Nie można z Sejmu robić kolonii, w której pan dyrektor będzie karał swoich kolonistów, bo się źle uśmiechnęli albo nie tak powiedzieli, jak on oczekiwał - mówił w "Kropce nad i" Marek Jakubiak z Kukiz'15. Odniósł się w ten sposób do pomysłu Prawa i Sprawiedliwości, który dotyczy karania posłów za "nieodpowiednie zachowanie". Z kolei Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej ocenił, że proponowany projekt będzie "batem na polityków opozycji".
W poniedziałek na stronie Sejmu opublikowano projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Zakłada on możliwość obniżenia uposażenia lub diety parlamentarzystom, których zachowanie "nie licuje z powagą pełnionych przez nich funkcji" także poza salą posiedzeń. O karaniu miałby decydować marszałek Sejmu.
W uzasadnieniu podkreślono, że zmiany mają za zadanie zobligować posłów i senatorów do "przykładania jeszcze większej wagi do swoich obowiązków parlamentarnych i przedstawicieli polskiego społeczeństwa".
"Rozwiązania, które mają zamykać usta opozycji"
Poseł PO Marcin Kierwiński ocenił w "Kropce nad i", że proponowany projekt "to będzie bat na polityków opozycji".
- Jeżeli ktoś chce poprawiać wizerunek Sejmu, to powinien zaczynać od siebie. Niech marszałek [Sejmu, Marek - red.] Kuchciński zrzeknie się swojej funkcji, bo on przynosi największą hańbę Sejmowi sposobem prowadzenia obrad - przekonywał poseł PO.
Jak podkreślił, marszałek Kuchciński chce wprowadzić "Sejm niemy", bo "nie za bardzo dobrze się czuje, kiedy jest debata w Sejmie". - Posłowie mają nic nie mówić na sali sejmowej, a najlepiej, żeby nie mówili niczego do mediów - dodał Kierwiński.
Podkreślił też, że "trudno ukarać jakiegokolwiek posła z PiS-u, jeśli pozwala się [prezesowi PiS, Jarosławowi - red.] Kaczyńskiemu na wychodzenie i mówienie o kanaliach, mordach zdradzieckich i pozwala się zabierać głos bez trybu".
- To są kolejne rozwiązania, które mają zamykać usta opozycji. To się będzie działo do momentu, kiedy którykolwiek z posłów opozycji będzie chciał jeszcze cokolwiek mówić, piętnować władzę. Takie są intencje - zaznaczył poseł.
"Ja sobie życzę poważnego traktowania mojej osoby"
Z kolei Marek Jakubiak z Kukiz'15 ocenił, że "nie można z Sejmu robić kolonii, w której pan dyrektor będzie karał swoich kolonistów, bo się źle uśmiechnęli albo nie tak powiedzieli jak on oczekiwał".
- Ja uznaję, że w Sejmie jest 460 dorosłych ludzi, którzy zostali z mandatu społecznego posłami i oni przed swoimi wyborcami odpowiadają za to, co robią, jak wyglądają, jak mówią, jak się zachowują i to wyborcy powinni ich oceniać. W sytuacji, kiedy marszałek podejmuje się roli tatusia, to zaczyna być niepoważne. Ja sobie życzę poważnego traktowania mojej osoby - podkreślił poseł.
Dodał też, że jego zdaniem "najlepszym rozwiązaniem na wychowywanie posłów są jednomandatowe okręgi wyborcze, wtedy wyborcy oceniają postawę posła, bezpośrednio głosując na niego".
Zachowanie powinno licować z powagą pełnionych przez siebie funkcji - wskazał poseł Kukiz'15.
Projekt Prawa i Sprawiedliwości
"Mandat posła czy senatora pełniony jest nie tylko na sali posiedzeń Sejmu i Senatu. Posłowie i senatorowie reprezentują Parlament Rzeczypospolitej Polskiej na obszarze całego kraju i poza nim, dlatego też ich zachowanie powinno licować z powagą pełnionych przez siebie funkcji, również w miejscach niebędących salą posiedzeń, ale bezpośrednio związanych z wykonywaniem mandatu posła i senatora" - podkreślono w uzasadnieniu projektu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami dieta lub uposażenie parlamentarzystów mogły być dotychczas obniżone w trzech przypadkach. Pierwszy dotyczy zachowań, które uniemożliwiają pracę izb. Pensję posłów i senatorów można obniżyć również w przypadku nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniach Sejmu, Senatu albo Zgromadzenia Narodowego i ich organów. Przypadek trzeci dotyczy kar za brak godnego zachowania na sali posiedzeń.
Zgodnie z proponowanymi zmianami będą mogli być ukarani także parlamentarzyści "naruszający w rażący sposób spokój lub porządek na terenie będącym w zarządzie Kancelarii Sejmu". Zdaniem projektodawców zmiany zwiększą prestiż i powagę polskiego parlamentu.
Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało w tej sprawie także zmianę w regulaminie Sejmu. W uzasadnieniu projektu możemy przeczytać, że zmiana powiązana jest ściśle z projektem nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Autor: ads\mtom\kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24