerstwo pod jego kierownictwem jest "przeżarte" korupcją - mówił poseł PiS Witold Waszczykowski. Dodał, że jeśli "minister po kilku latach sprawowania funkcji dochodzi do takich wniosków, to zakładamy, że podejmie honorową decyzję i poda się do dymisji".

Autor: mn//bgr / Źródło: tvn24.pl, PAP

Czytaj także: