Z 265 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, o których poinformowało dziś Ministerstwo Zdrowia, 8 osób to żołnierze elitarnej jednostki specjalnej z Pomorza - dowiaduje się tvn24.pl. MON odmawia podania jakichkolwiek szczegółów. Ale informację potwierdziło nam Ministerstwo Zdrowia.
Ze względów bezpieczeństwa nie podajemy dokładnej nazwy ani lokalizacji jednostki, w której doszło do zakażenia. Z informacji tvn24.pl wynika, że znaczna część jednostki została poddana kwarantannie. Pozostali żołnierze poddawani są testom. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogli zarazić się wirusem za pośrednictwem jednego z medyków, który służbę w wojsku łączy z pracą ratownika medycznego.
O żołnierzy jednostki specjalnej zakażonych koronawirusem zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Obrony, Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych, Dowództwo Komponentu Sił Specjalnych oraz pomorski Sanepid.
Istnienie ogniska COVID-19 w jednej z jednostek na Pomorzu potwierdził nam Tomasz Augustyniak, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny. Ale po szczegóły odesłał do Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej w Gdyni, czyli wojskowego odpowiednika Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej. Tam z kolei odesłano nas do służb prasowych Ministerstwa Obrony Narodowej.
“Liczba zachorowań żołnierzy to nieznaczny odsetek całego stanu osobowego Wojska Polskiego, który nie wpływa na sprawność funkcjonowania i gotowość bojową Sił Zbrojnych RP. Jednocześnie informujemy, że nie podajemy do publicznej wiadomości szczegółowych informacji na temat gotowości do wykonywania zadań, prowadzonych operacji, szkolenia, wyposażenia, stanu etatowego Wojsk Specjalnych” - przekazał nam wydział prasowy MON.
Bardziej konkretne było Ministerstwo Zdrowia. Biuro komunikacji resortu, pytane o żołnierzy, odpowiedziało nam, że “ośmiu żołnierzy zostało dodanych do statystyk COVID-19”.
1 lipca informowaliśmy, że koronawirusa stwierdzonou żołnierza z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. Kilkudziesięciu wojskowych trafiło wtedy na kwarantannę.
Źródło: tvn24.pl