Miała powstać cyfrowa mapa drzew. Projekt ugrzązł z powodu braku pieniędzy

Źródło:
tvn24.pl
Kielce (Świętokrzyskie)
Kielce (Świętokrzyskie)Google Earth
wideo 2/5
Kielce (Świętokrzyskie)Google Earth

Mieszkańcy Kielc już w tym roku mieli otrzymać dostęp do cyfrowej mapy miejskich drzew. Zapowiadana przez urzędników inwentaryzacja do tej pory nie doszła jednak do skutku i być może rozpocznie się dopiero w przyszłym roku.

Na początku 2021 roku kielecki magistrat poinformował, że w mieście powstanie cyfrowa mapa drzew. Od tamtego czasu temat jednak ucichł, a wykaz drzew wciąż nie jest dostępny. Stworzenia systemu domagała się ówczesna radna, a obecnie wiceprezydentka Kielc Agata Wojda, która podkreślała, że dzięki takiemu rozwiązaniu mieszkańcy mieliby jasną informację między innymi o planowanych wycinkach, które budzą kontrowersje.

Czytaj też: Na krakowskim Rynku Głównym zasadzą kilkadziesiąt drzew. "Nie będzie już betonową patelnią"

Przykładem, potwierdzającym potrzebę zliczenia i opisania kieleckich drzew, było usunięcie w lipcu kasztanowców przy ulicy Bohaterów Warszawy. O tym, że deweloper - za zgodą urzędników - wycina tam całkowicie zdrowe drzewa, mieszkańcy dowiedzieli się dopiero, gdy w ruch poszły piły. A pełnomocnik prezydenta miasta do spraw ochrony przyrody o sprawie dowiedział się... z mediów.

Z kolei w ostatnim czasie temat wycinanych pod inwestycję roślin rozgrzewał mieszkańców okolic ulicy Karczówkowskiej, gdzie początkowo pod topór miało pójść około 100 drzew. Z powodu oporu mieszkańców udało się tę skalę ograniczyć, jednak - jak mówi nam jedna z organizatorek protestów, Agata Marjańska, "udałoby się ocalić jeszcze więcej zieleni, gdyby informacja i liczbie, lokalizacji i stanie drzew była publicznie dostępna".

Protest mieszkańców przed planowaną wycinką przy ulicy Karczówkowskiej w KielcachStowarzyszenie Przyjazne Kielce

Za mało pieniędzy na liczenie drzew

Z pytaniem o to, jak przebiega tworzenie zapowiadanej cyfrowej mapy drzew, skierowaliśmy się do kieleckich urzędników. Odpowiedź w najkrótszej wersji brzmi: "jest w planach".

- Opóźnienia związane są z kondycją finansową samorządu. Musimy dziś dokonywać trudnych wyborów, w pierwszej kolejności zapewniać pieniądze na najistotniejsze zadania, na przykład na utrzymanie komunikacji miejskiej - mówi w rozmowie z tvn24.pl wiceprezydentka Kielc Agata Wojda. Podkreśla, że inwentaryzacja drzew jest ważna, ale - na razie - "musi poczekać, gdyż samorządom brakuje środków na realizację ustawowych obowiązków".

Czytaj też: Lipa drobnolistna i klon jawor. Uroczysko Las Bemowo wzbogaciło się o dwa tysiące drzew

Zadanie może zostać ewentualnie zrealizowane w przyszłym roku. Wiosną planowana jest inwentaryzacja miasta - w formie zdjęć fotogrametrycznych oraz skaningu lotniczego - jednak na razie nie jest w niej ujęta zieleń. - Czekamy na rynkowe szacunki, ile mogłoby nas kosztować policzenie drzew w mieście - dodaje Wojda.

"Samorządy dostały po kieszeni"

Urzędnicy przyznają ponadto, że skala zapowiadanego projektu może być mniejsza niż zakładano. Przy zamówieniu mapy drzew mógłby wchodzić w grę tylko podstawowy zakres dotyczący lokalizacji, wymiarów koron oraz gatunków drzew, brakowałoby jednak określenia ich stanu. - Wszystko podrożało, samorządy dostały po kieszeni, a pieniędzy znikąd nie przybywa - przyznaje Anna Dwurnik, główny specjalista w biurze "Smart City" kieleckiego magistratu.

Urzędniczka dodaje, że według szacunków z ubiegłego roku inwentaryzacja drzew mogłoby kosztować między 800 tysięcy a milion złotych. Teraz ta kwota jest najprawdopodobniej wyższa.

"Środowisko jest traktowane jako przeszkoda, którą trzeba obejść"

Jak podkreśla w rozmowie z tvn24.pl Arkadiusz Stawicki, prezes stowarzyszenia Przyjazne Kielce, stolica województwa świętokrzyskiego jest jednym z nielicznych miast wojewódzkich w Polsce, które nie inwentaryzuje drzew.

