Koalicja z PiS i Konfederacją? Kosiniak-Kamysz na premiera? Ankieta dla działaczy PSL

Władysław Kosiniak-Kamysz
Kosiniak-Kamysz na konferencji po spotkaniu koalicjantów
Źródło: TVN24
Działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego otrzymali ankietę. Pytano o ewentualną koalicję z PiS, Konfederacją i premierostwo Władysława Kosiniaka-Kamysza - donosi "Gazeta Wyborcza", powołując się na swojego informatora.

"Gazeta Wyborcza" doniosła w czwartek - cytując rozmowę ze swoim informatorem - że politycy PSL mieli otrzymać kwestionariusze, w których "znalazły się pytania o koalicję z PiS, Konfederacją i ewentualne premierostwo dla Kosiniaka-Kamysza".

Dziennikarze dziennika dotarli do pierwszej strony ankiety, na której można przeczytać, że "badanie dotyczy oceny sytuacji po wyborach prezydenckich, a także pomysłów na dalsze funkcjonowanie PSL w ramach rządu". "Autor badania zachęca do aktywności wszystkich działaczy. Na czerwono podkreślono, by wypełnione ankiety odsyłać do 5 czerwca" - podaje "Gazeta Wyborcza".

To właśnie w czwartek 5 czerwca doszło do kolejnego - po poniedziałkowym - spotkania liderów partii koalicyjnych z premierem Donaldem Tuskiem. Po nim na konferencji prasowej swoje wnioski przedstawiali Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty (Lewica) i Szymon Hołownia (Polska 2050 - Trzeci Droga).

Jak zapewniał wtedy prezes PSL, obecnemu rządowi udało się sporo razem zrobić, ale nie wszystko udało się osiągnąć. Informował również, że "nie było żadnego sporu", tylko "dyskusja, jaką strategię przyjąć, jakie najważniejsze projekty są dla naszych środowisk".

Potencjalna koalicja i nowy premier

"Do listy pytań dotarł lokalny portal Opolska360.pl. Dziennikarzy również zaalarmowali działacze ludowców. Szef opolskiego PSL Marcin Oszańca przekonywał lokalną redakcję, że wcale nie ma planów współpracy PSL z PiS i Konfederacją. Inne pytanie zadane członkom PSL dotyczyło według opolskiego portalu ewentualnej współpracy z Konfederacją i PiS po wyborach w 2027 r. Inne pytanie dotyczyło teki premiera dla Władysława-Kosiniaka-Kamysza, jeśli taka propozycja padłaby z koalicji rządzącej" - przekazała "Gazeta Wyborcza".

Jak podano, działacze PSL "mieli też wejść w rolę swojego partyjnego szefa i podpowiedzieć mu trzy główne kwestie do rozwiązania".

Oszańca odniósł się do sprawy w środę na Facebooku. "Polskie Stronnictwo Ludowe nie działa na podstawie wrzutek medialnych, tylko rozmowy z własnymi ludźmi. Sonda, o której mowa, to wewnętrzne narzędzie konsultacji, a nie polityczna deklaracja. Podobną robiliśmy wcześniej - wtedy ponad 80% działaczy opowiedziało się za Rafałem Trzaskowskim. Dziś też chcemy znać głos struktur w terenie. To nie grzech. To odpowiedzialność" - napisał.

W poniedziałek Donald Tusk powiedział, że plan działania rządu przy nowym prezydencie, którym został wybrany popierany przez PiS Karol Nawrocki, "będzie wymagać jedności i odwagi od całej Koalicji 15 października".

Szef rządu zapowiedział wówczas, że zwróci się do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania dla rządu, co ma być "pierwszym testem" dla koalicji. Sejm ma rozpatrzyć wniosek 11 czerwca.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: