Kierowca tira, który w czwartek spowodował katastrofę kolejową koło Świecia został aresztowany przez sąd w Świeciu - podaje RMF FM.
W wypadku zginęły 2 osoby, a 16 zostało rannych.
30-letni mężczyzna usłyszał już zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to do 12 lat więzienia. Chorwacki kierowca nie przyznaje się do zarzutu. Bronił się i twierdził, że sygnalizacja na przejeździe kolejowym nie działała prawidłowo.
Jednak w dniu wypadku, Chorwat tłumaczył policjantom, że zatrzymał się przed czerwonym światłem, by przepuścić pociąg towarowy, ale później ruszył. Kierowca zignorował wciąż działającą sygnalizację, nie spodziewając się kolejnego pociągu. Wtedy nadjechał skład relacji Gdynia-Zielona Góra.
Zderzenie ciężarówki z pociągiem spowodowało poważne zniszczenie torów i trakcji elektrycznej. Doszło do poważnych zakłóceń w ruchu pociągów. W piątek przed północą wznowiono ruch po jednym torze, a normalne kursowanie pociągów będzie możliwe najwcześniej we wtorek wieczorem.
Źródło: RMF FM, PAP