Niektóre miasta idą wręcz o krok dalej i zbierają dane o wszystkich podległych im terenach zielonych - na przykład Rzeszów, który na ten cel w obecnym roku przeznaczył ponad cztery miliony złotych. Przetarg na zliczenie i wstępną inspekcję drzew ogłosił w tym roku Szczecin. Z drugiej strony pieniędzy na miejską mapę drzew nie ma wciąż na przykład Wrocław, w którym własną mapę zaczęli tworzyć aktywiści.

Czytaj też: Spłonął niemal 200-letni dąb szypułkowy. Policja szuka podpalacza

- Jak dbać o zieleń, kiedy nawet nie wiemy, gdzie, ile i jakie drzewa mamy w Kielcach? - pyta Stawicki. - Częstym argumentem podawanym przez władze miasta przy wycinkach jest to, że dane drzewa są chore. A gdyby ktoś ocenił ich stan wcześniej, one bardzo często byłyby do uratowania - podkreśla.

Za przykład podaje wycięte w 2019 roku drzewa przy źródełku Biruty, które - w jego opinii - można było wyleczyć "preparatem za kilkaset złotych". Z kolei w gdy w 2021 roku w parku miejskim ścięta została stuletnia wierzba Bogumiła, zwana "wierzbą miłości", okazało się - mówi Stawicki - że od lat jej stan nie był badany. Drzewo po nawałnicy nie nadawało się już do ratowania.

Wiceprezes ekologicznego stowarzyszenia MOST Łukasz Misiuna zaznacza, że inwentaryzacja drzew jest dla Kielc "niezbędna". - Obecnie jest tak, że ktoś kupuje ziemię, a potem wykonuje całą procedurę pod kątem swojej inwestycji. Środowisko jest traktowane jako przeszkoda, którą trzeba obejść. A my chcemy, żeby ten sposób myślenia odwrócić. Żeby miasto dysponowało bardzo szczegółową inwentaryzacją zieleni, nie tylko drzew. Żeby deweloper mógł zajrzeć do niej i ocenić, czy inwestycję w tym miejscu może zrobić, a jeśli tak, to pod jakimi warunkami - powiedział dla tvn24.pl Misiuna.

Pełnomocnik prezydenta: problemem jest krótkowzroczność projektantów

O tym, że pomysł inwentaryzacji miejskich drzew jest jeszcze w powijakach, świadczy fakt, że nie był on jeszcze konsultowany z pełnomocnikiem prezydenta Kielc do spraw ochrony przyrody, dr. Bartoszem Piwowarskim. Ten jednak przyznaje, że z cyfrowej mapy drzew płynęłoby wiele korzyści dla przyrody i mieszkańców. Mniej zadowoleni byliby deweloperzy. Miejskie inwestycje też prawdopodobnie kosztowałyby więcej.

- Prawdziwym problemem jest krótkowzroczność osób decyzyjnych i projektantów. To powinno przebiegać tak, że projekt inwestycji nakładany jest na mapę z zaznaczonymi na niej drzewami. Jeśli zachodzą kolizje, to deweloper lub projektant powinien być zobowiązany do zachowania jak największej ilości zieleni. Oczywiście nie każde drzewo można uratować, jeśli chcemy rozwijać miasto - zastrzega Piwowarski.

Zdaniem prezydenckiego pełnomocnika w zapisach przetargowych dla poszczególnych inwestycji powinny znajdować się zapisy o ochronie drzew. - Sama inwentaryzacja to tylko narzędzie pomocnicze. Podstawą powinna być zmiana myślenia, przede wszystkim w środowisku budowlanym. Przecież projektanci przychodzą na miejsce planowanej budowy, widzą te drzewa. Tyle że dla nich to żadna przeszkoda - podkreśla dr Bartosz Piwowarski.

Liczenie drzew z pomocą uczniów i studentów

Kieleccy urzędnicy chcieli sprawdzić, czy inwentaryzację da się załatwić - przynajmniej częściowo - dzięki zaangażowaniu mieszkańców. W tym celu ogłosili konkurs dla szkół pod nazwą "Namierzamy drzewa". Uczniowie szkół podstawowych razem z nauczycielami mieli wyszukiwać i nanosić na mapę drzewa w swojej okolicy.

- Testy wykazały, że takie liczenie drzewostanu jest mało dokładne, a i tak na końcu potrzebny jest dendrolog, który przyjdzie na miejsce i zweryfikuje zgłoszenie od mieszkańców. Dlatego traktujemy to bardziej jak formę edukacji - powiedziała nam Anna Dwurnik z biura "Smart City".

Wśród pomysłów urzędu jest też skorzystanie z możliwości współpracy z kieleckimi uczelniami. Jednak, jak przyznaje Dwurnik, to wciąż kropla w morzu potrzeb.

Według szacunków, w całym mieście, nie licząc lasów, jest 700 tysięcy drzew. Łącznie z lasami to 1,7 miliona okazów.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24

Biskup kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium