Dwie osoby usłyszały zarzuty w sprawie zabójstwa 24-latka z Kielc. Ciało ofiary znaleziono 17 maja w lesie, w pobliżu Piekoszowa (województwo świętokrzyskie). Według ustaleń śledczych, mężczyzna przed śmiercią był więziony i bity.
Jak poinformowała we wtorek prokuratura, podejrzani w sprawie śmierci mężczyzny są 27-letni Filip B. oraz 69-letni Rajko B. Śledczy zarzucają im pozbawienie wolności, pobicie, a następnie zabójstwo kielczanina.
Był uwięziony "ze szczególnym udręczeniem"
Ciało 24-letniego mężczyzny znaleziono 17 maja w lesie, w pobliżu podkieleckiego Piekoszowa. Kilkadziesiąt godzin później policjanci ustalili trzy osoby mogące mieć związek z tą sprawą.
Czytaj też: Zginął od 36 ciosów siekierą, ciało wywieźli na taczce. Mieli wtedy 17 lat. "Szczególnie zdemoralizowani"
- Dwaj zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód w Kielcach, gdzie prokurator przedstawił im zarzut pobicia pokrzywdzonego, pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, a następnie jego zabójstwa i przesłuchał ich w charakterze podejrzanych - informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Trzecia z zatrzymanych osób została przesłuchana jako świadek i wypuszczona.
Tymczasowy areszt
Na razie nie jest jasne, dlaczego podejrzani mogliby dopuścić się zbrodni. Prokuratura zaznacza, że w śledztwie "zachodzi potrzeba wykonania szeregu dalszych czynności dowodowych".
Podejrzani decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące. Grozi im dożywocie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock